Zacząć wszystko od nowa

Ogułem to wracam do tego samego punktu już któryś raz z kolei tak w kółko tyle że z każdym razem pogrążąm się coraz bardziej...Nie umiem znaleźć swojego miejsca, nie mam nikogo bliskiego,nie jestem szcześliwy ze swojego życia od kilku lat...Nie mam żadnego celu który by mi sprawiał radość ani nie umiem znaleźć żadnego sensu w swoim życiu.ludzie mnie się nie trzymają,już kilka razy zmieniłem miejsce zamieszkania i znów te same problemy wracają.Z tego wszystkiego jestem strasznym pesymistą choć nie pokazuje tego na zewnątrz bo to jest dla mnie żałosne.Tyle razy się w życiu przejechałem na bliskich że nie potrafie ufać nikomu i mam wrażenie że przez to ludzie mnie omijają.Czasem to doskwiera i to bardzo kiedy nie można znaleść żadnego wsparcia i trzeba duśić to wszystko w sobie,mam coraz mniej sił do tego i coraz bardziej mnie to przytłacza.Chciałbym znów wyjechać i zacząć wszystko od początku ale to znów się powtórzy,przez chwile bedzie fajnie nowe miejsce nowe perspektywy,jedno wielkie piękne złudzenie i po chwii znów brak bliskich,swego miejsca,jakieś chore myśli...Najgorsze jest to że nie mam celu w życiu,człowiek ma cel to do czegoś dąży a ja... egzystuje...zero radości z własnego życia już od kilku lat.Próbowałem zmienić wiele rzeczy ale nie potrafie bądź nie daje to żadnych rezultatów.

bardzo przykry temat , tutaj raczej nikt poważnie nie pomoże ,ja doradzam ....psa , wiesz ...miałam podobnie ,zero sensu ,nieudane małżeństwo , syn duży miał swój świat , od 4 lat żyję ,tak żyję ,nie egzystuję i to przez jedną pare czarnych jak węgielek oczu . Ponadto obowiązkowo psycholog terapeuta

Nie wiem jak mogę poprawić humor. Nie jesteś sam? Mam podobne problemy tylko że nie zmieniam miejsca zamieszkania. Perspektywy żadne, brak celu, nie wiem co robić i najgorsze że ciężko żyć z tymi problemami. Jakbym zaczynał wszystko od nowa. Z upływem lat człowiek staje się coraz bardziej dojrzały i nie potrafi pogodzić się z losem i niepowodzeniami. Ale wież mi, miłego złe początki. Prędzej czy później nadejdzie czas chwały. Głowa do góry. ;)

To kazdy tak ma. Wszystko zalezy od was. Sam w sobie musisz znalesc szczescie . W tym co robisz. Wiesz ile ludzi jest takich? ponad 50% :D Zreszta myslisz ze ludzie to wszyscy bogowie ? Sa rozne jednostki ludzi i to od was tylko zalezy jak daleko dojdziecie.

Zacznij od twojego wnetrzna , zrozum sam siebie i nagradzaj siebie . Nie ma idealow i raczej nie bedzie nigdy. Ciesz sie z tego co masz i idz do przodu nie cofaj sie nigdy.

dzieki za wsparcie chociaż tyle dobrego,troche lepiej na duchu :):):)

pozdrawiam ciepło :)