Miałem tylko jedną kobiete w życiu

Witam,jestem w związku od 8 lat i tylko z nią uprawiałem sex.Zaczęły mnie nachodzić myśli jak to jest zasmakować innej kobiety,czuje ze czegoś mi brakuje;/ . Wiem że to nie ferr ale nic na to nie poradzę.Chciałbym znaleźć sobie kochankę ,ale żeby była starsza ode mnie,,,,dużo starsza. żeby to ona mnie zdominowała i pokazała co na prawdę kobieta potrafi, Wiem że to nie w porządku co do mojej kobiety ale myśli nie dają mi spokoju. Dużo razy widziałem podobne tematy ze strony kobiet które żaliły się że miały tylko jednego kochanka i doskonale je rozumiem. Jestem atrakcyjnym facetem i wiem że podobam się kobietą ale nie mam pojęcia jak i gdzie poderwać starszą kobietę od siebie.

i trochę się nudzisz? prroponuję słownik ortograficzny zamiast o seksie pomyśl o książkach :P

nie zwracam uwagi na literówki,pewnie dla tego że szybko pisze na klawiaturze:)

A skąd jesteś, moze dam Ci sie poderwać ;)

Kraków

To niestety za daleko :( Trochę Ci się nie dziwie ale jeśli już chcesz się bawić w zdradzanie to bądź choć na tyle sprytny, żeby ona się nigdy o tym nie dowiedziała. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. I niech Ci nigdy nie przyjdzie do głowy, żeby z powodu własnych wyrzutów sumienia przyznać się do zdrady. Sam bierzesz na siebie tą sprawę i wszelkie jej konsekwencje.

Doskonale wiem czego chce, chce czystego seksu bez zobowiązań. Może trafi sie kobieta na forum z podobnym problemem

Może podpowiecie gdzie na internecie można poznać taką kobietę albo jak zagadać gdzieś na mieście do starszej kobiety?

?

Zanim poznałem żonę, byłem w związku z inną kobietą przez 6 lat (rozeszliśmy się zupełnie z innych powodów niż seks... chyba był to związek przechodzony. nieważne) Chciałem Ci tylko napisać, że jeśli jesteś w związku, jest Wam razem dobrze, to szukanie innej pochwy nie ma sensu.... dokładnie tak :) inna cipka, inna pochwa, inne krzyki, albo bez krzyków, ale generalnie ludzie dzielą się na chłopców i na dziewczynki... więc cudów się nie spodziewaj ;))))) Będzie miała piersi, cipkę i może lepiej / gorzej wypnie pupę.... nie wiem czy warto :]

potem będziesz miał tak jak ja.... mam żonę, miałem wcześniej trzy partnerki, tyle że ja teraz zastanawiam się, że skoro już miałem 4... dlaczego nie odmienić sobie z piątą... to droga do nikąd

Ale chciałbym jednak spróbować,później ocenie czy mi się spodobało czy nie. Najpierw jednak murze poznać jakąś Panią.

Poproś starą

kontrabas ,forum erotyczne jest dla dorosłych. Proszę opuścić ten dział.

1) Nie ma tu adnotacji o wieku 2) Skąd wiesz ile mam lat? 3) Dlaczego pomyślałeś o twojej starej? Może tego właśnie pragniesz?

?

?

?

?

Po pierwsze autor napisał: "wiem że podobam się kobietą" - to nie literówka tylko błąd z końcówką - rzeczowniki w liczbie mnogiej piszemy z końcówką OM. x Po drugie: To nieprawda że każda kobieta jest taka sama. Każda jest inna niepowtarzalna. Mam kochankę i jest fantastyczną osobą. Seks z nią jest zupełnie inny niż z żoną, jest szalony namiętny, przekraczamy granice,których w małżeństwie z wielu powodów przekroczyć się nie da. A gdzie szukać? wszędzie. Równie dobrze możesz ją znaleźć dziś w autobusie:P

anonim25--też tak nie raz myślę że smarkule gadaja ze mna.Jak się okazuje póżniej taki fetysz niektórzy kafeterianie mają:D

odswierzam temat

?

Ja nie miałem wielu kobiet w życiu. Mogę policzyć na palcach jednej ręki. Stały związek mam i miałem jeden-z moją żoną, z którą wziąłem ślub w wieku 25 lat. Przed żoną z pierwszą dziewczyną całowałem się oraz pieściłem jej piersi. Miałem wtedy 22 lata. To była tylko wakacyjna przygoda. Nie byliśmy w związku. Z drugą dziewczyną byłem w łóżku. To też była wakacyjna przygoda. Robiłem z nią to samo co z pierwszą, a do tego pozwoliła mi na dotykanie jej cipki. Ta dziewczyna miała tylko 17 lat, ale była doświadczona. Całowała mnie po brzuchu, boku i klatce piersiowej. To było bardzo przyjemne. Do pierwszego w moim życiu stosunku jednak wtedy nie doszło gdyż byłem nietrzeźwy. Ona zresztą też, ale ja niestety byłem stanie czasowej impotencji. Trzecia moja przygoda zapowiadała się dobrze. W akademiku mieliśmy imprezę w dwie pary. Ja z moją kumpelą wyrwałem się do drugiego pokoju, ale zdążyłem tylko popieścić i wycałować jej piersi. Niestety jej kumpela która bawiła się w zmoim kumplem nie chciała zostać z nim sam na sam, spanikowała i uciekla od niego. Znalazła nas w pokoju i było po ptakach. Zepsuła nam przyjemność. No i to wszystko. Potem oczywiście poznałem moją żonę,z którą odbyłem mój pierwszy stosunek. Ja też byłem dla niej pierwszym. Tak więc trzy przygody i jedna stała partnerka. Czy to mało? Moim zdaniem mało że względu na moje możliwości które były większe ale zmarnowałem przez kilka lat kilka okazji z powodu przesadnej nieśmiałości. Czytam zwierzenia w kafeterii i zdałem sobie jednak sprawę, że dla wielu taki wynik byłby marzeniem. Przecież są ludzie po 30 tce którzy nigdy się nawet nie całowali.Wszystko zależy od punktu widzenia.

Fajny seks jest tylko z osobą, do której się coś czuje. Jak masz dobry związek to nie warto tego psuć, odczucia są prawie identyczne  z każdym i serio wiele nowego tu się nie wymyśli. Różna jest tylko osobowość i to w seksie z kimś innym widać.

Dnia 31.12.2012 o 18:37, Gość anonim25 napisał:

odswierzam temat

Człowieku, ogarnij ortografię.