Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmsukienka

Sylwester pod znakiem zapytania

Polecane posty

Gość hmsukienka

Kurcze,kiecka i nastroj na Sylwka juz jest a tu wlasnie w odp na mojego smsa ,co przygotowac na te impreze gospodyni ,ktora zreszta byla u Nas na Wigilii odpisuje,ze musi pogadac ze swoim narzeczonym,bo maja male problemy z tym sylwkiem i nie wie czy beda robic i da mi znac wieczorem co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogollaaa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredd zakochany
postaw na spontanicnzosc.. ja tak miałem raz tak było, ze zamiast w 1 domku w gorach bylismy w zupelnie innym, bo na miejscu sie okazalo, ze ktos zrezygnoiwal a mieli taniej. A innym razem tak było, ze wkrecilismy sie na sale w małej miejscowosci po prostu nr od wlasciciela kawiarenki mielismy i on nam powiedzial ze np 3 pary nie przyjda ze sa miejsca..a byla 23..i z zachlanej domowki poslzismy tam, spedzici milo i zabawnie czas! Ludzie choruja ludzie nie nie ida i wbrew pozorom wiwle sal nie jest pelnych a tu znajomi? to tym bardziej kontakt macie. Nie widze poroblemu w dogadaniu sie gdzie ten sylwek. Ja jutro pytam znajomych co oni robia moze beda w gorach moze w domu;/ oby nie z dziecmi;/ zawsze mialem do nich zaproszenie..2 lata pod rzad..ale sylwek z chmara dzieci jak w przedszkolu to nie dla mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredd zakochany
zdradze sekret;) Mojej dziewczyny ex tak zrobił na studiach;) jak dacie flaszke wlascicielowi to i miesce w pelnej sali sie znajdzie:D bez zaproszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogollaaa
ale mi jestesmy zaproszeni na domowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresywna franca
to z domowki pojdziecie na sale:D jaki problem wiele osob nie przyjdzie:):) bo sie pokloca zachoruja itp ja z przyjaciolka latałam za sukienka kiedys bo kupila i zle sie w niej czuła:D i w ostatni dzien cos tam kupiłysmy. Z kobietami tak jest;) ale smiechu było, bo ochroniarz z nami zartował, ze nie ma zony ale zakupy na ostatnia chiwle to on nie wiedzial ze tak moze byc:D nosil nam sukienki 2002 r. super było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale o co
dokladnie Ci chodzi? ktos z kafe ma zadzwonic do tej gospodyni i ja blagac w twoim imieniu zeby cie wpuscila do domu? napisz o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×