dlaczego pokarm matki jest rzadki doslownie wypryskuje po pokoju

?

początki karmienia? na początku pokarm to głównie woda gesty jest dopiero po chwili ssania przez dziecko

Nie życzę ci gęstego pokarmu. Ja miałam gęsty, co chwilę blokowały mi się kanaliki i średnio kilka razy w miesiącu miałam problemy z zastojami mleka w piersi. W pierwszej fazie karmienia pokarm jest rzadszy i gasi pragnienie dziecka, a przy dłuższym karmieniu zaczyna lecieć mleko gęstsze i bardziej pożywne.

Mi położna mówiła, że to dlatego leci taki rzadki, żeby dziecko zaspokoiło pragnienie. Czasem chce się maleństwu po prostu pić i dlatego na początku leci taki rzadki a dopiero potem gęstszy pokarm. Dlatego na piersi nie trzeba dziecka dopajać.

ale ja mam bez przerwy rzadki karmie ponad miesiac

może na początku masz rzadki, a gdy Maleństwo ssie gęstnieje. Najpierw zaspokaja karmienie. Ściągasz pokarm??

pragnienie nie karmienie

opiekuje sie bekartem? Znowu dorosli wzieli dziecko?

dzieki. ściagam pokarm

ale nie spodziewaj się że będzie tak gęsty jak kasza manna :)

a maluszek się najada? najlepiej wybierz się do położnej środowiskowej niech sprawdzi Twoje mleko. Albo do doradcy laktacyjnego jak masz taką możliwość.

A może tak pora zająć się swoim własnym życiem? :) gówno Cię obchodzi gdzie i z kim jest moje dziecko w chwili obecnej.

gratka, tak tak niech sprawdzi mleko bo moze byc przeciez niedobre :D np za tluste, albo o zgrozo, za chude! rzadkie na pewno niedobre, powinno byc jak smietana :P gratka, lepiej sie nie odzywaj jesli nie karmilas. Mleko kobiece jest rzadkie, jak sie odciagnie to po jakims czasie wyraznie widac w butelce ze wiekszosc to taka polprzezroczysta woda, a na samej gorze jest taka tlustsza warstwa. I takie ma byc, takim wykarmilam dwojke

Tak rzadkie, ale nie jak woda. Zanim przestałam karmić to trochę z doradcą laktacyjnym rozmawiałam w szpitalu na ten temat. I gdzie ja napisałam, że ma być gęste jak śmietana, hm? Z resztą nie wiemy co autorka ma na myśli pisząc "rzadkie" może jej się zdaje tylko i warto wybrać się do np. doradcy laktacyjnego, który zobaczy i oceni. Mi mleko a odległość nie tryskało i wodniste też nie było.

że przy odciąganiu załóżmy 150 ml w butelce był rzadki białawy płyn a po wyciągnięciu z lodówki po kilku godzinach bardziej przezroczysto mętny (jak zabawiona na biało woda) a na górze zbierała się gruba warstwa białawo - kremowego tłuszczu. Mleko może mieć rózny odcień, wszystko zależy od pory dnia , wieku niemowlęcia a nawet pory roku (zimą jest bardziej tłuste i gęstsze niż latem) - mowa oczywiście o mleku a nie siarze. Do kilku dni po porodzie miałam właściwie tylko siarę.

Dodam że moja koleżanka miała gęstsze mleko niż ja , takie żółtawe i jak maź . Jej synek bardzo szybko przybierał na wadze i był dość grubiutki ale koleżanka też nie żałowałam sobie tłustszej diety więc myślę że to też mogło mieć niebagatelny wpływ.

jak dziecko nie jadło np 4 h to mleko dosłownie robiło fontannę jak tylko sutek nacisnęłam.

gratka, ale co tu jest do sprawdzania?? nawet glodujace kobiety z Afryki nie maja duzo gorszego mleka niz kobiety normalnie jedzace. I generalnie sklad mleka roznych kobiet jest bardzo podobny. Wiadomo rozni sie do pory dnia, od wieku dziecka czy czasu karmienia, ale mleko nie moze byc zle!