Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Roseleaf

Schudnijmy do 48 kg! Razem!

Polecane posty

Hej dziewczyny! Mam 164 cm wzrostu i 55 kg (możliwe, że już mniej). Mam zamiar schudnąć do poniżej 50 kg ;) Stawiam głównie na ćwiczenia i ograniczenie posiłków. Przyłączycie się? Razem będzie nam raźniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white flowers
jestem z Tobą:) Ważę 54 kg mam 168 wzrostu, niestety każdy niepotrzebny kilogram u mnie widac. Ogólnie jestem szczupła ale wałeczki i boczki są:/ Od kilku dni staram sie zdrowiej odżywiać, więcej ćwiczyć. Masz jakiś konkretny plan na zrzucenie tych kilku kilogramów? jakieś ćwiczenia? dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white flowers
48 kg byłoby dla mnie idealne:) Ważyłam tyle 1,5 rok temu i świetnie wyglądałam i się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka100000000
Przerażające!! mam 164cm tyle co wy mniej więcej a chcę warzyć 58kg! i nie mieć wtedy wałeczków i boczków, zostało mi 3kg. Jak wy możecie mieć jeszcze jakieś boczki tyle ważąc a co dopiero poniżej 50kg szok do czego chcecie się doprowadzić, to chyba będzie rozmiar XS???? S już wam nie wystarcza? a potem jojo, opamiętajcie się po co tak przeginać wyglądacie ok z taką wagą na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie loszki
:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white flowers
sama sie dziwie ze jestem taka lekka ale naprawde brzuch pozostawia wiele do zyczenia... jak siedze to wielki walek sie wylewa, to samo z boczkami:/ moze to dziwne ale tak jest, taka budowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white flowers
jakbym wazyła 58 kg to bym byla malym pulpetem:/ ale mam kolezanke co wazy tyle co ja i jest chuda, wzrost ma taki jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
Ja tez bym tyle chciała bo jestem niziutka mam 160 cm ale wątpię czy to mi się uda, a nawet mam coraz większą pewność ze nie. Mój organizm zwyczajnie się buntuje i nie chce mimo ze się staram. Próbuje dalej ale chyba sie w koncu poddam widocznie nie ejst mi dane byc szczupłą. Co schudnę to odrazu waga w góre skacze jak szalona i zatrzymuje sie w pewnym punkcie. Nie ma mocnych na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że dla wielu z was schudnięcie do poniżej 50 kg wydaje się przesadą, ale uwierzcie mi (wiele dziewczyn pewnie to potwierdzi), że u niskich kobiet każdy zbędny kilogram widać w boczkach itd. Ważyłam już kiedyś tyle i bardzo dobrze mi było z taką wagą. A w odchudzaniu chodzi przecież o to by poprawić nasze samopoczucie ;) Cieszę się, że są tu też dziewczyny, które mają podobny cel jak ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja white flowers, to jak kto wygląda z dana wagą i wzrostem to kwestia indywidualna. Każdy wygląda inaczej ;) kawa z melasą - grunt to wiara w siebie. Razem damy radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka100000000
tak się składa że mówię wyraźnie że chodzi mi o kobiety o moim wzroście nie niższe!! mam w rodzinie dziewczynę która przed urodzeniem dziecka ważyła właśnie 47-48kg przy 165cm kości jej wystawały i wyglądała tragicznie już nie szczupło a anorektycznie, za to w ciąży jej organizm domagał się tego co mu brakowało i przytyła 30kg, was zapewne czeka to samo jak będziecie chciały mieć dzieci. A wałek na brzuchu podczas siedzenia to normalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi20
Hej Dziewczyny :) mam 158cm wzrostu (jestem skrzatem :/) i 56 kg... tragedia. przy moim wzroście to naprawdę za dużo :( parę miesięcy temu ważyłam 52 kg i dalej miałam sadło... teraz wiem ze nie jadłam zdrowo, a ostatni okres to była całkowita porażka... potrafiłam kilka dni przeżyć na samych słodyczach... Jednak zaparłam sie i PIERWSZY raz w zyciu od 4 dni nie jadlam nic slodkiego! Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna :) juz przez to czuje sie lepiej bo poznikaly mi prawie wszystkie pryszcze z buzi a od malolaty mialam z nimi problem :) dzisiaj tez pierwszy dzien cwiczen. juz nawet nie chodzi mi o kilogramy tylko niech to sadlo mi zleci i te boczki francowate ;) wstyd mi ze sie tak zaniedbalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczenia najważniejsze! ;) Gdy chudnie się tylko dzięki diecie ciało staje się mało jędrne i obwisłe. Dzięki regularnym ćwiczeniom staje się jędrniejsze ;) A ćwiczenia to samo zdrowie ;) malutka100000000 - każdy ma swoje zdanie i swoje ciało, z którym może robić co mu się podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
haha malutka mam 3 wiec mi raczej już ten problem nie grozi bo więcej nie planuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliii
Hej! Mam 157cm wzrostu i 53,5 kg :/// moja waga przy ktorej swietnie wygladam to 48kg bo wtedy pupe mam malutka ale nie plaska i biust sporawy a brzuszek plasciutki. Zaniedabalan sie nieco, sporo przybralam w drugiej ciazy (17kg, w pierwszej 11kg i wszystko a nawe wiecej stracilam 2 tyg po porodzie)i po niej mi pare kilo doszlo. Jednak ciaza to nie wymowka , jadlam potem sporo i mam teraz 6 kg ktore bardzo widac. W ciuchach znosnie ale w bieliznie masakra. Cialo gabczaste , brzuchol wystaje ( chwala ze nie mam wcale rozstepow po ciazach!!). Uda obfite bleeee Mam plan ograniczyc jedzenie bo wiem ze na ostrej diecie nie dam rady. Odstawienie slodyczy, fast foodow, chleba,tlustego i smaznego. Generalnie zamierzam zle produkty zastepowac zdrowszymi. Robie tak od 3 dni czyli 1 stycznia a od wczoraj czyli od 2 stycznia cwicze mniej wiecej godzine z mel B . Jestem dobej mysli i chce zapisywac tu moje sukcesy i grzeszki. Bedzie mi latwiej wtedy kontrolowac co jem. Tak wiec przylaczam sie do Was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jak wam idzie? Moje śniadanie dziś to jedna bułka grahamka z pomidorem. Jestem już po pierwszej serii ćwiczeń (422 kcal mniej) + brzuszki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
oo wstałyscie foczki :) Nie chciałam Was budzić :) Ja mentalnie tez już po 1 serii ćwiczen, baa nawet po 8 serii. Jejuuu przyrosłam do fotela :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
Ja robie kazdego dnia po porannym sikanku i od wczoraj mam - 1,1 kg wiec jest postęp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje ;) ja planuje sprawdzić wagę za jakiś tydzień. Ciekawe jaki będzie wynik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja rano do kawy zjadlam tosta z miodem ( bez masla) bo tak rano kawe musze a zarazem nie moge jesc tak wczesnie i stad ten tost zawsze rano. Potem strasznie dluuugo nie bylo mnie w domu, na kawie u znajomej, na wazeniu dziecka i zlecialo ze dopiero teraz zjadlam sniadanie wiem ze to nie madre ale nie mialam chwili! I zjadlam niedawno jablko malutkie i jakecznice z chuda szynka, bez tluszczu smazona ale za to z 3 jaj i plasterkiem zoltego sera. To tak na szybko wymyslilam. I pije wode. Miesnie bola ale mam nadzieje ze dam rade dzis pocwiczyc, musze!!! A ja wagi nie mam. Wazylam sie ostatnio u tesciowej wiec zwaze sie za jakis czas , tak moze za tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
przybyłam donieść że byłam na silowni! Taaaka super jestem :) Dotarłam tam! Nareszcie!!!! :) A ja zjadłam dziś tak: rano jajecznica z 3 jaj na 1/2 udka wedzonego kurczaka i jednej cebuli- wszystko na teflonie bez zadnego tłuszczu no i kurczok bez skóry. Do tego 1/2 ogórka i 1/2 kubka jogurtu naturalnego malego light plus przyprawy i kawa z mlekiem 0,5% obiad: 3 podudzia z kurczaków (nie mylić ich z udkami bo to nie to samo!) gotowane w cocacoli light no i mizeria z 1/2 ogórka i 1/2 kubeczka jogurtu plus kawka kolacja serek wiejski ze slodzikiem i łyzeczką odtłuszczonego kakao do tego 1,5 litra wody mineralnej Ja musze dużo jeść bo jak nie jem to jestem zła i wrzeszcze na męza :P Więc nie opcji bo jak mu dam wybór czy woli miec zone grubaske czy zonę zołzę to na 100% wybierzę to pierwsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa z melasą gratuluje!!! A jedzonko ok, trzeba jesc zeby chudnac! Byle nie syfy jakies ;) Ja cwiczylam godzinke z melb i zjadlam mleko z platkami razowymi i zeby bylo smaczniej to dorzucilam troche suszonych owocow i orzechy. Uwielbiam taki zestaw i nie odstawie tego a lepsze to niz fura kanapek. W ciagu dnia popijam wode niegazowana ktora zreszta uwielbiam. Jesli wytrzymam to wiem ze efekty beda szybkie bo nigdy nie mialam wielszych problemow z waga. No ale lata robia swoje ;) ciaze jednak nieco tez zmieniaja cialo :/ Dam rade! Musze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi20
Witam :) ja dzisiaj się zważylam i jest 55 kg, w niecały tydzień kilogram. ale brzuszek mi sapdl od niejedzenia tych slodyczy. w poniedzilek bedzie tydzien od kiedy nie jem nic slodkiego:) jeszcze nigdy ni mialam takiej silnej woli ;) pozniej planuje daleki spacerek, cwiczenia i hula hop:) buzka laski :) bede wpadac co jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi super wynik! I fajnie ze "nie grzeszysz" ;) ja sama wiem jakie trudne zwlaszcza jak przez dluzszy okres wcina sie swinstwa i czlowiek juz przestaje to kontrolowac. Nie lubie chipsow a ostatnio juz nawet je zaczelam jesc :/ Mamy wlasciwie ten sam wzrost i wierze ze przy 52 mialas sadelko bo tak jak pisalam mam 53,5 i widac tluszczysko ze hej! Wlasciwie sama waga to mnie nie interesuje bylebym w lustrze widziala roznice. Chce swobodnie czuc sie w bikini , w obcislych bluzkach itp. To stawiam za cel ale orientacyjnie tak przy 48kg bylo zawsze swietnie. I Poranna kawa z tostem i odrobina miodu. Sniadanie 3 jaka z chuda sznka i plasterkiem sera zoltego, Na obiad mam lososia smazonego ale na b niewielkiej ilosci oliwy bez panierki, do tego gotowane brokuly, kalafior i baby carrot . Wszystko polane odrobina sosu ziolowego do lososia ( ale tylko tak dla smaku odrobinke bo bedzie na bazie smietany- zapomnialam kupic jog nat.) Mam troche pustki w lodowce jesli chodzi o dietetyczne jedzenie, a wieksze zakupy planuje na poniedzialek/ wtorek wiec nakupuje piersi, nabial, salaty itp bo takie miksy jak piers grillowana z fura warzyw to dobre, latwe i sycace danie :) Bola mnie miesnie ale planuje cwiczyc codziennie bo wiem ze przyjdzie taki dzien ze cos mi wypadnie czy wyjatkowo bede sie zle czula wtedy bede miec wolne a zakwasy to nie powod zebym lezala do gory tylkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi20
ja dzisiaj zjadłam tylko śniadanie - 2 kromki ciemnego pieczywa z serem żółtym i kawa z mlekiem i lyzeczka cukru (z tego cukru jeszcze ciezko mi zrezygnowac, ale ograniczylam ;), zaraz zrobie sobie warzywa na patelnie z jajkiem i z chrupkim pieczywem, a wieczorkiem może jakiś jogurt zjem jak bede glodna :) za mna 4km spaceru dosyc szybkiego, wieczorem cwiczenia i hh :) powodzenia!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byl zapowiedziany wczesniej łosoś, potem znow go jadlam bo specjalnie wiecejnwarzyw ugotowalam i maly kawalek dodatkowo zrobilam na pozniej. Malutka grilowana piers wieczorkiem i po cwiczeniach mleko z tymi dodatkami co zawsze. Jestem dumna z siebie bo to 5 dzien zdrowego jedzenia i 4 dzien cwiczen. :))) Aaa i zjadlam kostke gorzkiej czekolady takiej 85% kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi20
Liliii- super :) też jestem z Ciebie dumna, oby tak dalej. Ja juz po snaidanku i kawce. Wczoraj ćwiczenia zaliczone (tak mnie miesnie brzucha bolaly, że myslalam ze z podłogi nie wstane- zakwasy+ ćwiczenia= masakra ;) milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
Hello ja znów jestem w punkcie wyjscia, no moze nie az tak ale gdzies niedaleko ;) Wczoraj w nocy zroblismy se z mezem wieczór filmowy z kefirkiem, serkiem wiejskim i takimi tam. Ojj fajnie było ale waga 56 pokazuje kurde. Tak wiec jeszcze 8 i będzie dobrze ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×