Załamana:( Zawiedziona i co tam jeszcze....

Hej. Musze sie komus wygadac . Otoz moj chlopak miesiac temu zapowiedzial ze 1 stycznia jedziemy na noc do hotelu. Hotel 1 klasa. Zarezerwowal pobyt "romantyczny pobyt dla dwojga" caly miesiac nie moglam sie doczekac... Bylam pewna ze chce mi sie oswiadczyc jestesmy razem 4 lata mamy roczna corke . Nastapil oczekiwany dzien. Przyjechalismy weszlismy do pokoju na wielkim lozku serce ulozone z platek roz w srodku czekoladki. Na komodzie wielki bukiet czerwonych róż Wszedzie czerwone swiece i porozrzucane te platki. Bylam pewna ze chce to zrobic. A tutaj nicRomantyczna kolacja osobny stolik.. Jestem zawiedziona Humor na poziomie zerowym jak wyjezdzalismy to powstrzymywalam sie od placzu. Wygdlada na to ze chcial za przeproszeniem w swietym spokoju Zadupcz***c Dziewczyny mam prawo do takiego zachowania? Czy jestem jakas dziwna? Za duzo sobie obiecalam iw yobrazalam po tym wyjezdzie i teraz mam za swoje Pyta mnie co mi jest,. Co mam mu powiedziec? Ze liczylam na zareczyny i d**a? Oj nie nie przejdzie mi to przez gardlo. Pozatym nie chce naciskac na niego ...

nie dośc, ze się stara to jeszcze źle :o

to moze odczekaj pare dni i zacznij jakos przypadkowo rozmowe o waszym slubie,zapytaj czy ma wkoncu zamiar to zrobic,bo macie dziecko i chcialabys uslyszec jakas deklaracje z jego strony,zeby czuc sie bezpieczniej itp,

deklarować to sobie można :D

nie mowie ze jest zle... bardzo to doceniam. Ale chodzi o to ze przede mna mial dziewczyne oswiadczyl sie jej po 2 latach bycia dziecka nie mieli. Mnie zapewnia ze mnie kocha nad zycie. Ze jest szczesliwy a jednak tego kroku nie chce zrobic. Jest mi poprostu przykro. Tym bardziej ze mamy dziecko i to juz inna sytuacja:( Nigdzie nigdy nie jezdzilismmy i myslalam ze ten wyjazd to wlasnie po to. Sam wystroj pokoju mowil za siebie...

:(

:(