ona jest zazdrosna o moje hobby

Od kilku miesiecy spotykam sie z dziewczyna. Ja mam 27 lat on 24. Ja mam prace i niezle zarabiam, ona studiuje i dorabia. Wszystko jest ok ale ona ciagle jest zazdrosna o moje hobby lubie motoryzacje, samochody to od dawna moje hobby przerabiam zmieniam rozne czesci itp. Jak chce sobie cos kupic to odkladam. A ona ciagle robi mi fohy i grozi zerwaniem. Jest dobre a za zastene 15 min wypala z jakims kretynskim smsem gdzie ciagle rzuca sie o samochod. Nie wydaje wsystkich zarobionych pieniedzy na samochod. Mam za co wyjsc, dobrze ubrac sie. Zapraszam ja roznie raz kino kawairnia kupuje jakies upominki zadko bo zadko ale jak ona mi robi awanture to uwazam ze nie zasluguje na prezent bez okazji pozniej. Totalnie nie rozumiem jej zachowania, zachowuje sie egoistycznie i samolubnie. Jakby byla zazdrosna ze mnie cos cieszy. Nie pije nie pale. Nie trace pieniedzy na glupoty odkladam na wlasne mieszkanie a raz na jakis czas wlasne pieniadze wydaje na cos co sprawia mi przyjemnosc. Przeciez nie zrezygnuje z czegos co lubie bo komus sie to nie podoba

ona nie jest zazdrosna o hobby tylko czyha na twoje pieniądze, które Ty bezczelnie wydajesz na siebei zamiast na nią!

o Twoja kase. Nic by nie mowila gdyby cala kasa szla na nia. rzuc ja.

Ona jest zazdrosna o Twój portfel:P

ona zachowuje sie głupio...nie jestescie nawet zaręczeni. Ona nie ma prawa ingerować w twoje finanse i już. otoryzacja jako hobby nie powinno jej az tak denerwować bo przecież to nic złego. Nie rozumiem jej zachowania.

ale mieszkasz pewnnie z rodzicami ? majac 27lat ? hmmm

a co w tym dziwnego, że mieszka z rodzicami?

rozstalismy sie, na dluzsza mete nie dalo by rady byc z kims komu zalezy tylko na kasie.

no w tym wieku generalnie kazdy facet juz jest w jakims stopniu ogarniety a nie na garnuszku u rodzicow..ilez mozna w koncu..

Jasne najlepiej nieche przygotuje gniazdko dla Pani, bezrobotniej i odklada na wspolne zycie buhahaha. Jak poznasz wartosciowa dziewczyne to sie z nia wyprowadzisz. Proste. Z tym ze to nie moze byc Panie plecak, tylko partnerka. Ja uwazaem, ze facet i kobieta powinni razem sie dorobic wspolnie mieszkania 50/50. Wspolny kredyt itd.

Autorze, bardzo dobrze zrobiłeś ! x 10:06 [zgłoś do usunięcia]hmhmhmh no w tym wieku generalnie kazdy facet juz jest w jakims stopniu ogarniety a nie na garnuszku u rodzicow..ilez mozna w koncu.. - to ty chyba 1 dzień na kafe jesteś :D

motoryzacja - fajne zainteresowanie , też to lubię a dziewczyna nie warta była Twojej uwagi , jeśli tego nie rozumiała myślę ,że kaska była dla niej ważna a nie ty

Moze wyjasnie kwestie mieszkania, mieszkam z rodzina bo: nie place za rachunki - odkladam na wlasne mieszkanie, mam blisko do miejsca pracy chodze spacerkiem bo jest 15 min, Mieszkanie czy wybudowanie domu to straszna suma a ja dopiero 1,5 roku pracuje zaczolem po studiach wiec chce sobie odlozyc jakis grosz zeby nie wpakowac sie w kredyt, splacac go miec mieszkanie a nie miec na nic innego - od taka wegetacja we wlasnych 4 scianach