Becikowe

jw:) niech się wypowie każdy co sądzi o becikowym

jak na moj gust 1000 zl to jest smiech na sali. sama jestem w ciazy i uwazam ze to zenada jakie mamy zabezpieczenie od naszego panstwa ;/

a nie żenują cię kryteria przyznawania?

a to juz swoja droga. z chloapkiem czytamy bardzo duzo artykukow prawnych ile mozemy 'dostac' od panstwa. jeszcze razem nie mieszkamy (kwestia kilku dni max tygodni) ja nie pracuje w opraciu o umowe o prace (tylko zlecenie) wiec mnie L4 nie obowiazuje ;/ prawnie jestem samotna matka gdyz posiadam jeszcze status panny dzieki czemu moge starac sie AZ O 68 zl dla samotnej matki ;/ jestem dopiero w 8 tygodniu ciazy wiec mysle aby nawet na stacji paliw sie zatrudnic byleby dostac umowe o prace powyzej miesiaca i isc na urlop macierzynski by dostac jeszcze pare groszy. Przeciez to jest chore by we wlasnynm panstwie tak kombinowac jak ostatni dziad ;/

Skoro zdecydowałaś się na dziecko to powinno Cię na nie stać. Nie można liczyć na to, że państwo Ci "da"bo urodziłaś dziecko. U nas jest problem zarobków, a nie becikowego.

Miły dodatek przy bardzo dużych wydatkach przy narodzeniu dziecka. Ale tylko dodatek bo co to jest ten 1000? Trzeba być świadomym ile kosztuje maluch. a decydowanie sie na dziecko tylko dla tej kasy to jakiś żart.

W końcu normalne opinie, bo non stop spotykam się z tym rozżaleniem, że nie dostaną, bo za dużo zarabiają... Że za granicą lepiej itp...

przecież od 1 stycznia już nie ma będzie będzie becikowego, nie wiecie o tym ? Takze problem rozwiązany :)

Miarka dla nas becikowe to taki mały dodatek do wyprawienia malego przyjęcia z okazji chrzcin.. :) Decydując się na dziecko wiedzieliśmy ile kosztuje-było przeliczanie. Wiadomo lekko nie jest ale wiedziałam co robie idąc do łóżka...

Zojkaa --- owszem zdecydowalam sie i nie zaluje tego i jestem w stanie utzrymac dziecko nawet bez pomocy panstwa. (ojciec dziecka dobrze zarabia) a ja bym tez chciala troche dolozyc do budzetu domowego ale nie mam takiej mozliwosci gdyz mam umowe zlecenie i uwazam ze lepsze to niz nic) ale spojrz na to z drugiej strony co maja powiedziec matki lub rodzice ktorzy faktycznie nie maja pracy a dziecko jest w drodze na swiat ?pantswo sie stwarza najmniejszych warunkow na utrzymanie dziecka w dogodnych dla niego warunkach.

dla biednych zadna pomoc, dla bogatych niewielki dodatek.

ona-mężatka będzie :) za dużo na kafe siedzisz :) Żeby dostać musisz być pod opieką lekarza do maks 10tc i zarabiać poniżej 1900zl/os w rodzinie :)

agusia ale większość takich przypadków to patologia-nie mówie że wszystkie-zamiast na dziecko szło by na wóde i faje...

Becikowa - czyli dobrze pisalam, ze nie bedzie becikowego. Wiec nie wmawiaj mi ze bedzie skoro nie bedzie.

Agusia a nie myślałaś żeby samodzielnie opłacić sobie składkę na ubezpieczenie chorobowe? Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, trzeba by zapytać jakiegoś dobrego księgowego, ale moja koleżanka też była na umowie zlecenie i jak zaszła w ciążę to zaczęła opłacać ubezpieczenie chorobowe coś koło 2 % wynagrodzenia i normalnie miała prawo do l4 płatnego (chyba coś po 3 miesiacach). Macierzyński też miała chyba płatny, ale za to ręki nie dam sobie uciąć. Może warto zapytać kogoś doświadczonego czy jest taka możliwość i jak to zrobić. Wydaje mi się, że tak można, ale nie wiem czy czegoś nie pokręciłam.

Ale to kryterium dochodowe to z tym już brzdacem czy bez? Brutto czy netto?

Ale czemu państwo miałoby cokolwiek stwarzać? To ty decydujesz o tym czy będziesz mieć dziecko. Trzeba być odpowiedzialnym za nie również finansowo. A nie liczyć że coś ci się należy od państwa.

na szczepionki 5 w 1 i tą reszte nieobowiązkową - a i tak pewnie braknie ;(

Arszenika* ----ale wiesz w moim przypadku to i tak komplikuje sprawe to ze umowa konczy mi sie jutro wraz z zakonczeniem ekspozycji w galerii. dlatego dla ulatwienia chce znalezc byle gdzie prace byle bym distala umowe o prace :) a co do BecikowaBecikowa to niekonieczne idzie na wode itd. sama znam rodzine w okolicy mojego osiedla ktorzy naprawde kelpia biede i zbieraja kazdy grosz i los zeslal im jeszcze dzidzie. Ojciec pracy znalezc nie moze ( nie wiem czy nie chce czy nie moze ale raczej obstawiam to drugie naprawde u mnie jest ciezko zaczepic sie gdziekolwiek wiem po sobie) a ciezarna kto wezmie do pracy ? jesli chodzi o rodzine bliskich i krewnych to watpie by teraz pomogli skoro nigdy nie zaobserwowalam krzty pomocy od ich strony. tak wiec widzisz sama ze takim ludziom naprawde pieniazki sa potrzebne a niestety panstwo nie jest w stanie takim osob zapewnic bytu..

Miarka--- nie mow prosze cie w ten sposob. uwazasz tak gdyz zapewne sama masz dogodne warunki by zapewnic byt dziecku. ale wypadki chodza po ludziach i nie sadze abys tak samo mowila gdyby ci sie dziecko trafilo w mlodym wieku bez pracy itd.. i nie mow tez o tym ze trzeba sie bylo zabezpieczac bo z pewnosica wiesz ze nie ma zadnej metody co daje 100% bezpieczenstwa. no chyba ze powiesz by sie w ogole nie kochac ale to juz lekka przesada moim zdaniem

Powiedzcie mi proszę: od stycznia 2013 żeby dostać becikowe to dochód na jednego członka rodziny nie będzie mógł przekroczyć 1922 zł - to wiem, ale czy dochód będą dzielić na 2 osoby (ja i mąż) czy wliczą w to też już narodzone dziecko i nasz dochód podzielą na 3 osoby?

logiczne że na 3 osoby bo jakby nie było starasz się o becikowe po narodzinach dziecka.

to dobrze, bo się w takim razie może załapiemy:) pytam, bo podobno biorą pod uwagę średnią zarobków z poprzedniego roku budżetowego i dlatego nie wiedziałam.

pierwsza-ciąża?---- znajac zycie bedzie to dzielone na dwie osoby choc na logike powinno byc na 3. bynajmniej moim zdaniem

Brutto czy netto ?

netto

najlepsze jest to, że o tym, ze likwidują becikowe nic sie w mediach nie mówi, ryży tylko gada, że w Polsce są najlepsze warunki prorodzinne,ale o tym, ze podniosł vat z 0 do 23 % na akcesoria niemowlęce, że zlikwidował becikowe, bo przecież trzeba przeznaczyć te pieniądze na aborcje i in vitro, to juz sie nie mowi hehehe

" prawnie jestem samotna matka gdyz posiadam jeszcze status panny dzieki czemu moge starac sie AZ O 68 zl dla samotnej matki ;/ jestem dopiero w 8 tygodniu ciazy wiec mysle aby nawet na stacji paliw sie zatrudnic byleby dostac umowe o prace powyzej miesiaca i isc na urlop macierzynski by dostac jeszcze pare groszy. Przeciez to jest chore by we wlasnynm panstwie tak kombinowac jak ostatni dziad ;/" jak to czytam to aż mi sie coś dzieje sama kombinuje, oszukuje, że niby samotna matka a narzeka że państwo ją okrada.. TO TY OKRADASZ PAŃSTWO!!! trzeba było najpierw iśc do pracy, brać ślub a potem o dziecko myśleć! wpadka a teraz myśli jak coś wysępić... i jeszcze uważa że się jej należy ... za co??? za to seks umiesz uprawiać????

Naprawdę te 1000 zł ma dla was jakis znaczenie? Przecież to jakieś drobiazgi w porównaniu do całkowitych kosztów wychowania dziecka.

tak naprawde to to becikowe to jest smiech na sali, przeciez za to nawet wózka sie nie kupi, ten rząd ma was totalnie w dupie