Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ryrok

Kolejny samotny sylwester i rok bez perspektyw

Polecane posty

Witam, Przez moich znajomych jestem postrzegana jako zaradna, pogodna osoba, niektórzy nawet mi zazdroszczą, lecz nie wiem czego. Od dzieciństwa mam pod górkę, matka alkoholiczka 7 rodzeństwa, przemoc fizyczna i psychiczna chciałam szybko uciec z tego domu i wpadłam z deszczu pod rynnę.Związałam się z mężczyzną 8 lat starszym, który zdominował mnie do tego stopnia, że nie miałam prawa decydować w co się ubrać. Szybko okazało się, że mój partner jest alkoholikiem, chciałam wrócić do domu ale nie było takiej możliwości. W obcym mieście nie mogłam starać się o mieszkanie, nie miałam meldunku, pracy, bo partner mi zabronił pracować. Trwało to 12 lat, aż zostałam zameldowana i zaczęłam starać się o mieszkanie, byłam tak zdesperowana i zdeterminowana w działaniu, że dostałam mieszkanie po pół roku (do remontu). Nie mogłam znaleźć pracy, więc poszłam na studia. Minęło 9 lat, a ja nadal bez stałej pracy i samotna, nie daje już rady, nie mam z kim pogadać, nie mam już siły walczyć, tracę poczucie sensu. Lecz walczę dalej dla córki. niebawem kończę studia lecz z tego co widzę nie ma szans na zatrudnienie, więc robię podyplomówkę równolegle z magisterskimi. Aby się utrzymać piszę ludziom prace dyplomowe. Dlaczego jeden bez wysiłku ma miłość, pracę, szczęście, a inny stara się bardzo i wiatr mu w oczy wieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie.W/g mnie jesteś silną osobą.Mimo niepowodzeń w życiu dajesz świetnie radę, musisz być dobrej myśli, jeszcze Tobie zaświeci słońce. Tego Ci szczerze życzę,pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci Kasiu44, wiem, że muszę w to wierzyć, ale to już 40 na karku, życia mi nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very bad girlll
Mam troszke podobna sytuacje do twojej :(tyle ze nie mam dziecka.Zostałam sama po 16 latach zwiazku, zylismy i pracowalismy za granica..teraz mieszkam w Polsce u rodzicow, nie mam tu pracy , bo wiadomo bezrobocie...czuje sie fatalnie, najgorsze ze nie mam sily walczyc...tak bym chciala zeby ktos mnie pokochal..i szedl ze mna przez zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss u buntu z haczykiem
- Kochanie, jesteś moją pierwszą kobietą. Mogę Ci mówić Ewo? - A czy ja mogę Ci mówić Peugeot, skoro jesteś moim 307 facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze sama 31 grudnia
i kolejny rok... nie widzę sensu mojego istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27lat
Kto z Wrocławia? Zapraszam do mnie, ale ostrzegam, że będzie dużo młodych siks :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki 27 lat, gdyby to byli ludzie po 30, to chętnie, bo mieszkam blisko Ciebie, ale w towarzystwie siks czułabym się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz very bad girlll 9nie pisz tak o sobie bo w to uwierzysz) z jednej strony dobrze, że nie masz dziecka, a z drugiej źle, bo ja wszystko co robiłam robiłam dla dzieci, bez nich nie dałabym rady. Te studia też robię dla córki, bo muszę zacząć zarabiać, żeby opłacić córce studia, wynagrodzić jej biedę, której doświadcza. Też chcę być kochana, czy faceci nie potrafią zrozumieć, że kobiety nie lecą na ich kasę? Każdy, którego poznam mówi tylko, że nie chce się wiązać bo kobiety tylko na kasę lecą. Mężczyźni to niezdolne do kochania bestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo "męski" facet nie będzie kochał tylko chce podporządkować sobie kobietę po części na ich własne życzenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Grzesław, kobiety w większości przypadków biorą sobie chama, a później płaczą. Sama jestem takim przypadkiem. Tylko, że wiele kobiet odchodzi od takiego "męskiego" i nie wyciąga wniosków, po czym wchodzi w kolejną relację z podobnym lub jeszcze gorszym człowiekiem. A żeby było śmiesznie, zastanawiają się dlaczego tak jest. Ja na szczęście omijam szerokim łukiem tych "męskich", lecz na tych co potrafią kochać nie trafiam :(. Gratuluję skutecznego porzucenia nałogu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqqqqqqqqqqqqqqqqed2wde
jakim cudem dostalas meiszkanie do remontu nie maajc dochodu?? srutu tutut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzxscd
ja nie pale od 2008 roku grzeslaw ja cie rpzygarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś wqqqqqqqqqqqqqqqqed2wde był/była grzeczniejsza, to bym Ci to wyjaśniła, a tak nie zamierzam polemizować z osobą na Twoim poziomie. Wiem, zaraz zostanę obrzucona przez Ciebie różnymi epitetami, ale wybacz zignoruje takie zachowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×