Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CIAZA MOJA CIAZA

ODWIECZNY PROBLEM

Polecane posty

Gość zager mi tyka :/
Z PODLASIE- o tym wlasnie mowie :/ nie stac mnie ale bardzo bym chciala dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
a mnie nie stac na ferrari a tez bym chciala!nie stac to nie mam, proste dziecko dzisiaj to dobro liksusowe , tak jak mieszkanie , dom, auto. tak i dziecko albokogos stac albo nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
ja mam szwagierke w belgi. w ciagu 5 lat maja dom na kredyt (placa rate nizsza niz wynajem). prace maja naprawde kiepskie, w pl nie mieliby na chleb a tam zarabiaja, maja 3 auta, 2 dzieci, niczego sobie nie zaluja i jeszcze im zostaje... my chcemy pojechac do niemiec. w zasadzie od poczatku spokojnie mozna robic dziecko, ale my dajemy sobie rok na takie 'urzadzenie sie' a potem dziecko :) ale tam naprawde sie da.. pomysl Autorko o wyjezdzie, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
dzollanan z podlasie - nie dziecko to nie dobro luksusowe. dziewne masz porownanie. prawdopodobnie dlatego ze nie chcesz dzieci i nie zrozumiesz tego. dla mnie dziecko jest skarbem ktore kocha bezinteresownie daje duzo ciepla i swoim usmiechem poprawi najgorszy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
dzollanan co Ty mowisz? chcesz miec ferrari a Cie nie stac wiec kupisz golfa i tez masz auto. a dziecko? lalke sobie mamy kupic zamiast?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
grdge- uwierz mi ze mysle coiraz czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
wiec skoro cie nie stac, to co to jest? NIC INNEGO JAK DOBRO LUKSUSOWE JAK JA PATZE ULE KOSZtuje dziecko(moj maz ma 2 dzieci z poprzedniego zwiazku) to koszmar jakis jak se pomyske ze nastepne 25l bede musila je utrzymywac inwestowac ok 200 tys to mi sie slabo robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
na poczatek proponuje pasa dobrej rasy zobaczysz ile nakladu tzreba odechce ci sie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
dziwnie myslisz, ale skoro nie chcesz dzieci to w sumie Cie rozumiem. tylko Ty sprobuj zrozumiec ze sa kobiety ktore pragna dziecka najbardziej na swiecie. Autorko - pogadaj o tym z mezem. moj szwagier w tej belgii jezdzi wozkiem widlowym w fabryce, jego zona pakuje pieczarki. i maja 5 razy wiecej kasy niz my tutaj. ida do sklepu, patrza "o fajny odkurzacz' i kupuja chociaz juz maja... bez zastanowienia, biegania po sklepach i szukania tanszego.. a my tutaj musielibysmy odkladac rok zeby kupic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
dzollanan z podlasie - dziedcko to nie rzecz. na dziecko z przyjemnoscia bym ''lozyla'' - ale tak jak napisalam nie zrorumiesz tego bo nie chcesz byc matka i nie czujesz tego co wiekszosc z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Dziewczyny przestańcie tak wszystko analizować bo nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko. Ja zaszłam w ciążę jak straciłam pracę. Rok starań i nic, a jak dostałam wypowiedzenie to od razu dwie kreski. I co? Radzimy sobie z ogromnym kredytem na30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
z podlasia- mielismy psa i wiem jaki to wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
nie czuje wcale, wole psy i wyprawy chdz kocham kuzyna (pomagam, wysylam ciuszkki)bo matka jest niezaradna ale tylek wypiac umiala i dzis utrzymuje sie z alimentow 400zl i renty matki.Nie zrozumiem was, jak swiadomi w biede sie mozna pchac.Mysle sobie ze jakbum baedzo chciala, to tu wsumie gdzie mieszkam samotnym sie pomaga , daja benefity itp jak masz taki szal macicy , pomysl nad wyjazdem,popracuj 2 l i bedziesz miec swiadczenia i wszystko... tylko to kosztuje duzo nerwow taki wyjazd a prostych prac jakkrojenie pieczarek nie ma, poszukuja specjalistow z jezykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
no wlasnie - "radzicie sobie". a ja nie chce wybierac czy isc do dentysty czy kupic pieluchy. nie chce odmawiac dziecku cukierka bo nie bede miala na oplaty. chce zeby moje dziecko moglo pojsc do zoo i pojechac na wycieczke szkolna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
podobnie- podziwiam ciebie. takie osoby jak ty mnie motywuja- ale strrach we mnie siedzi :/ wsumie to nie zabezpieczamy sie juz od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zager mi tyka :/
z podlasia- domyslam sie ze mieszkasz w Angli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
sa takie prace bo znam ludzi ktorzy tak pracuja :) my np jedziemy do niemiec i tam moj facet bedzie pracowal na budowie albo jako mechanik, a ja jeszcze nie wiem - wezme cokolwiek. germanistyke skonczylam zreszta :P tylko ze tam za najnizsza krajowa idzie sie utrzymac, odlozyc, kupic cos bez wyrzutow sumienia. tam spokojnie sie utrzymamy jesli bedziemy zyc z jednej wyplaty bo ja urodze. a tutaj? tutaj zdechlibysmy z glodu, ze sie tak wyraze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
my tez nie :P ale konczymy zawsze gdzies POZA :P to takie dziwne.. niby zawsze balam sie panicznie porodu, mowilam ze ja bym tego nie wytrzymala itd. a teraz nawet nie mysle o porodzie, nie obchodzi mnie ze to tak boli.. chce tylko wziac w ramiona nasze dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 21 lat
i tez pragne dziecka mam narzyczonego tez kupilismy mieszkanie na kredyt- ja mam bardzo dobra prace tak samo moj partner mieszkamy za granica - ale moi rodzice wjezdzaja mi na psyche i mojemu facetowi. ze mam isc na studia a zarabiam 2500 F moj partner drugie tyle :/ uparliu sie ze studiami - mowia ze nie moge miec dziecka bo sie mnie wyzekna , ze nie beda chceili mnie znac . moj partner nie chce aby sie tak stalo i nawet nic nie dzialamy. w Angli z dzieckiem jest o wiele latwoej niz w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegar mi tyka
grdge - niemcy odpadaja nie lubie tego kraju :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
to jedz do innego :) sama widzisz, dziewczyna wyzej pisze ze w uk tez ma dobrze :) a do tej dziewczyny wlasnie - moi rodzice tez sie upierali ze studiami. mam juz licencjat, w tym roku zaczelam mgr ale mi nie poszlo i zrezygnowalam. rodzice co mc wysylali mi kase na studia - lacznie w ciagu tych wszystkich lat wydali jakies 70 tysiecy na mnie. i co z tego? siedze w pl i nie mam pracy, a studiami moge sobie tylek wytrzec... wole mieszkac za granica bez studiow (lub zrobic sobie je kiedys jak bede miala taka potrzebe) i miec normalne pieniadze na zycie, niz w pl ze studiami nie miec pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Radzimy sobie bardzo dobrze. Mamy podobne dochody jak autorka. Po prostu priorytety się zmieniają. Nie chodzimy już co tydzień do kina bo nawet nie ma jak a tym samym mam kasę na nowe ciuszki dla dziecka. Autorko nie radź się na kafe bo zaraz się dowiesz, że jak nie masz 4 pokoi to nie masz warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Radzimy sobie bardzo dobrze. Mamy podobne dochody jak autorka. Po prostu priorytety się zmieniają. Nie chodzimy już co tydzień do kina bo nawet nie ma jak a tym samym mam kasę na nowe ciuszki dla dziecka. Autorko nie radź się na kafe bo zaraz się dowiesz, że jak nie masz 4 pokoi to nie masz warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
to jedz do innego :) sama widzisz, dziewczyna wyzej pisze ze mieszka w uk i tez jej dobrze :) a do tej dziewcyzny - moi rodzice tez nie wyobrazali sobie zebym nie miala studiow. mam licencjat, w tym roku zaczelam mgr ale przerwalam bo mi nie szlo. rodzice w ciagu tych wszystkich lat wydali na mnie 70 tysiecy. i co? moge sobie tymi studiami tylek wytrzec. wole mieszkac za granica bez studiow (lub zrobic je kiedys jak bede miala taka potrzebe) i zyc normalnie, niz w pl ze studiami i bez pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
podobnie - widzisz, a my w ogole nie chodzimy do kina bo nas nie stac... wiec nie mamy z czego zrezygnowac. u nas sytuacja naprawde wyglada tak, ze mamy na skromne zyciei na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
irlandia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegar mi tyka
musze wszystko na spokojnie przemyslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
od myslenia a do zroibienia potrafia lata uolynac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegar mi tyka
pomyslec nad wyjazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
wiesz ja tez mialam dylemat z wyjazdem. ale pomyslalam w ten sposob: jak zostaniemy tutaj to nic sie nie zmieni. nawet jak ja znajde prace to nie wiadomo na jak dlugo, a zarabiac wiecej niz 1000 pewnie nie bede, bo jeszvze mi sie w mojej 'karierze' nie zdarzylo. czyli dalej nawet gdyby bylo dziecko to zylibysmy na styk, a o wlasnym mieszkaniu nie byloby dalej mowy, dalej taka wegetacja. a jak wyjedziemy to w zasadzie jedna pensje bedziemy mogli odlozyc, bo z jednej spokojnie mozna zyc. placic bedziemy rate za wlasne mieszkanie a nie komus za wynajem. w koncu bedziemy mogli wziac slub, miec dziecko... wiec po co tu siedziec i czekac na cud..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×