jestem w ciąży z kochankiem

w każdym wieku mogą ponieść emocje chemia itp., chyba jej kochanek też się zapomniał nieco...

Dlatego, autorko, masz dowód, jakiego pokroju to człowiek:(. Dziecko urodzisz, wychowasz i dasz sobie radę. Może nawet kiedyś następnej dziewczynie pomożesz przejrzeć na oczy, zanim wpakuje się w bagno z żonatym.

PrzemierzamPolaLasy tu nie chodzi , czy ktoś jest rozwinięty , czy nie - tylko o to , czy np.samotność lub coś innego - nie wywoła u niego pewnych reakcji...

ale co sie niezobowiązująco pobzykali to tego im nikt nie zabierze:)

Szkoda, że nikt Tobą nie potrząsnął, jak zaczęłaś w to brnąć. Bardzo szkoda:(.

'tu nie chodzi , czy ktoś jest rozwinięty , czy nie - tylko o to , czy np.samotność lub coś innego - nie wywoła u niego pewnych reakcji...' Haha! Uważasz, że ten żonaty facet z samotności sprowadził sobie do łożka inną kobietę? Biedaczysko, nie zapanował nad swoimi reakcjami;).

niestety czasu nie cofnę, muszę ponieść konsekwencje mojej naiwności.. nie dramatyzuję, dam sobie radę, choć pewnie nie raz będzie mi ciężko Nie tego w życiu chciałam, ale nie mogę płakać nad rozlanym mlekiem, tylko muszę zminimalizować straty

Oboje zachowali się źle, właściwie to on zaczął bo po co ją miał adorować, ona też bo mu uległa :o wina zawsze leży po obu stronach :O

źle napisałem - miało być - "nie wywoła u niego lub jej pewnych reakcji..." a co do faceta - stracił głowę , zasady itp ponieważ albo chciał być "bogiem" i mieć kilka na raz - albo jego małżenstwo to niewypał

Powinnas spotkac sie z nim i jego zona i powiediec o ciay. Powinnas tez zadac alimentow na dziecko i kontaktow dziecka ojcem. To ze facet jest ... w stosunku do kobiet nie oznacza ze bedzie zlym ojcem. Nie decyduj za swoje dziecko czy chce miec z nim kontakt czy nie bo nie masz do tego prawa mimo ze masz takie mozliwosci.

dziecko z romansu , nie Ty pierwsza i nie ostatnia, głowa do góry.

Wina leży tak samo po jego jak i jej stronie. Koniec kropka

oni nie maja dzieci, czesto mi sie wydawało, że sex bez za bezpieczenia +to jego celowe działanie, żeby mieć alibi, żeby od niej odejść, a ja nie chcę takiego poswięcenia

"seks bez zabezpieczenia" - pogięło was ? :o

bedziesz miala dziecko i to jest najwazniejsze. Powiedz o tym jemu musi poczuc odpowiedzialnosc nawet jezeli tylko finansowa. To jego problem czy powie zonie czy nie.Wielu jest kawalerow co tez sie nie zenia, wiec jakie to ma znaczenie?? ty nikogo nie zdradzalas tylko on!!!!!!

nigdy nie kochaliśmy się z zabezpieczeniem, to był jego pomysł, ale ja też nie oponowałam. mało tego, zawsze szedł na całość.. to jak prowokacja teraz to widzę, dlatego nie chcę żeby wiedział

Eh, poradzisz sobie, nie ma innej opcji. Mi jest tylko zawsze żal, jak widzę jak ludzie na własne życzenie rujnują rzeczy piękne:(. Tego faceta lepiej trzymaj na dystans, a z czasem zobaczysz, czy nadaje się na ojca i czy warto dopuścić do bliskich kontaktów z dzieckiem. Znam sytuację, gdzie ojciec początkowo bardzo zabiegał o kontakt z dzieckiem, wręcz toczył wojnę. Przywiązał do siebie chłopca, a teraz, gdy ten ma 4 latka i tęskni i płacze za ojcem - tatuś buja się po szerokim świecie i płodzi dzieci gdzie indziej.

pewnie, ze dam sobie radę, nie wiem tylko, co zrobić z ta wiadomoscia, nie chcę mu teraz mówić, bo tak czy inaczej będzie burza, a ja potrzebuję spokoju, chce to jak najdłużej odwlec, a najlepiej wcale bym mu nie mówiła, ale wiem, ze z wielu względów może to być niemożliwe,

Fajnie, że masz takie nastawienie optymistyczne i jak piszesz "nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem" tak trzymaj

pewnie przyjdą i łzy bezradności, ale wtedy będe się o to martwić.teraz musze myśleć przede wszystkim o sobie i dziecku może nawet zmienie pracę i wyjadę do innego miasta

Nie mów mu, jak nie masz ochoty. Poczujesz się silniejsza, to powiesz. Zresztą, na pewno przyjdzie właściwy moment. Jeśli on chciał, żebyś zaszła z nim w ciążę i ma to być pretekst do rozstania się z żoną, to tym bardziej zastanów się, czy chciałabyś mieć takiego faceta u boku:(.

przyjedz do mnie:)

co to za eksperyment z tym facetem? bo nie rozumiem

Siedzę i płaczę. Nigdy więcej nie nawiążę kontaktu z Pakistańczykiem i to jeszcze żonatym. Prawdopodobnie wrócę z UK do Polski i tu wychowam dziecko.

żaden eksperyment a to wyżej to podszyw-mało smieszny Przemierzam ja nie chcę faceta, który załatwia sprawę moimi rękami "ciążą", to nie musi być bohater ani książe z bajki, ale życie z tchórzem też mi się nie uśmiecha.

Tak też myślę:(.

niemniej trochę się boje, bo ciąża to trudny czas, zawsze myślałam, że facet będzie wtedy ze mną a informacja o dziecku będzie najszczęśliwszą chwilą w jego życiu; gdybym miała milion dolarów to byłoby mi znacznie łatwiej, choc miłości mi nie zastapi

Jak mu powiesz, to będziesz wiedziała na czym stoisz. Mam nadzieję, że nie jest ostatnim łajdakiem i, w razie potrzeby, pomoże Ci.

Nikt jeszcze nie wie, a przecież mam rodzinę, przyjaciół,, dopóki nic nie widać, mogę milczeć Wczoraj do znajomych na imprezę pojechałam samochodem, nie paliłam, powiedziałam, że źle się czuję, pewnie długo tak nie pociągnę a ten pisze, że mnie kocha i tęskni...ale jak zwykle nic z tego nie wynuka

Kocha i tęskni i nic do tej pory nie zmienił w swoim życiu. Może życie w kłamstwie mu nie ciąży, ale nie każdy tak ma. Szkoda mi żony. Ciekawe, czy wie, z kim mieszka:(.