pierwszy raz sprawdzilam mu telefon po zabawie sylwestrowej!!!

marcoo Jestes zbyt surowy w osadach co do mojej osoby. Zarzucasz mi nawet szantaz?! Jest mi przykro, bo naprawde nigdy nikogo nie szantazowalam. Jesli wzgledem mojego mezczyzny stawiam sprawe jasno, ze chce i wymagam pewnych zachowan to znaczy to tylko, ze walcze o swoj sposob i styl zycia w zwiazku. On wcale nie musi rezygnowac ze swojego, to kwestia jego wyboru, ale owszem...stare nawyki singla musza zejsc na bok jesli chce byc ze mna. A dlaczego ja chce byc z nim? Najprosciej na swiecie - kocham go i czuje sie kochana. I wbrew temu, co myslisz ufam mu. ...i jesli sprawdzilam ten cholerny telefon...sprawdzenie telefonu nie moze do konca przeswiadczac o moim braku zaufania! Jest bledem - owszem, ale reakcja mojego faceta w tym wszystkim jest fantastyczna! Nie ma mi tego za zle! Juz sama czuje sie z tym zle...nigdy nie bylam podejrzliwa do granic choroby...jestem przekonana ze i tym razem nie stanie sie to moja obsesja.

Pszemek Tytoń Mysle, ze na wychowywanie mnie to juz troche za pozno ;) I dlaczego mialabym nie byc najlepsza skoro moj facet uwaza mnie wlasnie za taka? Uwazam, ze zwiazek to dawanie i otrzymywanie. Ja daje tak duzo jak duzo otrzymuje...:)