Oduczanie dziecka spania w dzień

U nas dzieci śpią od 20:00 - 20:30 do 7:30 w tygodniu. Bo starszy idzie do przedszkola. Po 14 mają drzemkę czasem tylko młodszy do 2 godzin maks. W weekendy trzymamy ich troszkę dłużej ale też generalnie wstają o 8:00 z tym , że idą spać o 11:00 do 13:00 lub 12:00 do 14:00. Tak są nauczone ze względu na nasz tryb pracy (szczególnie taty). Starszy ma 3 lata i już coraz częściej go nie kładę chociaż to taki śpioszek i zdarza się , że zasypia na kanapie.

w sobote ja spie dłuzej a maz wstaje, a w niedziele na odwrót, Wczesnie rano musimy wstawac wiec około 23 chodzimy spac, gdyby synek chodził spac o 23 to juz wogóle nie mielibysmy dla siebie chwili,

Ja CI napisałam jakie my wprowadzilismy zmiany ale widocznie nie przeczytałas. Toksyczna - czas dla siebie oznacza dla mnie czas kiedy mozna z męzem samemu posiedziec, porozmawiac bez dziecka, natomiast NOC jest czasem spania a nie czasem dla siebie.

Też miałam taki problem:) Syn miał ok 2 lata,jak za długo spał w dzień, to do późna siedział,jak nie spał wcale to był marudny. Więc kładłam go na godzinę,półtorej. Po przebudzeniu chwilę marudny,potem się rozbudził,bawiliśmy się,jak lato to piłka , dłuższe spacery,aby się wymęczył i wieczorkiem do łóżka grzecznie:) Jak miał 2,5 l to nie zawsze spał w dzień,bo już nie chciał,więc go nie zmuszałam,bawiliśmy się,i padał wieczorem zmęczony,czasami się przespał w dzień. Teraz ma 3 l wstaje rano do przedszkola,to wieczorem godzina 20.00 i śpi,czasami nawet wcześniej się położy. Zdarza się,że po południu się zdrzemnie,ale rzadko.

moja córka ma 2 lata i od pół roku nie śpi już w dzień. Idzie spać o 19.30 i budzi się ok 8. Wole jak idzie wcześniej spać bo wieczorem mam więcej czasu da siebie :)

oj tammmm oj tam Hehe kto nie woli:) Jak słyszę,że znajomej dziecko idzie spać o 23.00,to jestem zadowolona,że moje 20.00 i śpi,albo czasami wcześniej.

Dzieci mojego brata chodzą spać o 22 co jest dla mnie dziwne ...

Od świat mój syn jest normalnie aniołem. ma 2.5 roku i zaczął spać w dzień. odkąd skończył rok zrezygnował sam z dziennych drzemek i spał od 20 do 6rano. na swieta dostał swoje łóżko (wcześniej miał łożeczko szczebelkowe) i od tej pory śpi w dzień od 15-16. A na dodatek w sobotę wstaje koło 9! a nie o 6 jak w tygodniu. Ale to dziecko samo sobie wyregulowało tak rytm. uważam,że jeśli jest śpiący to daj mu się przespać,ale jak nie to niech się bawi ąż wieczorem padnie.

Ty to masz zryty łeb. Dziecko musi miec swoje godziny, wyuczony rytm pod Ciebie, a nie Ty pod dziecko! Potem sa takie wszystkie bezstresowo wychowane.

A gratuluję wysokiego poziomu kultury osobistej. Ciekawe jakie ty wartości dziecku przekażesz? Mój syn nie jest bezstresowo wychowywany i ma stały rytm. je o stałych godzinach i o stałych godzinach wstaje i chodzi spać. ma wyznaczone granice,nigdy mi się nie rzucił na ziemię,nie uciekał na ulicy ani nie uderzył innego dziecka. Po prostu zaczął spać w dzień. to faktycznie powinnam go pewnie budzić? cmoknij się w nos!

i codziennie potrzebuje ok 2,5 godziny snu a czasem dłużej i nikt nie robi z tego problemu, widać jej organizm potrzebuje takiej regeneracji (córka jest bardzo żywiołowa). Jak mała pójdzie do przedszkola to i tam będą drzemki więc nie będę jej odzywczajać na siłę bo i po co. Kiedyś kilka razy za poradą teściowej nie kładłam małej spać (kilka dni pod rząd i efekt był taki że córka była zła, marudna i na końcu o 18tej sama usnęła mi na foteliku podczas jedzenia).

Moje dziecko ma 3,5 roku. Chodzi do przedszkola (nie leżakuje bo już w wakacje przestało w domu drzemkować więc nie było sensu do tego wracać) najpóźniej 19.30 - 20.00 już śpi :) wstajemy o 6.30 :) w weekend rytuałów nie zmieniamy bo dziecko ma swój rytm i jest dobrze (czasami zdarza się, że wstaje tak samo jak do przedszkola a czasem pośpi dłużej (max 8.00) :) rozwiązaniem dla nas rodziców jest wysypianie się na zmianę (w sobotę do dziecka wstaję ja, w niedzielę mąż :) ja np nie wyobrażam sobie "buszowania" dziecka do tak późna - wolę rano wstawać tym bardziej, że w tygodniu jest to dla nas normalne :) na Twoim miejscu na pewno skróciłabym czas popołudniowej drzemki albo cąłkowicie ją wyeliminowała :)

jest i była małym śpiochem z tym że odkąd skończyła 21 miesięcy śpi do 9.00 lub 9.30 rano (zasypia o 21.00 wieczorem). Kiedyś kiedy była młodsza zasypiała o 20.00 i wstawałam o 7.00 lub 8.00 rano , obecnie wszyscy się dzięki niej wysypiamy (my z mężem chodzimy późno spać a mąż chodzi na popołudniówki - żyć nie umierać :D ). Planujemy drugie dziecko więc nasze polegiwanie nie potrwa pewnie zbyt długo :). Dodam jeszcze że córka śpi w ciągu dnia 1,5 - 2h

Autorko bez obrazy ale Ty byś chciala żeby Ci dziecko wstawalo o 9, spalo w dzien 3 godziny po czym o 20 znowu spało. Tak może spać ale roczniak a nie duże dziecko. Moja jest prawie w wieku Twojej, sama w dzień kłądzie sie spać i wieczorem ok 20-20.30. Dzieci są rózne jedne w tym wieku śpią po 3 godziny , inne nie śpią. Tylko problemem jest pózne wstawanie. Nie licz że dziecko śpiąc rano do 9 i tak długo w dzień wcześniej pójdzie spać. Musisz z czegoś zrezygnować.

Jak można przeczytać na http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?pid=3089709#p3089709 spanie, a raczej drzemanie w dzien to skuteczna forma regeneracji, moze Twoje dziecko jest po prostu przemeczone? Szkola, potem treningi i byc moze to jest powodem...

W przedszkolu dzieci starsze od twojego kładzione są na drzemke cały czas

Dokładnie tak jak mówi, ktoś wyżej drzemka jest potrzebna dorosłemu człowiekowi a co dopiero dziecku poczytaj to np https://adamed.expert/drzemka-skuteczna-regeneracja/ Drzemka jest bardzo ważna w życiu człowieka.