chcę znaleźć sobie sponsora - potępilibyście mnie?

gdybyście kogoś znali i by się przyznał to inaczej byście taką osobę odbierali?

ja jestem studentką

Ja miałam sponsora, ale nikomu sie do tego nie przyznawałam

acer a gdzie i jak go poznalas? ile ci placil?

i co z tego że jesteś studentką?

Równie dobrze mogłaś napisać, że chciałabyś zostać prostytutką.

2000zl na miesiac, 2 razy w tygodniu, 185cm, przystojny, zadbany, Warszawa.

znam takie osoby, wali mi to i nijak nie wyrażam potępienia, ale fakt że myśle o takich osobach jak o takich lepszych prostytutkach

jak tylko sie nie boisz i umiesz bajerowac facetów to dobry pomysł

leviatan no odpieram zarzut osoby co pisała że skończyłam byle jakie studia a ja jeszcze studiuje nie jestem z warszawy

Poznawałam na czcie regionalnym, ale ta trzeba uwazać i selekcjonować kilentów. Na reczej sie nie ncaciełam. Wystarczy rozmowa i mozna wyczuć. Napewno sie wierz w bajeczki ze zapłaci Ci 1000 zł za sex bo to bujda. Wybierałam starszych partnerów, w reguły żonaci. Sex w samochodzie lub hotel

Czat to raczej kiepskie miejsce ale nie maiłąm odwago by się ogłaszać i wolałam pogadac z kim zanim doszło do spotkania. Miałam i sponsorówn na dłużej i takich tylko na 1 raz .

to malo kasy ja widzialam na portalu sponsora szukam oferty i oczekiwania 2000 i wyzej za miesiac

dlaczego czat to kiepskie miejsce? bo udają faceci sponsorów? chce sie oglosić na sponsora szukam

tak , znajdź sobie męża

Hmm, nie byłam profesjonalistką by być czyjaś utrzymanką. To było od czasu do czasu, stawka za sex, nie miesięczna. Ja już z tym skończyłam, no prawie ... wróciłam do rodzinnego miasta, gdzie poznałam starszego faceta, Spotykamy sie rzadko, ale kasa mi sie bez wątpienia przydaje. I nie szukam już nikogo, bo to co jest mi wystarcza. Ale mówie, spotkania są bardzo rzadkie i tylko kiedy ja tego potrzebuję.

ale dziewczyny utrzymanki nie są wlasnie profesjonalistkami ale studentkami nie masz wyrzutów sumienia?

A skąd jesteś piękna niewiasto?

Aha, je o tym nie słyszałam, ale skoro yak mozna to się ogłoś, czemu nie. Dla ludzi bedziesz prostytutką, moze tylko nieliczni Cie zrozumieją, tacy jak ja, lub faceci, którzy korzystają z takich usług - a jest ich wielu. Raczej o tym nie mów, po co?

acer 25 - dla jakich ludzi? Dla prawiczków z kafeterii? Dla cioci Marylki? - ciocia Marylka niech się swoim życiem zajmie ;)

Miałam, gdy spotykałam się w wieloma ... to były czasu szaleństwa i nie myslenia. Bardziej mi odpowiadało bycie dzioewczyną dla jednego, dwóch facetów ... ale wtedy kasy było mało. Wyrzuty sumienia można stłumić, nie wiem jaką masz psychikę, czy jesteś odporna, czy nie bedziesz czuła sie szmatą. Zastanów się.

Ostatecznie-twój wybór.Ciebie jako osoby nie potępiam ale twoja decyzja nie przemawia do mnie.

a wczesniej wysylalas przed spokaniem swoje zdjecie? sylwetki czy z twarzą tez?

nieogryzek a skad wiesz co mną kieruje że piszesz że moja decyzja nie przemawia

Dla tzw. "normalnych" ludzi. Cioci Zdzisi, kolezanki Ani ...

Ciocia Zdzisia, która wpiernicza się w nie swoje życie to normalna istota? - nie żartuj ;) Przecież ona tego nie robi dla koleżanki, ale dla siebie, a dla koleżanki ważniejsze będzie to, czy jej wysłucha, a nie co robi na boku.

Nie wysyłałam. Bałam się.

i nie bali się oni spotkać w ciemno? im zalezy zeby dziewczyna ładna była ja jestem ale boje sie że zechcą zdjecia z twarzą a takiej tez nie chce wyslac

kolezanka bedzie najpewniej zazdrosna o rzeczy i pieniądze i wkrótce przestanie być kolezanką tłumaczac sobie ze nie chce mieć do czynienia z prostytutką

Zawsze dawałam opis. Nie jestem brzydką dziewczyna, czesto sponsorzy checli się ze mną spotkac ponownie.