Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam szwagierke nieroba

Szwagierka uslyszala przypadkiem co o niej mowie, ale naprawde mam jej dosc

Polecane posty

Gość mam szwagierke nieroba

Moj maz to dobry czlowiek, tesciowie to wspaniali ludzie, brat meza zas to malo zaradny, ale mily, spokojny czlowiek. I trafil on wlasnie na tez taka malo zaradna dziewczyne, z ktora sie ozenil z powodu wpadki. Maja obecnie 2 letnie dziecko. Nie mieli gdzie mieszkac to tesciowie ich wzieli do siebie i dali male mieszkanko w takiej przybudowce kolo ich domu. On skonczyl ledwo zawodowke (ok nie kazdy musi miec studia czy mature) i pracuje w fabryce wiele nie zarabia, ciagle sa na utrzymaniu tesciow, bo przeciez ona nie pracuje. A jak narzekala, ze pieniedzy nie maja i poprosilam by przed swietami posprzatala mi, bo sie rozchorowalam i zaplacic chcialam to sie poplakala, ze traktuje ja jak sluzaca a nie jak rodzine:O No i wczoraj oznajmili, ze ona jest w ciazy i sie zapytali od razu czy damy im troche rzeczy po naszym dziecku, bo oni po osttanim posprzedawali, bo pieniedzy nie mieli. Wszystkim doslonie rece opadly. Oczywiscie damy im to co potrzeba, tesciowie tez znowu pewnie dokupia cos tam. Zaraz po tej wiadomosci zadzwonila do mnie mama wiec wyszlam z jadalni by z nia porozmawiac no i powiedzialam cos w stylu, ze nie uwierzysz mamo, ale ten nierob znowu jest w ciazy i znowu sie prosza o wszystko. I ona to slyszala. No ok, brzydko powiedzialam, ale to szczera prawda. Moja tesciowa ma juz ich dosc, a raczej jej. Oni w tej przybudowce nie maja pralki wiec ona nosi pranie do tesciowej i tesciowa jej mowila juz 100 razy, ze niech czesciej pierze, bo nie ma gdzie tego suszyc to nie ona trzyma te smierdzace rzeczy w tych 40m a potem w sobote znosi to tonami i pierze caly dzien. Jak tam sie wejdzie to zabic sie mozna o paczki po czipsach z biedronki, butelkach po coli, bo ona tylko siedzi przed laptopem i je te czipsy, a dziecko lata sobie gdzie chce, ale ona oczywiscie twierdzi, ze pracy szuka. Nie wietrzy tego, smrod tam jak nie z tej ziemi, pieniedzy im wiecznie brak mimo, ze za nic nie placa, tesciowa juz zapowiedziala, ze nie pozyczy im pieniedzy, zakupy zrobic moze, ale kasy nie da bo ona kupuje batoniki, czipsy, napoje slodkie a na obiady pomysly na, pizze. I siedzi potem w tym syfie i pisze na kafe:P Tak, tak ma tu czarnego nicka nawet i bredzi, ze dom buduja z mezem, a wiem, bo raz zaszlam do tego barlogu i komputer byl wlaczony i na temacie gdzie sie na czarno wypowiadala. Takiej wyobrazni to niejedna z was moglaby jej pozazdroscic. No, ale mniejsza z tym. Sorry, ze sie tak rozpisalam, ale musialam sie tez troche wyzalic. Ona po tym co uslyszala poplakala sie, ze niby taka biedna, ale jak poszlam do niej i mowie nie rob z siebie takiej ofiary to ona znow w ryk, ze ja nie wiem jak to jest, ze nie maja kasy, ze jest ciezko. Tak, ale jak tesciowa jej znalzla prace w salonie fryzjerskim do sprzatania co 2 dzien popoludniami to nie poszla, bo ona jest fryzjerka, a nie sprzataczka:O Uff... ulzylo mi juz troche jak sie wygadalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolec
w sumie troche glupio,ze uslyszala to za swoimi plecami,moglas jej to powiedziec wprost,ja tez nie znosze takich nierobow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam szwagierke nieroba
wprost to nie raz to od tesciowej slyszala. Tesciowa sama powiedziala, ze z dwojka dzieci juz ich nie chce i nie ma wyjscia musi ona znalezc prace. Ale myslisz, ze ona sie tym przejmuje? Nie, ona wyje, bo jest taka biedna, a caly swiat przeciwko niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
ciekawe gdzie ona w ciązy znajdzie prace, teraz jest totalny zastój raczej zwalniają nić przyjują znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90090-0
wspólczuję szwagierki, ale to taki typ księżniczki i nic jej nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90090-0
nic nie zrobisz, to taki typ, wieczna księżniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest fryzjerką, a nie może dorobić sobie w domu? śmieszne, jeszcze głupotą totalną było zajście w ciąże a się gdzieś nie zaczepić-siedziałaby w domu a kasa by leciała. Owszem z pracą ciężko ale jak ktoś naprawdę chce to znajdzie. Ja szukałam rok temu to się łapałam czego można-pomimo tego, że kasa tak naprawde nie była potrzebna-chodziłam na inwentaryzacje, pracowałam na produkcji. Znam podobną dziewczynę, która zrobiła sobie 2gie dziecko dla becikowego-w koncu mogla sobie netbooka czy jakos tak się to pisze kupić. Teściowa dobrze robi, a wy na każdą okazję-np jej urodziny czy coś nie kupujcie prezentów dla niej-dajcie np w prezencie ciuszki, albo buciki-dla tego dwuletniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
chodzilo mi o to że teściowa powiedziala że z dwójka dzieci to już jej nie che i ma ona znależć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam szwagierke nieroba
tesciowa powiedziala, ze niech idzie pracowac do zakladu tam gdzie meza brat, niech sie zalapaie by chociaz macierzynski miec, ale myslicie, ze ona pojdzie? Nie, bo przeciez trzeba przepracowac troche, a ona sie o dziecko boi i pracowac w kurzu nie bedzie:O Ja tesciowej powiedzialam, ze dalabym im tysiac i niech cos wynajma, a z czego pozniej oplaca to ich problem jak nie beda mieli na czynsz to moze ich to nauczy zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie podobna sytuacja, lepsza, ale dama też się nie szykuje do roboty. aż się boję "nowiny o kolejenej ciąży". szkoda mi brata ze musi zasówać, a ona też ciasteczka, napoje energetyczne w kółko, a na obiad spagetti 2 razy w tygodniu. takie "gwiazdy" zachodzą w ciążę z lenistwa. urodzi i siedzi w domu latami, a co nalepsze nie zajmuje się dzieckiem, bo jak by była dobrą matką i gospodynią omu to ok. ta moja tez leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie podobna sytuacja, lepsza, ale dama też się nie szykuje do roboty. aż się boję "nowiny o kolejenej ciąży". szkoda mi brata ze musi zasówać, a ona też ciasteczka, napoje energetyczne w kółko, a na obiad spagetti 2 razy w tygodniu. takie "gwiazdy" zachodzą w ciążę z lenistwa. urodzi i siedzi w domu latami, a co nalepsze nie zajmuje się dzieckiem, bo jak by była dobrą matką i gospodynią omu to ok. ta moja tez leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie podobna sytuacja, lepsza, ale dama też się nie szykuje do roboty. aż się boję "nowiny o kolejenej ciąży". szkoda mi brata ze musi zasówać, a ona też ciasteczka, napoje energetyczne w kółko, a na obiad spagetti 2 razy w tygodniu. takie "gwiazdy" zachodzą w ciążę z lenistwa. urodzi i siedzi w domu latami, a co nalepsze nie zajmuje się dzieckiem, bo jak by była dobrą matką i gospodynią omu to ok. ta moja tez leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam szwagierke nieroba
ja wam powiem ze pol biedy jakby ona jeszcze byla wrednym nierobem:P ale najbardziej wkurwia jej biadolenie jak robi z siebie ofiare:O I to wieczne jeczenie, ze pracy nie ma, pieniedzy nie ma. Jak wczoraj z nia gadalam po tym incydencie to pytalam sie po co im drugie dziecko skoro tak zle, a ona, ze zawsze chciala miec 2 lata roznicy miedzy dziecmi:O Jak tesciowa jej uwage zwrocila by tego prania nie nosila na raz to tez w ryk, za kazdym razem wyje, wszyscy przeciwko niej. Taka ona biedna i nieszczesliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu miej na nią wjb. Nie wyobrażam sobie takiego podejścia... Uważam, że wina leży też po stronie jej męża, przecież żeby było dziecko trzeba do tego dwojga.. Chyba, ze łapała go tak jak tu jedna opisała-facet nie wiedział, a ona sperma do strzykawki i sobie wstrzykiwała... podobno skuteczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ta też, praca jedna druga za daleko, i tylko narzekanie że pieniążków nie mają, a pierwsze dziecko podobno planowane. po cholere się w to pchała. i narzekanie ile to czasu trzeba poświęcić rocznemu dziecku i że nic w domu nie można zrobić, bo tylko dziecko. ciężko to miały kobiety które 50 lat temu miały po 3-6 dzieci i prały stosy pieluch ręcznie. to były ciężkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylboy inaczej
fajnie ze jestes "lepsza" -nie wszyscy sa tacy zaradni. daj jej wędke nie rybe, albo niedziurawą łódkę aby poplyneli i niewrocili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myskaff
jak teraz nie maja kasy to co to bedzie jak 2 sie urodzi.... moim zdaniem nie powinnas sie obwiniac, niech wie jak postrzegana jest przez innych, moze i powinnas powiedziec jej to wprost ze kazdy pracuje, nikomu nie jest latwo ale siedzenie w domu to pojscie na latwizne, skoro tesciowa zalatwila jej prace a ona nie poszla to naprawde len z niej, jakby naprawde kasy nie mieli chwytalaby sie kazdej pracy byleby tylko miec jakis grosz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalataaaa
Nie żałuj jej, może to ją trochę otrzeźwi. Ja gdy szukałam pracy 2 lata temu to łapałam się każdej i nie patrzyłam, że jest niskopłatna i poniżej moich kwalifikacji. Lepiej zarobić nawet te 600zł niż ich nie mieć a jak ktos tak wybrzydza i wymyśla to znaczy, że mu się pracować nie chce. Poza tym to drugie dziecko ona sobie zaplanowała z tego co widać i gówno ją obchodziło czy będzie na nie kasa czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do sprzątania w salonie fryzjerskim-to nie jest praca od której by poroniła, bo takim myśleniem żadna ciężarna by nie sprzątała w domu, poprostu pozamiatać, powycierać kurze i umyć podłoge pewnie.... A założe się, że była potrzebnna bo wtedy akurat żadnej praktykantki nie ma i trzeba po każdym kliencie pozamiatać, wyczyścić grzebień/szczotki i nożyczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylboy inaczej
ja znam taka cwaniare co smiala sie z bratowej... zaszla w ciaze zanim znalazla prace, roznica miedzy dziecmi 6miesiecy plus 9ciazy-15miesiecy. i dzisiaj placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam szwagierke nieroba
z tym poronieniem chodzilo o prace w zakladzie gdzie brat meza pracuje. tam przyjmuja kobiety takze, tydzien szkolenia i po miesiacu, dwoch pracy umowe o prace podpisuja wiec tesciowa powiedziala by tam szla, ale nie bo ona od razu wie, ze poroni:O A przeciez kobiety tam maja calkiem inne stanowiska pracy niz mezczyzni wiec ciezko dzwigac by nie musiala, a od kurzu to nie slyszalam by ktoras poronila. Ta praca w salonie fryzjerskim to byla zanim jeszcze o ciazy wiedzielismy. No, ale jak pisalam to taka ofiara z niej, jak malo miala pieniedzy to nie mogla sie zgodzic na moja propozycje? Nie, bo ona bidulka sie jak sluzaca bedzie czula. Kopciuszek sie znalazl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juljannnna
mam taką kuzynkę, 9 lat siedziała w domu z dzieckiem, teraz machnęła sobie drugie i bedzie dalej siedzieć. Tylko ona z tych, co uważa że nie musi pracować bo jej mąż na nią zarobi a mąż dumny jak paw. oczywiście guzik mają, dom z rodzicami, reszte kupują na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od zakładu, u mnie by zapewnili prace na 2 zmiany, w sumie 1 bo 2 była do 22.20 wiec wchodziła na godziny nocne, owszem dźwigać bym też pewnie nie musiała ale nie wiem jaka to konkretnie praca-mi lekarka od razu dała L4 bo 90% dziewczyn które pracowały w tym zakładzie będąc w ciąży poroniły. Mogła pójść tam przed zajściem. Z tego co pamiętam to umowa na okres próbny 3 miesiące i przepracowany miesiąc zapewniały L4 100% płatne do końca ciąży, umowa do dn. porodu, macierzyńskie z ZUSu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiohiohiohoi
ja mam szwagra nieroba co na utrzymaniu swojej Matki siedzi, ma 37 lat!! facet sprawny fizycznie. Wyobrazcie sobie, że ten smierdziel smie się nabijac z mojego męza (moj maz jest mlodszy od niego o 7 lat) z byle powodu a maz jest niezalezny finansowo od 18 roku zycia (umal ojciec wiec dostawal rente, skonczyl liceum poszedl na studia, po studiach od razu podjal prace) i ogolnie nabija sie z nas bo np. mamy male miszkanie... Male, ale krwa wlasne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllalllunia
hheh, to widzę, że nie tylko ja mam lenia szwagierke ;-) z tym, że póki co jej się powodzi niexle, bardzo nieźle i chyba to mnie najbardziej wkurza ;-)taka typowa Polska zawiść ;-) ale do rzeczy: laska ma 35 lat, nie przepracowała w życiu ani jednego dnia, cztery lata oszukiwała rodziców, ze syudiuje, a tu dupa wyszła. poznała fajnego faceta, z dobrze płatna pracą, najpierw urodziło sie jedno dziecko, potem drugie... pół domu od rodziców dostała i żyje :-) calkiem dobrze, jak wspomniałam ;-) a tu człowiek z biednej rodziny, na studia kredyt studencki, teraz owszem prace mam i to dobra ale do wszystkiego pomalyutku z mezem dochodzimy. dobijajace jest jej gadanie, ze my np nie mamy tego czy tego a ona ma. ale co tam, nikt nie mówił, ze bedzie sprawiedliwie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfdjbsfje
smutno się czasami czyta takie teksty które tutaj piszecie... bo sama jestem matką dwójki dzieci na utrzymaniu męża i dla mnie osobiście opieka nad dziecmi i domem jest również pracą, nie siedzę cały dzien na dupie i nie zajadam się czipsami z biedronki ale strasznie smutno i serce ściska że ludzie właśnie tak myślą o matkach które są z dziećmi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhytr
a w jakim wieku są twoje dzieci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×