zaczątki bulimii?

Witam! Mam 19 lat. Zwracam się o pomoc bo nie wiem co się ze mną dzieje. Od miesiąca mam problemy z jedzeniem. Jem a później zwracam posiłki, prowokuję wymioty. Czytałam, że tak zaczyna się bulimia. Ale ja nie mam wszystkich objawów choroby. Nie mam napadów żarłoczności, ale po nawet najmniejszym posiłku mam wyrzuty sumienia.Po posiłku wydaje mi się, że tyję z minuty na minutę i biegnę do łazienki, żeby odprawić rytuał. Od jakiegoś czasu nachodzą mnie myśli samobójcze, na dodatek mam problemy w szkole, w tym roku mam maturę i moje wyniki mnie nie satysfakcjonują, chciałabym je poprawić, ale wiem, ze nie dam rady. To jedzenie przeraża mnie jednak najbardziej. Nie wiem co się dzieje. Skutek jest taki, że nie lubię wymiotować więc jem mało. Przykładowo dziś od rana kanapkę z białym serem i jabłko. Skutek też jest taki, ze nie myślę o niczym innym lecz o jedzeniu bo jestem głodna. Ale wiem, że nie mogę jeść, bo jest późno i przytyję. W ciągu miesiąca schudłam 5kg i przy 167cm ważę 60 kg. Może to nie jest waga piórkowa, ale ja kiedyś byłam bardzo otyła. Na diecie od lutego ubiegłego roku schudłam 12 kg ale ciągle jestem gruba. Nie mam z kim o tym porozmawiać, bo wstydzę się powiedzieć komukolwiek bliskiemu. Czy myslicie, że powinnam porozmawiać z psychologiem?