- 10kg i nowa ja nie tylko zmiana fizyczna ale i psychiczna:)

Witam was serdecznie,mam 21lat i jestem młodą mamą która wkońcu uświadomiła sobie,że chce zmienić swoje życie. Mam nadwagę ale oprócz tego dużo innych problemów wynikających z braku akceptacji samej siebie,nie jestem szczęśliwa,nie jestem spełniona i tak ogólnie powiedziałabym,że moje życie jest do dupy. Ale wkońcu nadszedł czas,gdy uświadomiłam sobie,że to moje życie jest takie tylko i wyłącznie z mojej winy,mam wsapniałą córeczkę, kochającego narzeczonego i gdyby nie moje nastroje,fochy wszystko byłoby ok. Ale ja nie akceptuje swojego ciała,po prostu nie podobam się sobie,nie pozwalam się przytulać,dotykać,co to jest sex już zapomniałam... Postanowiłam,że zmieniam swoje życie,nie tylko swój wygląd ale co za tym idzie swoją psychikę. Będe się odchudzać rozsądnie, czyli 5 posiłków co 2-3godz, zero słodyczy,ziemnaików, chleba, takie mam załozenia, jeść o połowę mniej,nigdy nie dokładać, a do tego 5 razy w tygodniu ćwiczenia z płytami Ewy Chodakowskiej. Zapraszam wszystkie chętne do pogaduszek nie tylko o diecie ale i ożyciu,razem zawsze raźniej. Mam 166cm i ważę 68kg, moja wymażona waga to 58kg,czyli tyle ile ważyłam 3 lata temu. Moja najwyższa waga to 72kg,ale to już przeszłość teraz zaczynam nowe życie, przyłączcie się dziewczyny.

do kiedy zaczynasz?? my od 1.01 2013, cwiczenia plus dietka. zapraszamy do nas, w grupie razniej

hej,ja tez mam 21 lat jak ty,lecz mam 168 i waze 59 kg...chcialabym schudnac do lata te 9 kg...zrzucic brzuszek i boczki...zaczynam 1 stycznia :)

jestes jeszcze?

Hej dziewczyny;) Ja zaczynam dietę od dzisiaj. Nie schudłam jeszcze tyle ile chciałam i już sobie odpuściłam i zaczęłam tyć w strasznym tempie... Chciałabym do końca marca schudnąć minimum 10kg. Na pewno się uda;)

Mama Puszka Bejbuszka

Jeszcze spie :D witam też mam 21 lat, 10 kg zostało mi do wagi sprzed ciąży i chętnie Dołącze:)

czesc. ja mam 22 lata i 7 kilo do zrzucenia. objęłam diete 1200 kcal ;] czy moge sie przylaczyc?

Hej :) ja też marzę o -10 kg. Odchudzam się dłużej, z przerwami. Kiedyś byłam na Dukanie, schudłam w 8-9 miesięcy z 80 na 55 :) Z tym, że gdy ważyłam te 55 kilo "życzliwi" szacowali mnie na "troszkę ponad 60". Mam drobne kości, kiepskie stawy, więc muszę ważyć mało... Po diecie trzydniowej (jutro 3-ci dzień), w dniu sylwestra przed zabawą postaram się jeść tylko owoce i warzywa, a od 01.01.2013- dieta 1000-1200 kcal.

ja bym chciala na poczatek 4 kilo w miesiac tak zeby przy wazeniu po 1 tygodniu lutego wazyc 74 kg ;] a dodam jeszcze ze mam 1,75 wzrostu ;]

oczywiscie zaczybnam od dzisiaj. bede pisac codziennie wieczorem co i w jakiej ilosci zjadlam ;] to mnie motywuje do dzialania ;p

Cześć dziewczyny. Dołączam do Was. Wzrost 166cm, waga około 60kg. Dostęp do wagi będę mieć dopiero we wtorek, więc wtedy podam dokładną, mam nadzieję, że ciut mniejszą niż dziś wagę. Karolina, ładnie już schudłaś. Pisz co robiłaś, żeby kilosy zleciały. Stosujecie jakąś konkretną dietę? Ja tylko MŻ. Zaczęłam w czwartek dietę. Teraz jeszcze muszę się zmotywować do ćwiczeń. Zacznę od długiego spaceru, bo mam zero siły i chęci na ćwiczenia niestety. Wy coś ćwiczycie?

ja tez jestem strasznie leniwa ale musze sie zmusic zeby cos pocwicyzc chociaz troche ;]

Hej kobietki!! Jeśli można też do Was dołączam. Mam 27 lat i jak ostatnio się ważyłam, waga pokazała 77kg przy 168cm (teraz nie wiem ile dokładnie ważę, bo nie ma kto kupić baterii do wagi :P). U mnie też problem z poporodową zmianą ciała. Chciałabym schudnąć też ok. 10 kg. Mam zamiar spożywać regularne posiłki co ok. 3 godz. i ograniczyć słodycze - mam nadzieję, że mi się to uda :) a, no i oczywiście nie podjadać, powiedzmy po godz. 19. Zatem dziewczyny motywujmy się!!!! I powodzenia nam wszystkim :) !!!!!!!!

Kasia, będziemy się razem zmuszać:D Kiedyś, jeszcze nie tak dawno temu biegałam, ćwiczyłam regularnie, a teraz nie wiem co mi się porobiło, ale czuję się wiecznie zmęczona i nic mi się nie chce. Chodzenie do pracy to jedyne do czego jestem w stanie się zmotywować.

Hej kobietki!! Jeśli można też do Was dołączam. Mam 27 lat i jak ostatnio się ważyłam, waga pokazała 77kg przy 168cm (teraz nie wiem ile dokładnie ważę, bo nie ma kto kupić baterii do wagi :P). U mnie też problem z poporodową zmianą ciała. Chciałabym schudnąć też ok. 10 kg. Mam zamiar spożywać regularne posiłki co ok. 3 godz. i ograniczyć słodycze - mam nadzieję, że mi się to uda :) a, no i oczywiście nie podjadać, powiedzmy po godz. 19. Zatem dziewczyny motywujmy się!!!! I powodzenia nam wszystkim :) !!!!!!!!

Dorocien, witaj:) Z tym nie podjadaniem wieczorem to ciężka sprawa. Ja miałam taki system, że jak już nie było siły,żebym czegoś nie zjadła, to brałam kisiel bez cukru. Długo się go je, więc jako-tako mnie zadowalał.

achaja ja tez kiedys cwiczylam . wizyta na silowni to bylo moje codzienne zajecie. teraz troche nie mam na to czasu ale postaram sie choc troche pokrecic na rowerku stacjonarnym albo pobiegac na zewnatrz . chociaz mam nadzieje ze przy diecie 1200 i tak waga sama bedzie spadala.

Hej dziewczyny,witam was serdecznie,oczywiście,że możecie się przyłączyc:) razem zawsze raźniejmi udało się schudnąć 6 kg lecz się poddałam i 4kg wróciły,więc po raz drugi i już ostsni biorę się za siebie,teraz napewno się uda. Moja córka w marcu kończy 2 latka i do tej pory chce być chudsza o conajmniej 6 kg i wiem,że razem z wami mi sie to uda:)

Gatito napisz jak Ci się udało tyle schudnąć, Karolina ty też osiągnęłaś wielki sukces,dajcie dziewczyny jakieś wskazówki. Ja schudłam 6 kg gdy jadłam 5 razy dziennie, chude mięso,warzywa ogólnie dużo białka,zero słodyczy,napoji gaz, smażonego itp i 5 rzay w tygodniu trening z ewą chodakowską i 6 kg w dół,później przestałam ćwiczyć i przestrzegać diety,ale nie tyłam no a późneij wogóle pzrestałam kontrolować swoje jedzenie i waga wróciła, dzisiaj się ważyłam i szok 69kg,naprawdę się załamałam i to jest najgorsze bo wiem co robić,jak schudnąć ale jakoś nie mogę, dlatego własnie założyłam ten watek,bo wiem,że chcem i że muszę ale brakuje tego samozaparcia niestety,ale teraz napoewno mi się uda,razem z wami.

ja tez sie dopisuje do was. wszystko zaczeło sie od przeprowadzki za granice. przez 3 miesiace przytylam 5 kg. teraz przy 170 jest 60 . a ja nie moge tego za nic zaakceptowac, probowalam juz dietowac ale to przynosiło odwrotny skutek. :( teraz od 26.12 jestem na dietce i jest ok. bo 25.12 wieczorem było 61.4 ale wczoraj wieczorkiem juz 59.9 :))) odezwe sie pozniej :) małgorzatka roznica juz jest bo spodnie sa opięte ;/;/ a nie zamierzam zmieniac rozmiaru na wiekszy!

mnie chyba zgubiły słodycze i fast foody ;/ pozne kolacje. ale teraz czas na zmiany!

To co dziś jadłyście w naszym pierwszym dniu diety? Wszelkie pomysły na smaczne ale niskokaloryczne potrawy mile widziane, coby sobie tą swoją dietę urozmaicać. U mnie dziś nic specjalnego. Na śniadanie ryba. Na drugie jogurt. Na obiad zupa ogórkowa. Do tego zaraz zrobię sobie 0,5 l zielonej herbaty. Następny posiłek wrzucę gdzieś o 17-18. Może uda mi się wieczorem zmusić do jakichś ćwiczeń. Lubię te z Mel B, więc spróbuję od nich zacząć. Takie 40 min. ćwiczeń mnie zadowoli:)

małgorzatka, u mnie to zdecydowanie późne kolacje.Tym bardziej, że mój mężczyzna pysznie gotuje.

Witam,ja również się do Was przyłącze,ale dopiero od poniedziałku.Podam wtedy również moją wagę i wymiary przy 163cm. Nie polecam Wam 1000kcal,jest skuteczna,ale tylko do momentu jej zakończenia-później waga zaczyna rosnąć,bo organizm pobiera utracone kalorie z każdym dodatkowym posiłkiem-ja czuję jak mi się przytyło od nowa z chyba 5kg,a nie obżeram się,tylko zaczęłam jeść po 1000 normalnie. Tak więc ja będę na diecie 1300-1500kcal i ćwiczyć Skalpel E.Chodakowskiej oraz kupię jakieś tabletki wspomagające walkę z cellulitem. Co prawda dodatkowe kg były po ciąży,ale na samą myśl ich powrotu robi mi się niedobrze więc nie mogę z powrotem doprowadzić się do takiego stanu.

ja jadlam ser bialy na sniadanie a potem pierogi 6 sztuk niestety niezbyt dietetycznie ale musze wykonczyc zapasy;] ale postaram sie na kolacje zjesc juz nieduzo ;] a jutro jade na zakupy zeby zaopatrzyc lodowke i wtedy juz same dietetyczne rzeczy i warzywka kupie ;P

Wesoła mama, ładnie schudłaś.Witamy w naszym gronie:) Kasia, moja rybka też poświąteczna. U mnie niestety w lodówce też szału nie ma jeśli chodzi o jedzenie, a to dlatego, że do Sylwestra jestem u rodziców. Ale od środy zrobię zapasy zieleniny:) Marzy mi się zupa dyniowa.

Ja też bym się chętnie przyłączyła na jakąś dietke, ale napewno nie na dukana jest ona bardzo nie zdrowa i daje efekt jojo, wiec nie polecam. U mnie wzrost 178cm i waga 80kg....dużo, chcialabym conajmniej na początek 10 kg zrzucić, a pozniej się zobaczy:)

malenka to u mnie 175 i waga jakies 77 kg wiec jesdtesmy podobne. ja akuratnie nie jestem na dukanie tylko na 1200 kcal . ja tez bym, zjadla zuopke z dyni albo z brokula mniam ;] juz jutro po zakupach sobie ugotuje jakas :p

Ja nie odchudzałam się nigdy w jakiś szczególny sposób, po prostu jadłam mniej, lżej, zdrowiej i jeździłam rowerem :). Myślę że jadłam właśnie tak koło 1000kcal dziennie i waga ładnie i szybko spadała. I w moim wypadku nie sprawdziło się to, że przy powrocie do normalnego jedzenia przytyłam. Zaczęłam nabierać ciała dopiero jak się zaczęłam objadać, jeść późno, słodycze itd.