Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szmaragowy motyl

szpital, poronienie, brak ubezpieczenia

Polecane posty

Gość szmaragowy motyl

witam. tydzien przed swietami poronilam. trafilam do szpitala z plamieniem a kilka h pozniej poronilam. mialam zabieg wylyzeczkowania, a na drugi dzien wrocilam do domu. z matka mam tragiczny kontakt (nawet po stracie wyzwala mnie o dziwek :/). mieszkam z nia i studiuje dziennie. po szpitalu okazalo sie ze mnie nie ubezpieczyla. dzisiaj dostalam ponaglenie do przyniesienia ubezpieczenia bo inaczej musze zaplacic za szpital-bylam tego swiadoma od wyjscia ze szpitala. ale przeczytalam gdzies, ze kobiety w ciazy maja leczenie za darmo. wiem ze niezle mi policza za taki pobyt-tylko sie zastanawiam czy powinnam skoro bylam w ciazy. ktos cos wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja koleżanka
również była w szpitalu bez ubezpieczenia (w ciąży) nie robili jej żadnych problemów tylko w sekretariacie przy wypisie o tym powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj jest 28, więc
ale skoro studiujesz dziennie, to powinnas miec ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino26
no ale skoro studiujesz dziennie to powinnas miec ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc proponuje tak
To ty się sama nie ubezpieczyłas? przy UP są darmowi radcy prawni. zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak,kobiety w ciąży
nieubezpieczone mają opłacone leczenie w szpitalu przez państwo nie powinnaś miec problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragowy motyl
nie ubezpieczylam sie, bo zawsze mama to robila. tyle ze nie gadam z nia od roku wiec nawet mi nie raczyla powiedziec o tym. no wlasnie tyle, ze w szpitalu nawet im nie powiedzialam, ze nie jestem ubezpieczona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbiefigbk
zamów sobie coś za darmo www.free.amciu.com polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jedz do szpitala
i powiedz o tym w sekretariacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a nie chcieli
w szpitalu książeczki,karty magnetycznej czy zaświadczenia o ubezpieczeniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowy motyl
chcieli zaswiadczenie o ubezpieczeniu. myslalam, ze jestem ubezpieczona, wiec im nic nie mowilam. z reszta o pobycie w szpitalu mama sie dowiedziala dopiero jak wyszlam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toniematka
Chore pl prawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowy motyl
ktos cos moze jeszcze doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie to zadzwoń do
swojego oddziału NFZ i zapytaj się jak oni to widzą. Prawda jest taka,że jesli jesteś w ciąży czy byłaś w ciąży to ubezpieczenie masz od Państwa i to własnie Państwo pokrywa koszty leczenia. Byłam w podobnej sytuacji z tym,że ja byłam w ciązy i chciałam na NFZ iśc do lekarza- odmówili mi przyjęcia bo nie byłam ubezpieczona.Wróciłam do domu zadzwoniłam do NFZ i powiedzieli mi to co napisałam Ci wyżej. Jeśli odmówili mi pomocy to miałam iść do dyrektora na skargę bo jest to niezgodne z przepisami i podlega dyscyplinarnemu zwolnieniu osoby która wprowadziła mnie w błąd i konstytucją. W Twoim przypadku jak widać jest to samo i nie powinnaś ponosić kosztów związanych z zabiegiem bo byłaś w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowy motyl
dzieki wielkie za porady. no zobaczymy co z tego wyjdzie-coz, jak trzeba bedzie placic to jakos sie kase skombinuje, a jak nie to niech biednego studenta po sadach ganiaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idziesz do szpitala i podpisujesz taką karteczkę " proszę o rozliczenie mnie z ustawy" i tyle 🖐️. Ja rodziłam, szwagierka poroniła - żadna nie płaciła. Obie powiedziałyśmy od razu więc przy przyjęciu to podpisywałyśmy, ale myślę, że wstecz to też działa i teraz musisz iść to podpisać, a szpital przy rozliczeniu z nfz zamiast potwierdzenia ubezpieczenia przedstawi ten formularz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop hop ka
i co autorko zdzialalas? może z mama pogadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 334455667788
hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowy motyl
wszystko ok. mila pani mnie obslugiwala i powiedziala, ze tylko wlasnie chodzi im, zeby przyjsc i wyjasnic o co chodzi-bo albo z NFZ beda sciagac kase (jak jestem ubezpieczona) albo ze skarbu panstwa. dzieki wielkie za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubezpieczenie
Jeżeli twój ginekolog stwierdził ciąże automatycznie jesteś ubezpieczona przez państwo więc przy poronieniu nie powinnaś mieć problemu. Tylko niema pojęcia jak jest w sytuacji gdy u lekarza niebylas i Poroninie wystąpiło jak wtedy z ubezpieczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×