Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość triacolla

Jak wygląda opieka nad 3-latkami w przedszkolu ?

Polecane posty

Gość triacolla

Moje dziecko w tym roku najprawdopodobniej od września pójdzie do przedszkola, ma aktualnie 2,5 roku. Moje dziecko jest jeszcze dosyć nieporadne, jeśli chodzi o samodzielność, czyli np. o załatwianie potrzeb na nocnik, samodzielne jedzenie, ubieranie się, dopiero co ledwo zaczyna mówić. Pracujemy cały czas nad poprawieniem jego samodzielności w wymienionych aspektach, ale na razie nie wszystko da się zrobić. Moje pytanie brzmi: Czy w tej najmłodszej grupie dzieci - 3 latków opiekunki pomagają dzieciom w podstawowych czynnościach jak załatwianie się, jedzenie i ubieranie ? Czy jeśli dziecko nie chce samo zjeść, nakarmią ? Czy jeśli dzieci wychodzą na spacer, a dziecko samo nie umie się dobrze ubrać, sprawdzą, czy dziecko ma założoną czapkę, szalik i kurtkę ? Czy jeśli dziecko się zapoci, zadbają, by je przebrać w ciensze ubrania ? Czy jeśli zdarzy się dziecku wpadka ze zmoczeniem majtek czy nawet zrobieniem kupy w majtki, to dziecko zostanie przebrane i obmyte ? Czy wygląda to tak, że dziecko musi wszystkie powyższe rzeczy umieć zrobić samo ? Zależy nam na dostaniu się dziecka do jednego przedszkola w moim rejonie zamieszkania, ale nasłuchałam się złych opinii, że dzieci tam są trzymane jak w przechowalni, nikt 3-latkowi w niczym nie pomoże i dziecko musi samo wszystko umieć zrobić, co mnie przeraziło,bo 3 latek przecież ma prawo czegoś jeszcze nie zrobić sam i potrzebuje pomocy dorosłego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Może wypowiedzą się mamy, które stoją przed podobnym problemem lub mamy, które mają już za sobą pierwszy rok w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
jakie wybierzesz ja np. suzkalam kiedys i znalazlam w krakowie (nowa huta) samorządowe gdzie jako chyba jedyne mialo jeszcze ze dwa miejsca, pisalo tam ze 3 latek musi umiec maaaase rzeczy, ze opiekunki doglądają ale nie wyręczają, w każdym razie potrzeby fizjologiczne, ubieranie sie, samodzielne jedzenie, dziecko samodzielne itd, mi sie to nie spodobalo, tzn zbyt wygórowane wymagania uwazam ze jednak w tej najmłodszej grupie pani mogłyby trochę więcej zrozumienia mieć...w prywatnym gdzie pojdzie moj maluch (na 2.5 roku) jest zupelnie inaczej, ale tez dziecko powinno juz zalatwiac samo potrzeby fizjologiczne tzn zglaszac do pani, no i w miare ladnie jesc samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
a z kolei syn mojej siostry ma 3 lata i 3 miesiace, poszedl we wrzesniu, dostal sie do samorządowego przedszkola miał więc wtedy 2 lata i 10 miesięcy; ma jeszcze smoczek, pani mu nie jednokrotnie pomagala w wielu czynnosciach i ogolnie sa bardzo zadowoleni a panie usmiechniete i chetnie pomagaja, nie narzekaja chociaz tak naprawde jak dziecko jest z grudnia to innej moga w tej samej grupie byc praktycznie rok starsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,u nas pomagają dzieciom z ubiorem na dwór itp. Mój ma problemy z założeniem czasami butów zimowych i mówi,że Pani mu pomaga. Jeżeli chodzi o załatwianie się i jedzenie, to mój w tym jest samodzielny. Ale na pewno przebierają jak dziecko nie zdąży do toalety. Widziałam też,że pomagają dzieciom przebierać się w piżamki na leżakowanie. Czy karmią? Wątpię. Bo każde przedszkole zastrzega aby dziecko było w miarę samodzielne,bo tam nie jest jedno dziecko a większa grupa. Pomóc pomogą,tylko ucz dziecko póki jeszcze trochę czasu masz samodzielności. Mój siku robił zawsze na stojąco do toalety,także z nocnikiem nie było problemu. Zależy na jakie Panie trafisz. U nas jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko powinno być w miarę swoich możliwości samodzielne. Oczywiście wiadomo,że takiemu małemu potrzebna jest jeszcze pomoc,przeważnie pomagają. Było dziecko ze smoczkiem,ale powiedzieli aby nie przyprowadzać ze smoczkiem bo to przedszkole nie żłobek. Później inne dzieci chcą smoczek pomimo,że wcale nie używają i jest płacz,awantura między dziećmi. Staraj się uczyć dziecko jak najwięcej,aby chociaż sam się załatwiał,jadł, w ubieraniu mu już raczej pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
no wlasnie, z karmieniem podobnie mysle - grupa 20 dzieciakow a dwie panie - ciezko by to zrobic zeby pomoc ok jednemu spoko ale wicej? to inni by juz zimne jedli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
Triacolla- nie wiem czy jeszcze jestes, ale wiesz, pomyśl ze twoje dziecko zacznie za 9 miesięcy, w pół roku możecie wiele sukcesów odnieść, zacznij ćwiczyć z dzieckiem, przygotuj ją odpowiednio, uda sie na pewno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Słyszałam, że w mniejszych, prywatnych przedszkolach dzieci są lepiej doglądane niż w jakichś państwowych molochach. Ale ogólnie martwią mnie te opinie ludzi, którzy maja swoje dzieci w przedszkolach, że od 3-latków wymaga się już takiej samodzielności. Ja rozumiem, że musi zgłaszać potrzeby fizjologiczne, to oczywiste,ale jest wiele 3-latków, które jeszcze nawet nie mówią, lub zaczynają mówić, które dopiero co z pieluch wyrosły, które same nie zjedzą, jak się im nie poda, moje dziecko jest właśnie takim dzieckiem i zastanawiam się, czy nie odczekać te 1,5roku, nauczyć dziecka pełnej samodzielności i puścić do przedszkola dopiero w wieku 4 lat - jak będzie już wiele więcej kumate i samodzielne ? Z drugiej strony boję się, że jak zostawię go tak długo w domu, będzie niezaadoptowane do ludzi, dzieci, że potrzebny jest jednak kontakt z dziećmi.Ale nie wyobrażam sobie, że miałby być tylko doglądany, a czy się za przeproszeniem "obsra", czy zje czy nie zje, czy założy czapkę, czy nie, to już nikogo nie będzie obchodzić w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
Triacolla rozumiem twoje obawy, ja posylam dziecko juz na 2.5 roku tyle ze do prowatnego no i nie ma caly dzien, ale 4 godzinki dziennie. uwazam ze po prostu juz ten moment bedzie zeby zaczal przebywac i bawic sie z innymi, ale nie 8 - 9 d=godzin, to za dlugo na takiego malucha. mam taka mozliwosc, wiec tak zrobimy. Natomiast rozumiem bo tez zastanawialam sie czy moze za rok ale trz wydaje misie ze ponad 3,5 roku w domu z mamą to za dlugo,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Fakt, przez 9 miesięcy u dziecka sporo umiejętności może się zmienić. Na szczęście mamy taką opcję, że w razie, jak nie będę chciała puścić do przedszkola, to dziecko będzie miało opiekę zaufanej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 3 LATKI
HEJ. Moja Zuzanna jak poszła do przedszkola (Europejska Akademia Dziecka ) miała 2 latka i 2 tygodnie, wówczas używała jeszcze pampersa . Mało mówiła , nie potrafiła się rozebrać i ubrać , sama najeść sztućcami , korzystać z toalety itp W przedszkolu wszystkiego się nauczyła . Już po tygodniu nie potrzebowała pampersów , szybko zaczęła rozwijać się jej mowa i budowanie zdań. Świetnie się rozwija , mają dużo zajęć (np. basen, angielski, narty, rytmika, aerobik,basen w ogrodzie , język migany , warsztaty: artystyczne , kulinarne... i wiele innych ) , które wypełniają czas pobytu w przedszkolu , córcia nie ma czasu na myślenie , że jest beze mnie . Pewnie ,że na początku płakała , ale to trwało tylko do 2 tygodni , bardzo dużo chorowała. Teraz po 1,5 roku chodzenia do przedszkola nawet w weekendy chce iść i płacze , że dzieci bawią się bez niej. Ma wielu kolegów i koleżanek , nawet nawiązały się między niektórymi dziećmi przyjażnie i spotykają się np. w sali zabaw w weekendy , urodziny itp. spędzają razem. Mój pierwszy syn był wychowywany przeze mnie do 4,5 roku w domu i dopiero w tym wieku poszedł do przedszkola. Żałuję ,że nie puściłam go wcześniej , rozwój starszego syna i córki - to dwie różne strony. A kiedyś myślała, że w domu będzie się lepiej rozwijał. Autorko! nie martw się ,że twoje dziecko nie potrafi czegoś zrobić , w grupie rówieśników szybko się podciągnie do ich poziomu, pomoże rywalizacja , a opiekunki są po to aby dziecku pomagać. Pamiętaj ,że to ty jesteś klientem przedszkola i masz prawo sprawdzać jak instytucja wpływa na rozwój twojego dziecka !!! POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Może to jest wyjście, że na początek, w tym wrześniu dałabym go do jakiegoś prywatnego mniejszego przedszkola i zaprowadzała tylko na 3-4 godziny. To jakaś myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
skoro nie jestes przekonana do wybranego przedszklam moze trzeba poszukac innego? bo wiesz, matka jakos dobrze wyczuwa :-) poza tym moglabys np porozmawiac z jedną zo osoba z przedszkola i przedstawic swoje obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
triacolla a w jakim miescie mieszkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Ja wiem, że to niedobrze to dziecko wciąż w domu trzymać, wśród ludzi, dzieci wiele dziecko może się nauczyć, ale mnie przerażają te choroby na początku, to, że np. nie będzie tam jadł cały dzień, bo nikt go przecież nie nakarmi, to, że nie oduczy się od pieluch do września.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Na razie to ja mam taki kontakt z przedszkolami, że poskładałam po prostu wnioski o przyjęcie do przedszkola i nie wiem, czy się gdzieś dostanie.Ale nie robiłam żadnych wycieczek po przedszkolach, by sprawdzić i opytać, jak tam jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
ja mam dziecko młodsze wiec wiesz, tez mnie wiele rzeczy zastanawia ale jestem donrej mysli, jak po miesiacu nie zaadaptuje sie to zrezygnujemy, ja nie pracuje wiec nie mam obaw do chorób, trudno, praktycznie kazde dziecko musi to przejsc. pytalam o miasto, bo ja jestem z krakowa i u nas jest pelno prz. prywatnych a ceny nie takie tragiznie wysokie - my bedziemy placic 300 pln za pobyt do 5 godzin dziennie, plus wyzywienie 9 pln za dzien, razem wyjdzie ok 500 pln za meisiąc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
poszperaj p necie, jest pelno opinii o przedszkolach :-) mysle ze to przydatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Nie, z Krakowa nie jestem, tylko z Kujawsko - Pomorskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triacolla
Dzięki za opinie, szperam już w necie, ale wiadomo jak to jest, przedszkole wszystko ładnie opisze, że super opieka, angielski, logopeda itp., a w praniu okazuje się, że dziecku nawet najeść się nie pomogą ani czapki nie założą....A ja bardzo jestem zżyta z dzieckiem i niechętna na oddawanie go do takich instytucji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
ale od razu ci powiem ze to nie jest tak ze zawsze prywatne lepsze..jesli chodzi o grupy to np w samorzadowych jest czesto po 20 pare dzieciakow, u nas w grupie maluchow bedzie 18 takze tez nie malo...jasne ze wolalabym mniejsza, lepsza opieka, mniejsze ryzyko chorob, ale nigdzie nie matakich malych, ewentualnie na koncu miasta, i oplaty 3 x wieksze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
triacolla rozumieim cie bardziej niz myslisz, ja jestem z malym NON STOP od urodzenia, czyli od dwoch lat..nie cierpie go zostawiac,,,ale mysle ze to bedzie dobre i dla niego i dal mnie tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam ze przedszkole jest dzieciaką potrzebne ...moja poszla jak mila 2 latka i 3 miesiace fakt ze sama jadla i nie nosila juz pampersa ale bylo nieraz ze nie doleciala do wc i zostala przebrana...ale w tej grupie sa dzieci co nosza pampersy i z tego co widze to zaden problem dla pan wiec chyba duzo zalezy jakie przedszkole znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko zależy od przedszk
jestem przeciwna żłobkom ale uwazam ze przedszkole to fajna sprswa, dzieciaki juz sie bawia, mozna im zorganizowac fajne krotkie zajęcia a nie tak jak w żłobku ze jedno malutkie tdrugie starsze, inna bajka po prostu..widzialam jeden klub malucha i typowa przchowalnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co do prywatnych to też rożnie bywa. Znajomi puszczają do prywatnego i tak na prawdę szału nie ma jak wymieniamy się opiniami o swoich przedszkolach. Nie patrz na strony przedszkoli,co dziecko powinno potrafić,bo to zawsze w połowie mija się z prawdą. Bo Panie przeważnie w większości przedszkoli dzieciom pomagają. Także nie jest tak,że dziecko musi być 100 % samodzielne we wszystkim. Ważne aby próbowało,aby Pani mogła pomóc a nie wyręczyć i zrobić wszystko wokół tego dziecka, bo prze grupie 20 dzieci to jest ciężko opanować to:) Ale spokojnie macie 9 miesięcy, pomału i zawsze jakieś osiągnięcia będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek zapisz go na 5 godzin,niech się oswoi. Zobaczysz jak mu będzie szło w przedszkolu,tylko początki są trudne. Jak będzie ok to zwiększysz godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marttikka
moje dziecko chodzi do takiego samorządowego molocha, na karcie informacyjnej przy zapisach widniała informacja o tym że dziecko powinno być raczej samodzielne ale też że Panie zawsze pomogą. I tak faktycznie jest. panie są miłe i pomocne, nakarmią, wytrą pupe i przebiorą w razie awarii, Jak spotykałam dzieci na spacerku to wszystkie czapki elegancko założone, szaliczki zawiązane. Tak więc uważam że wszystko zależy od Pań przedszkolanek jakie mają podejście do naszych skarbów. Pozatym pierwszy rok w przedszkolu to dla dziecka niemałe wyzwanie, często stres i może się okazać że ten nasz jakże bardzo samodzielny trzylatek niemoże się tam odnaleść, zamknie się w sobie i nie zawsze wykaże się tą samodzielnością. Ale też ten nieporadny wg nas maluch bod wpływem grupy okarze się być bardzo samodzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam przedszkole polecili znajomi ... pozatym nawet jak zapiszesz malego na 4 czy 5 godzin to przez 2 tyg ( tak bylo u nas) na 2 godz moglismy z malą posiedziec zeby sie oswoila a nie przerazila no i jak pisal ktos wczesniej masz kupe czasu do wrzesnia wiec spokojnie wszystko opanujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem bardzo zadowolona z przedszkoa mojej corki - panstwowe, ale jest naprawde dobre i widze po swoim dziecku, jak duzo sie juz nauczyla. Panie pomagaja, nawet karmia w razie potrzeby, kazde dziecko musi miec na zmiane czyste ubranko w razie awarii:) Ja tez mialam wiele watpliwosci, ale bylam w wakacje na indywidualnej rozmowie z pania dyrektor, ktora mi wszystko rzeczowo omowila i pokazala wszystko:) Takze bylam spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×