Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puper

Jak namowic dziewczyne na seks analny ?

Polecane posty

Gość puper

Moja dziewczyna nie chce sie zgodzic na seks analny, kiedys sprobowalismy (dwa razy wlozylem) i jej sie nawet podobalo, a teraz mowi ze mam za grubego. Lubi za to kiedy ja tam lize i czasami prosi o wsadzenie palca. Dlaczego wiec nie zgadza sie na seks analny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puper
Czy moglby sie wypowiedz ktos kto nie jest prawiczkiem i zna sie na seksie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolf42
Racja...dupa ją szczypie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mruczek_
Przeciez ci powiedziala ze masz grubego. Gluchy jestes. Widocznie nie bylo jej zbyt przyjemnie. Ja tez jestem na nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbhvjhdf
Maratńczk w ... puper daj na swojej dupie przykład i wsadź takiego samego sztuczniaka,jak Twój i pokaż dziewczynie,że to sama przyjemność. i to jest bardzo mądra rada!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maratńczk w ...
Tak bo sam jestem facetem i mogę przypuszczać,że to średnia przyjemność robić komuś takie propozycje kiedy jest w tym temacie zielony.Też kiedyś chciałem próbować tej dziureczki,ale mam inną lepszą cieplejszą i ten otworek sobie daruję.Nie zmuszam i nie proszę.Wiem,jak należy się przygotować do tego rodzaju zabaw,ale wymaga to treningi i wielu innych rzeczy.Dziewczyny przetestujcie swoich,a jak wytrzymają pozwólcie,ale wątpię czy któryś będzie na ten temat mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mruczek_
Dobre he i prawda. Ja swojemu zaproponowalam i od tamtej pory cicho sza. Zadowolil sie pipka i oralem. Ale my jestesmy zacofane hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talar
A wcale nie. Moja żona lubi analik i nie chce mi nic wsadzać... Po prostu to lubi, bo trzeba wiedzieć jak to dobrze zrobić... ot i cała sztuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odświeżam temat.Wczoraj żonka trochę popiła na imieninach w pracy i wróciła narąbana.Położyła się spać a ja przystąpiłem do tego o czym marzyłem od dawna i zaatakowałem jej pipkę a potem o***t.Na początku nie chciał wejść ale po chwili pchnąłem mocno (żonka pomagała pchając tyłeczkiem) i zdecydowanie po czym moja lanca znalazła się w odbycie mojej żonki.Po 3 minutach spust w środku i spać.Tak więc panie trochę alkoholu i jazda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresiara33
Raz spróbowałam z jednym przystojniaczkiem i nigdy więcej analnego. BOLAŁO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniel1979
Dla każdego coś innego. Jedne lubią drugie nie. Nie jestem wielkim fanem ale czasem lubię. Nie żyję w stałym związku więc jest róznie. Moim zdaniem podstawa to nie naciskać. Moja dziwczyna sama się zapytała czy bym nie chciał spróbować bo lubi. I teraz tęsknnię za normalnym seksem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo anal powinien być od czasu do czasu, a nie ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, jak facet was meczy o anal, zgodzcie sie, ale wczeniej pojedzcie sliwek rzadka sraczka na penisie powinna go nauczyc,ze doopa sluzy do srania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam anal. Przynajmniej raz w tygodniu muszę mieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej opoić winem i namawiać rozluźnioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacuś

W partii "Wiosna" lubią wszyscy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Faceta szybciej znajdziesz chętnego, w końcu to d.pa i to d.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolooo

Najlepiej z partyzanta, trzymasz suke za grabie i ładujesz w anala czy jej się podoba czy nie :) każda dochodzi i później jest wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Bolooo napisał:

Najlepiej z partyzanta, trzymasz suke za grabie i ładujesz w anala czy jej się podoba czy nie :) każda dochodzi i później jest wdzięczna :)

Psa nie może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichy

Z zaskoczenia,nigdy nie namawiaj bo odmówi. Jak jej wsadzisz z zaskoczenia to jej się spodoba i nie będzie narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość Cichy napisał:

Z zaskoczenia,nigdy nie namawiaj bo odmówi. Jak jej wsadzisz z zaskoczenia to jej się spodoba i nie będzie narzekać.

Albo dostaniesz w ryj i nigdy więcej seksu..., żadnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech pan da jej przykład, pozwoli swojej dziewczynie odpieprzyć się straponem w dupę. Pokaże, że to nie jest nic strasznego, że to jest bardzo przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zielonego pojęcia. Jakoś przez głowę mi nawet to nie przeszło. No byłem z kobietami, no naprawdę ogień. Pamiętajmy też że to było na początku nowego wieku

...nie bo to byłaby cała przygoda. Krótko, Jesteście razem, można wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wspominaj prehistorii bo w końcu któraś Cię namówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiem jedno że jeśli ktoś nie ma ochoty to niemożna nikogo do czegoś namawiać. Trzeba szanować jego decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym rzędzie nie trzeba namawiać, sama powinna przystać na twoją inicjatywę. Namawianie brzmi jak natarczywe przekonywanie albo nagabywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
Przed chwilą, Koczownik napisał:

W pierwszym rzędzie nie trzeba namawiać, sama powinna przystać na twoją inicjatywę. Namawianie brzmi jak natarczywe przekonywanie albo nagabywanie.

Masz kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×