Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m867467

teściowa chce jechac na wywolywanie porodu ze mną.

Polecane posty

Gość m867467

jestem 8 dni po terminie, jutro jade do szpitala na wywoływanie porodu. jadę z męzem, tak miało być, ale teściowa też chce jechać, nei rozumiem po co ona tam? będzie patrzyła jak mnie boli przy skurczach czy jak? nie potrafię tego pojąć. nie będę się czuła zbyt komfortowo szczerze mówiąc. jeszcze w dodatku nei wiadomo ile to potrwa, może cały dzień do późnego wieczoru.. i cały dzien tam bedzie? ;| czy uwazacie ze to jest normalne? nie chce robić problemów, bo pewnie męzowi bedzie przykro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;-)
A ty języka w gębie nie masz? Niebyła przy poczeciu to niebedzie przy porodzie. Proste jak budowa cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okaoka
dobre sobie:-) a teściowa to po co tam? za rękę będzie cie trzymać? jak to mężowi będzie przykro?to może jeszcze niech ciocia jakąś jedzie,w kupię razniej:-) a na serio,poród to tak cudna i intymna rzecz,że poza mężem i obsługa medyczna nie widziałabym tam nikogo zbędnego.znaczy nie chciałabym widzieć.a teściowa to dla mnie zbędna osoba przy porodzie,choć kumpela zamiast z mężem to z teściowa rodziła,ale teściowa położna jest.jej wybór:-) życzę lekko i szybko:-) i data fajna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizkiiii
wywołanie może naprawdę boleć .. próbowałaś wszystkich domowych sposobów? a teściowej powiedz ze NIE i nawet sie nie tłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu słodycze nie
To Twój dzień i to TY jutro będziesz najważniejsza. Powiedz jej grzecznie ale STANOWCZO, że to będzie dla was obu nowa i niezapomniana chwila i chcesz ją przeżyć WYŁĄCZNIE z mężem. Jej obecność będzie cie stresować i że zapraszasz na drugi dzień po porodzie. Jeśli się nie zgodzi to niech jedzie, a ty poproś po cichu położną żeby jej nie wpuszczała. Moja koleżanka bardzo chciała być sama - bez męża, a on nalegał, szepnęła słowo położnej, dała chyba 50 zł i tamta coś wykombinowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty rodzisz czy mąż? Jak nie chcesz zeby była, to powiedz nie. Czasem trzeba być stanowczym, bo inni na głowę wejdą, o mają taki kaprys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu słodycze nie
poza tym jeśli ulegniesz w takiej sytuacji to później przy dziecku będzie jeszcze gorzej, bo będzie wszystko wiedzieć lepiej. Wtedy dopiero będziesz płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek na złotówki
chcieć może, jechać nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
niech jedzie, ale powiedz, że na jej obecność na porodówce się nie zgadzasz. Jak posiedzi 24 godziny na korytarzu to bedzie chciala jak najszybciej wracac do domu. Wywoływanie trwa dość długo, u mnie za pierwszym razem nie zaskoczyło. dopiero dwa dni pozniej za drugim wywolywaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzxzxz
a niech jedzie :) bedziesz miala w razie czego na kogo wyzywac, meza oszczedzisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakazia
Nie będzie ci żadna kroplowka z oxy potrzebna za każdym razem jak na nią spojrzysz to zaraz skurczy dostaniesz ;-) Nigdy bym się nie zgodziła żeby teściowa swoje rządy wprowadzała :-$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfafsafsa
powodzenia ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
nie rozumiem-co z tego,ze chce,jak ty nie chcesz....?!?ty bedziesz rodzic,czy ona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjefahf
Jeżeli masz z nią dobry kontakt to powiedz, że doceniasz chęć wsparcia, ale to Twój pierwszy poród (tak się domyślam) i sama nie wiesz co Cię czeka, że wolałabyś być tylko z mężem, zapewnij że mąż będzie w kontakcie telefoniczny i na bieżąco bedzie informował o przebiegu porodu. A swoja drogą to miała tak samo ja ty, 8 dni po terminie, wywoływanie, mam nadzieję, że pójdzie Ci sprawnie i szybko i bezboleśnie, ja pół dnia przespałam bo się nic nie działo, dopiero na wieczór, ale miło wspomina ten dzień, pielęgniarki się śmiały że zamiast rodzić to ja przyszłam się wyspać :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×