Urwał kontakt - co o tym myslicie

Żadnych emotek nie dodawaj

ale ja nie zamierzam do niego pisac :) może odezwę się w połowie stycznia ze zwykłym co u Ciebie? bez nawiązania do przeszłości do do tego co było, ale to zaznaczam, że MOZE sie odezwę... jeszcze przemyslę

facetowi nie zalezy. bo urwał kontakt. a to ze kazdy ma swoje zycie. i trzeba sie jakos dopasowac. nie zawsze tak sie da zegrac w czasie razem. moze zalezalo mu tylko na seksie?

Jeśli to ma być jakaś taktyka próby ponownego nawiązania kontaktu to wierz mi, że szanse są 1/100. Będzie już po zawodach.

Gruszka Mam 32 lata więc coś na temat relacji damsko-męskich.

masz 32 lata i jestes singlem. hmmm/.... a moze starym kawalerem? :O autorko, ten facet zdecydowal. nie ponizaj sie.

Chyba, że już przestało Ci na nim zależeć

racja co pisze mamaaamaamaq28 własnie każdy ma swoje zycie i różne syuacje sie w nim zdarzają. Tez na poczatku tak do tego podeszłam i dla mnie to nie był problem, ze do spotkania nie doszło. świat sie na tym dniu nie skonczył...no ale jak widac dzień ten przesądził o dalszej znajomości ja tez jestem zdania ze nie przekresla sie kogos za niedoszłe spotkanie, zwłaszcza, że w sumie nie było ono konkretnie zaplanowane, nie wustawiłam go do wiatru 10 minut przed... po prostu padła z jego strony propozycja spotkania w tym dniu, a ja uprzejmie odpowiedziałam, że akurat dzis nie dam rady ale proponuje inny termin....ehhh ksiazki mozna na temat relacji damsko - męskich pisac...

a jego zachowanie? nie wyczułas czy nie chodzi tu tylko o seks?

tak stary obleśny... własnie myślę, że zadecydował, jest dosyc konkretny, stanowczy i zdecydowany o tym wiem, że to jego decyzja... tylko zastanaiwam się czy w jakikolwiek sposób moge jeszcze na nią wpłynąć, zmienić bieg... zarówno on jak i ja stwierdzilismy ze faktycznie ciężko o kogos odpowiedniego a sobie bardzo przypadlismy do gustu

do mammmaaaaq28 nie nie raczej chodziło mu o ułożenie zycia i stały związek, przynajmniej tak deklarował :)

mialam kiedys podobny przypadek. tez zerwał kontakt bez słowa. a sobie odpuscilam.

ja raczej tez odpuszcze, na pewno nie będe stosować zadnych gierek, aktów rozpaczy etc ;) jesli już to tak jak pisałam noże spróbuje odnowić znajomość za jakis czas... nie jestem desperatką, tylko żal pozostaje jak widać ze znajomośc naprawdę szła ku dobremu i nagle taki koniec

Gruszka Nic na siłę. Szanując opinię forumowiczek, które serdecznie pozdrawiam, wiec że żadna z nich nie będzie wiedziała nt. psychiki faceta jak sam facet. Wy piszecie kierując się swoją logiką myślenia, zupełnie odmienna niż my faceci.

Powiedz mi teraz czy zależy Ci na nim. Szczerze

no ok singielek ;) to napisz mi co Ty sądzisz o tej całej sytuacji z męskiego punktu widzenia... co on pomyslał? dlaczego odpuści? czy warto się kontaktować?

Stary obleśny To, że jestem singielkiem nie znaczy że nic w życiu nie przeżyłem. Wierząc, że sam masz jakieś doświadczenie napisz coś więcej jakieś swoje myśli z uzasadnieniem. Nie jedno lakoniczne zdanie.

Jakby mi nie zależalo pewnie już dzis nie roztrząsałabym tematu :P

coś więcej- facetowi po prostu zależy... ale umiarkowanie. i im bardziej autorka będzie usiłowała go udobruchać, tym dłużej on będzie się pławił w tym. ale tu chodzi o jego ego, nic więcej. autorko, jaki on ma znak zodiaku?

Wyszedł 3 razy z propozycją spotkania face to face. Odrzuciłaś wszystkie. Ja też bym to odebrał jako lekceważenie mnie. Wina z Twojej strony.

Czy poza kurtuazyjnymi przeprosinami złożyłaś mu propozycję innego terminu ?

Jakiegoś konkretnego np. wtorek, rynek główny godz. 18.

nie wiem spod jakiego jest znaku bo nigdy sie tym nie interesowałam... od razu zaproponowałam dwa terminy ale on akurat był zajęty w tych dniach (chodziło o konkretne sprawy, wiem ze nie były to wykręty)... wiem ze rozbiło sie o to spotkanie bo dał mi to wyraźnie do zrozumienia... singielek... na razie nie ma go w moim miescie i bedzie dopiero po nowym roku, Twój pomysł ze spotkaniem moze i ok ale chyba nie dla niego... nie wiem jak on by to odebrał, trochę go juz poznałam i nie wiem czy by na cos takiego zareagował dobrze.... ale dzieki za szczere chęci pomocy ;)

Ponawiam propozycję, wyślij mu sms z podana przeze mnie treścią.

aa co ty taki nachalny, singiel? :O i jeszcze nachalnie sugerujesz nachalstwo autorce

Moja wypowiedź wyzłana z opóźnieniem

Cofam zdanie, z opóźnieniem wysłane po uprzednim nie przeczytaniu wypowiedzi Gruszki

ok ok :-) tylko bez kłótni... wiem, że na coś takiego nie pójdzie na pewno, nie ten typ :P

Skąd to przeświadczenie. Kobieca intuicja ?

Opisz go pod względem charakterystyki