Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość she21o735

co teraz?!

Polecane posty

Gość she21o735

Cześć dziewczyny mam pewien problem a nie mam z kim pogadać proszę o normalne odpowiedzi bez wulgaryzmów. Wczoraj pół dnia prosiłam męża żeby poszedł po chleb na kolację a ten gadka zaraz pójdę zaraz pójdę i tak zrobił się wieczór i dalej doprosić się nie mogłam więc postanowiłam pójść sama. Akurat jak wychodziłam obudził się Nasz synek i zaczął płakać więc mówię do męża weź małego ja zaraz będę a ten no już już biorę i dalej siedzi przed laptopem coś tam przepisuję na kartkę mały drze się w niebogłosy w końcu mówię do Niego co to laptop ważniejszy niż płaczące dziecko a ten wstał rzucił we mnie długopisem dobrze że nie trafił i powiedział weź kurwa spierdalaj! Zrobiło mi się strasznie przykro bo przecież nic złego nie powiedziałam:( Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić boję się że może zrobić jeszcze coś gorszego np uderzyć mnie nigdy wcześniej tak się nie zachowywał. Kiedyś byłam w takim związku że chłopak mnie uderzył boję się powtórki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she21o735
Arszenika* Mogła bym z Nim porzmawiać gdyby on chociaż przeprosił i zaczął rozmowę a on nie zrobił nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli można pytanko
przykre , porozmawiac i to raczej ostrym i zdecydowanym tonem tak by wiedział że nie dasz sobą pomiatać , jeśli się powtórzy ,pakuj siebie i dziecko ,albo jesli masz taką mozliwośc to jego . Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda na to że rozpuściłaś
męża, w domu nie ma żadnych obowiązków i jest jak jest. Ty pod nosek podasz wszystko a on sobie przy komputerze po pracy może odpocząć.. A ty kiedy odpoczywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest albo albo. Albo z nim porozmawiasz albo nie bedziecie się do siebie odzywać. Jak wolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co i jak
pierdol to i chleba nie kupuj :) jak zglodnieje sam sie zastanowi co zrobil, jezeli bedzie mial problemy dalej to zapytaj czy ty masz ubrac dziecko i wyjsc w takie zimni zeby sie maly przeziebil bo ksiaze pan jaj z kanapy nie ruszy i najlepiej pierdolnij ksiecia w leb i kaz wypirdalac do mamusi . sory za wulgaryzmy ale nie trawie takich ksieciuniów z bozej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she21o735
wygląda na to że rozpuściłaś Ja nie mam kiedy odpocząć On weźmie małego na ręce i jak ten zacznie płakać to zamiast go jakoś zabawić oddaję go mi. Nawet jak małemu wypadnie smoczek w nocy i się przebudzi to on nie wstanie nie poda bo on ma rano do pracy i musi się wyspać,chociaż ja wstaje razem z Nim czasami nawet wcześniej bo mały się już budzi i w dzień też nie śpię bo nie mam kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda na to że rozpuściłaś
najwyższy czas w któryś dzień weekendu zostawić dziecko z tatusiem i wyjść na kilka godzin w ważnej sprawie. Niech tatuś wie, że w domu nie sypiasz cały dzień tylko ciężko harujesz zajmując sie dzieckiem, zakupami, praniem, sprzątaniem, podawaniem mężowi posiłków pod nos. On idzie TYLKO na 8 godzin do pracy a potem musi odpovczywać bidulek. Ty nie dość, ze pracujesz w domu za darmo, to musisz mu ulegać. Przecież to wasze wspólne dziecko chyba? Trzaśnij ręką w stól i przywołaj męża do porządku. Bo póki co robisz z siebie ofiarę.. chyba że tak lubisz po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she21o735
wygląda na to że rozpuściłaś Nie wyobrażam sobie wyjść od tak i zostawić małego z mężem na samą myśl serce mi się kraja że mały by za mną płakał:( On nie jest przyzwyczajony do męża bo nie spędza z Nim czasu ucierpiał by tylko mały na tym wszystkim. Przez pierwsze 3 miesiące mąż nie brał niunia na ręce bo twierdził że boi się że coś mu zrobi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda na to że rozpuściłaś
no to nadal rób wszystko sama i nie narzekaj :) Każdy ma to na co się godzi :) Mąż się bał że mu coś zrobi, a ty z zawodu pielęgniarka na oddziale noworodków? Czy tak samo zielona w tej kwestii jak mąż? Skoro ty mu nic złego nie zrobiłaś, to mąż też nie zrobi. Ty też zaczynałaś od zera. No, chyba że miałąś już jakieś dzieci wczesniej? Więc sama chyba widzisz, że sama jesteś sobie winna. Zgadazasz sie z tym, że tylko ty potrafisz zająć się dzieckiem i domem, a mąż do roboty, kaska co miesiac i odpoczynek po pracy. Więc czemu sie dziwisz, że NIC w domu nie robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she21o735
Wiem że sama jestem sobie winna bo odrazu powinnam gonić go do zajmowania się małym. Nie miałam wcześniej dzieci jedynie pomagałam siostrze przy jej dzieciaczku więc trochę podłapałam on niestety nie miał wcześniej styczności z tak małym dzieckiem chcę to jakoś zmienić ale nie kosztem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadasd
wiecie co wam powiem, odkąd odkryłam, że mąż się mną wysługuje postanowiłam go olać; nie robię mu jeść, jedynie piorę i prasuję; nie przejmuję się nim w ogóle, jak nie chce to niech nie je; jak mi coś nie pasuje np. za długo siedzi przed kompem, zamiast coś zrobić to się na nim wyżywam, złoszczę się; unikam sexu pod różnymi wymówkami, zwykle zwalam winę na niego i wiecie co? jestem okropna i maż często narzeka że jestem dla niego niedobra, ale pomimo to on jest dla mnie lepszy, słodzi mi, stara się; wie że nie może przegiąć jeśli chce mieć spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she21o735
sadasd To może i ja tak zrobię chociaż dziecko na tym nie ucierpi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×