Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatiana212

Ślub SIERPIEŃ 2013

Polecane posty

Yenna poważnie już gotowe? Ale ci dobrze! :) I na których w końcu stanęło? Na tych co twojej mamie się średnio podobały, a nam bardzo ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za opinie o zaproszeniach, tak jak pisałam mi też najbardziej podobają się pierwsze, tylko moi rodzice coś się krzywią, ale to w końcu moje wesele więc będzie po mojemu :) U mnie w końcu trochę ruszyło zmobilizowałam siostrę i w końcu podpisała umowę z salą hehe no i zaklepała termin u DJ który zresztą podniósł cenę od zeszłego roku o całe 200zł :O co mnie niestety nie ucieszyło, ale Wiem że gość jest warty swojej ceny i nie wyobrażam sobie innego na moim weselu, więc zapłaciłabym pewnie kolejne dwieście gdyby tylko chciał, ale całe szczęście że nie chce ;) Ale trafiłyście z tym alkoholem :) właśnie rozmawiałam z siostrą na skypie na ten temat. Więc my planujemy wódkę i wino, oraz na oddzielny stole gdzieś przy słodkim lub wiejskim stole małe piwka w buteleczkach. Właściciel sali proponował nam zakup kega, bo ma cały potrzebny do tego sprzęt, ale jednak zostajemy przy małych piwkach. No i dodatkowo na wiejskim stole będzie regionalny samogon (pędzony przez mojego tatę) i różnego rodzaju naleweczki w których specjalizuje się moja mama :) Winietki oczywiście obowiązkowo, nie wyobrażam sobie wesela bez nich, uważam że to brak szacunku dla gości. Ja będę miała ręcznie robione, zajmie się nimi moja przyjaciółka która uparła się że musi mi jakoś pomóc w przygotowaniach, w wiem że lubi robić takie rzeczy więc nie zgłosiłam sprzeciwu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... Niby czeka się od 2-4 tygodni, ale zaakceptowałam projekt 5.02, a dzisiaj już prosili o adres do wysyłki, więc mam nadzieję, że na dniach zapuka do drzwi kurier:) A zaproszenia wybrałam te, które nam się podobały, mama trochę kręciła nosem, ale po chwili stwierdziła, że to mój wybór i mój dzień :P Winietki też będę robiła ręcznie, w formie kotylionów ( z narzeczonym poznaliśmy się na obozie konnym) czyli wyjdzie mi 2w1 - winietki i upominki dla gości;) http://paperandscissors.blog.pl/2012/10/26/kotyliony/ Oczywiście zrezygnuję z tych guziczków na rzecz kartonika z imieniem i nazwiskiem, może nawet jakiś ozdobny element "koński" się zmieści - mała, złota podkowa etc. Co Wy na to, żeby dzieciom ( będziemy mieli dwójkę w wieku 5 lat i dwójkę w wieku lat 9) sprezentować dodatkowy upominek? Jakieś bańki mydlane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cotyniepowiesz a proszę cię bardzo, tylko wyraziłyśmy swoje opinie :) Yenna to super, sama jestem ciekawa jak będą wyglądały, bo chyba jako pierwsza z nas będziesz miała docelowe zaproszenia w domu :) Koniecznie się pochwal jak przyjdą, chociaż ja wiem że będą piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam jeszcze napisać... Jeśli chodzi o dzieciaki, to myślę że ucieszą się na każdy drobny prezencik :) Nie wiem tylko czy bańki są dobrym pomysłem, dzieci lubią rozlewać takie rzeczy i jak np obleją rodzica czy kogoś obok, to ten ktoś może mieć niepocieszoną minę :) A może po prostu kinder niespodzianka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... Na pewno się pochwalę, wrzucę zdjęcie, jak tylko przyjdą:) Może to trochę za wcześnie na zamawianie zaproszeń, ale ja już spać nie mogłam, bo martwiło mnie, że się nie wyrobimy. Już i tak przeraża mnie to, jak czas szybko leci, a tyle rzeczy jeszcze do załatwienia :O Myślałam o bańkach mydlanych, bo we Wrocławiu jest taki genialny sklepik, Tuban, i tam mają wszyyystko :D Narzeczony oczywiście pierwszy, bo zawsze marzył, żeby tam wstąpić ( faceci to duże dzieci, nie uważacie?:P) Myśleliśmy nad pistolecikami do robienia baniek, tam nic nie ma prawa się rozlać, a mogą fajne zdjęcia wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna myślę że nie jest za wcześnie, my też będziemy na dniach zamawiać bo chcemy część rozdać na Wielkanoc, a jak sama napisałaś czas leci nieubłaganie :) Pistolecik fajna sprawa i faktycznie nic się tam nie wyleje, także pozostaje ci wziąć narzeczonego pod pachę i do sklepu sprawić mu trochę radości ;) Mój to już stary koń, więc trochę wyrósł ale mamy w domu gry planszowe i samolocik zdalnie sterowany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... No to pięknie, mój zerknął mi przez ramię i teraz rozmarzył się o zdalnie sterowanym autku xD A zaproszenia przyszły, wykrakałam, tyle, że... zamienili przesyłki i dostaliśmy czyjąś. Firma teraz odkręca, bo ci, od których mamy zaproszenia, dostali nasze. Śmiać mi się chce, ale ręce mam zimne ze stresu. I niech mi ktoś powie, że "u nich nigdy się takie coś nie zdarza":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiaGosia1991 - idziemy na gorącą czekoladę do klimatycznej knajpki, kino odpadło, bo nic ciekawego nie leci, więc jakiś seans w domu, spacer romantycznym Ostrowem Tumskim... Ogólnie leniuchujemy i cieszymy się sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faaajnie macie moj idzie na noc wiec okolo 20 idzie sie zdrzemnac ale mam zamiar zrobic mu jakis meeega pyszny obiadek i kolacje w stylu walentynek ja zapewne dostane kolejnego ukochanego storczyka ktore uwelbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna autko też mamy, dostał kiedyś od koleżanek jak jeszcze studiował, ale że jest za duże, żeby stało na półce to gdzieś w szafie leży :) Mój jutro ma dyżur w pracy i będzie w domku dopiero koło 23, także walentynki przekładamy na sobotę i już mi zapowiedział, że w tym roku on robi romantyczną kolację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firma, u której zamówiliśmy zaproszenia zaczyna mnie wkurzać. Mieli się odezwać - musiałam ja zadzwonić, bo oni nie raczyli. Teraz chcą, żebym ja na własny koszt zabezpieczyła przesyłkę z nie moimi zaproszeniami i czekała na kuriera, który ma ją odebrać. I uwaga - PRÓBUJĄ namierzyć moje zaproszenia, bo nie wiedzą, dokąd je posłali... Burdel na kółkach :O Jak dostanę swoje zaproszenia wymiętoszone przez kogoś to naprawdę stracę cierpliwość :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenaa776 matko jedyna chyba jestem pechowcem bo takie rzeczy zdarzaja sie tak rzadko! wspolczuje stres wielki ale na szczescie do sierpnia masz czas ;) na twoim miejscu bym sie nie zgodzila zeby na walsny koszt to robic !!! a poza tym nalezy sie co rekompenstata za te zdarzenie wiem bo sama kiedys dostalam z allegro prostownice nie ta co zamawialam bo moja kosztowala 80 zl a dostalam za 45 zl...;/ i tez chcili bym im odeslala na walsny koszt no chyba ich pogielo!!! i przez tel im zrobilam haje i nie dosc ze nie ponosilam dodatkowych kosztow to jeszcze na konto dostalam 20 zl w ramach rekompenstaty wiem wiem duzo to nie jest ale zawsze cos ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna ojoj kochana, to się porobiło... Ja nie należę do spokojnych osób i już bym z nimi porządek robiła :P Absolutnie nie odsyłaj zaproszeń na swój koszt, zadzwoń i grzecznie powiedz że ty za zaproszenia i przesyłkę już zapłaciłaś, to jest ich błąd i należałoby go naprawić. Co to w ogóle za podejście do klienta :/ A to gdzie znajdują się twoje zaproszenia, to też ich problem. W ogóle to powinni ci wydrukować nowe, wysłać i jeszcze przeprosić, a nie fundować ci stres... Jesteś wygadana babka, więc do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja próbuję być spokojna, bo nie chcę wyjść na Pannę Młodą - Wariatkę, ale moja cierpliwość się kończy... ...iii... dobrze mówisz, też uważam, że powinni wydrukować nowe zaproszenia, a nie ściągać od kogoś. A jak tamten ktoś np. pali? Będę śmierdzące zaproszenia rozdawać? Jak mnie zdenerwują to podam ich za złamanie regulaminu i podpunktu o ochronie danych osobowych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna masz prawo być panną młodą- wariatką. Ludzie ktorzy zajmują się takimi rzeczami jak zaproszenia powinni sobie zdawać sprawę, że jest to dla młodych sprawa bardzo ważna, a jeśli już zrobili błąd to należy się do niego przyznać, przeprosić i starać się wyjaśnić sprawę. Twoje obawy są słuszne i ja też nie chciałabym np. zapachu papierochów na zaproszeniach. Poczekaj cierpliwie na to aż przyjdą i jeśli coś będzie nie tak, to podejmij odpowiednie kroki o których pisałaś. Mam nadzieję jednak, że wszystko się wyjaśni i dobrze skończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiaGosia1991 ...iii... dziękuję mocno za wsparcie :* też mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinak1234
Witam ponownie! Yenna jesteś z Wrocławia?:) Jestem już po przymiarkach, do końca lutego muszę podjąć decyzję odnośnie sukni, która bardziej Wam się podoba? http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Herms,Candice,2012,item,1974.html http://www.sposa.pl/nasza-oferta/kolekcje/salon-atelier-sposa/no10_24 model FETA obie dobrze leżą, cena jest podobna, wadą Candice jest to, że koraliki odpadają, widziałam taką suknię z komisu i nie wyglądała dobrze... Chciałam Was jeszcze zapytać ile wydacie na dekoracje? U mnie wstępnie wycenili wszystko na ok. 2500 zł : sala, kościół, bukiety, zaproszenia, winietki itd. Czy to nie za dużo? Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna, nie ma za co :) :* karolinak1234 My na dekorację nic nie wydajemy :) Tzn sale zostawiamy taką jaka jest, bo nie bardzo jest co tam "stroić", pokrowce na krzesła, obrusy, świeczniki itp mamy w cenie sali. Na stołach nie stawiamy żywych kwiatów, bo wyszłoby tego za dużo i zdecydowaliśmy, że tylko taka duża kompozycja z kwiatów będzie na naszym stole i zrobi ją moja mama. Jest z zawodu florystką, co prawda nie pracuje już kilka lat ale dalej tworzy piękne cuda :) Kościoła u nas nie wolno ozdabiać - jest zakaz. Przy ołtarzu stoją zawsze żywe kwiaty, więc mi to nie przeszkadza. Myślę że 2.500 to chyba taka średnia cena, ani za niska ani za wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinak1234 - gwoli ścisłości jestem z Katowic, ale mieszkam we Wrocławiu;) Kochaaaana, zdecydowanie FETA! Chociaż to nie mój krój, to jest tam koronka *.* Prześliczna jest :)) A sali nie stroimy, tak jak ...iii... mamy w cenie, w kościele też nic nie "dopłacamy" - 600 złotych i mamy wystrój, organistę, ceremonię opłacone. Samochód zdobię sama z kwiatów z giełdy, winietki też sama robię... Dlatego nie powiem Ci, czy cena jest ok, bo po prostu się nie orientowałam w tym temacie... ...iii... Jest za co, nawet nie wiesz, jakie to ważne dla mnie mieć świadomość, że ktoś cię wspiera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinak1234 Zapomniałam ocenić suknię, mnie się podoba ta co Yennie. Naprawdę jest śliczna :) Yenna w takim razie cała przyjemność po mojej stronie :) I dobrze wiedzieć, że mieszkasz we Wrocławiu. My planujemy w jakiś wiosenno-letni weekend wybrać się do Wrocławia, bo podobno piękne miasto, a nigdy nam nie było po drodze :) I samochód też ozdobi moja mama, tzn zrobi "bukieciki" na klamki i na maskę samochodu, a kwiaty też kupimy na giełdzie kwiatowej, bo to wychodzi duuuużo taniej. Tylko mój bukiet i świadkowej będę zamawiała w kwiaciarni, bo mama stwierdziła że jej się ręce będą trzęsły z przejęcia i nie da rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... To daj jakoś znać, kiedy się wybierzecie, może się uda nam spotkać:) Byłam dzisiaj w bardzo polecanej hurtowni tkanin ślubnych, bo podobno szyją tam też piękne welony, bolerka, etc. Przy wejściu powalił mnie smród papierochów, bo Jaśnie Pani Szefowa kopci w otwartym na magazyn gabinecie. W środku siwo od dymu, od razu rozbolała mnie głowa i uciekłam stamtąd jak najszybciej. Do teraz śmierdzą mi włosy i ciuchy, a byłam tam dosłownie minutę. Nie ogarniam takiego czegoś :O Do palaczy nic nie mam, ich zdrowie, ale babsztyl chyba zdaje sobie sprawę, że nie każda Panna Młoda chce w dniu ślubu capić jak popielniczka :O Chyba zamówię welon na allegro, wiecie? Niby Wrocław ogromne miasto, ale po tygodniu jeżdżenia dzień w dzień i sprawdzaniu, gdzie uszyją mi welon, zrezygnowałam -.-"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna spoko, jeśli kiedyś dotrzemy to na pewno wcześniej dam znać :) Oj papierosów to ja też nie lubię, najgorszy ten smród...Dlatego ucieszyłam się kiedy wprowadzili zakaz palenia w pubach, można teraz spokojnie iść na piwko i nie śmierdzę cała. Ja swój też planuję kupić na allegro - zaryzykuję, bo nie mam cierpliwości żeby szukać po sklepach :) Wiecie co? Dzwoniłam dziś do mojego salonu potwierdzić termin przymiarki i pani była dla mnie wyjątkowo niemiła :/ Naskoczyła na mnie czy wcześniej nie mogę przyjechać i wciskała mi na siłę buty, kiedy ja kilka razy dziękowałam że mam już upatrzone, to ta dalej swoje " ale mamy nową kolekcję bucików" i weź takiej tłumacz... Poza tym naszły mnie refleksje czy to oby na pewno "ta suknia". Dawno jej nie widziałam i możliwe, że zapomniałam już jak bardzo mi się podobała. A dodatkowo teraz zaczęła mnie martwić nieuprzejmość ze strony salonu i pomyślałam sobie, że jak zapłacone to teraz będą olewać i coś będzie nie tak z suknią :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... A zapłaciłaś już za całą sukienkę, czy tylko zaliczkę? Bo zawsze możesz postraszyć, że jeśli tak dalej będą Cię traktować, to wycofasz pieniądze, pójdziesz do konkurencji i zrobisz im taka reklamę, że hej. Ty płacisz - Ty wymagasz, nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinak1234
Dziękuję dziewczyny:) W takim razie będzie FETA na całego:) mi też się bardziej podoba, chcę tylko przerobić w niej tą koronkę- obszyć nią dół sukienki, zamiast tej koronki na środku. Tak będzie chyba jeszcze ładniejsza. Zazdrosze Wam, że macie taki talent dekoratorski, ja mam dwie lewe ręce do tego;) Będę jeszcze negocjowała z tymi dekoratorami, chyba zrezygnuję z podziękowań dla rodziców, ewentualnie bukiety dla mam i strojenia auta, a sama coś wykombinuję. Ja pracuję we Wrocławiu:) Powiem Wam, że mimo tego, że jeszcze jest tyle rzeczy do załatwienia to nie mogę się już doczekać sierpnia!!!:) Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna jeszcze nie zapłaciłam całości, ale już ochłonęłam i na pewno nie dam się jakiemuś babsztylowi :P Pisałam wczoraj do kobiet, które kupiły u nich suknie i każda mi odpisała, że nie było absolutnie żadnych problemów, że suknie piękne i dobrze zrobione poprawki. Uff...mogę spać spokojniej :) karolinak1234 Prawidłowy wybór :) Ja również nie mogę doczekać się sierpnia, chociaż wiem że stresssss będzie mnie zżerał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja mam to samo :D Wczoraj oglądaliśmy jakiś filmik ślubny na youtube i tak mnie uderzyło, że ja już bym tak chciała! :D ...iii... Bardzo dobre nastawienie ;) karolinak1234 - ja tam uważam, że całe ta szopka z podziękowaniami dla rodziców, te ogromne kosze kwiatów, które i tak za chwilę będą do wyrzucenia... Goście stoją i się gapią, z nudów dłubiąc w nosie, a rodzice stoją stremowani na środku jak na jakiejś akademii szkolnej... Dlatego my podziękowań nie robimy, będziemy "łapać" rodziców i w intymnej atmosferze, w cztery oczy wręczymy im prezenty :) To tylko nasze zdanie, bo narzeczony myśli tak samo, ale nie każdy musi się z nami zgadzać przecież. Tak a propos - kiedy zdecydowaliście się podpisywać dokumenty? W czasie mszy ślubnej, czy na zakrystii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinak1234 - kochana, a wybieracie się może na targi ślubne 13 marca?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinak1234
Yenna zgadzam się z Tobą w 100 % w kwestii podziękowań. My zrobimy tak samo:) W sumie mam już prawie wszystko wybrane, więc nie wiem czy pójdę na te targi, nie chciałabym zobaczyć tam sukni, która będzie podobała mi się bardziej niż moja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×