Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfdddddddddddddddddd

Finanse w zwiazku?Jaki jest podzial?

Polecane posty

Gość dfdddddddddddddddddd

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
Czy mozecie liczyc na pomoc partnera? ze np. jestescie chwilowa bez pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
jesli razem mieszkacie to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
dla mnie to powino byc normalne. ale chyba nie w moim zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tkaaa
wspólna kasa, bez podziałów czy wyliczania. czułabym sie upokorzona gdybym musiała prosić się swojego o kasę na buty czy szminkę. ja nie wiem skąd Wy "takich" facetów bierzecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrelemorele
mieszkamy oddzielnie ale jak jakis wiekszy wydatek to on kupuje, a to laptopa, telewizor bo ma wiecej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
moj jest nie zaradny. czy z kim takim mozna myslec o przyszlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrelemorele
co to znaczy niezaradny?? pracy nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
brak dobrego zawodu, doswiadczenia. nie ma pracy a jak ja znajdzie nie moze sie utrzymac.miesiac i zwalniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
30 letni facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde z nas pracuje na własny rachunek. Oczywiście, nawet kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy razem, to kiedy jedno z nas nie miało pracy, drugie mu pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoją forsę i już
Nie upokarza mnie to ani nic z tych rzeczy. Zarabiam, kupuję sobie co mi potrzeba, robię zakupy do domu (jedzenie, chemia) on tak samo. W kwestii rzeczy z których korzystamy wspólnie tj. np. płyn do WC lub produkty na obiad nie wyliczamy się co do złotówki, ale każde z nas część swoich pieniędzy przeznacza na to. Ufam partnerowi na tyle, że wierzę, że nie będzie próbował mnie orżnąć na plasterku sera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
a oplaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoją forsę i już
U nas naprzemienie płacimy opłaty stałe związane z mieszkaniem (opłaty typu abonament na internet, karta do telefonu, bilet miesięczny każdy w swoim zakresie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
na równouprawnieniu jak widać zyskali tylko mężczyźni - kiedyś w zamian za używanie tyłka musieli kobietę utrzymywać, a teraz bzykają tak samo, a potem wysyłają do roboty, żeby zarobiła sobie na chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
jak naprzemiennie. a nie lepiej na pol sie skladac. ja moglam tak wczesniej robic. a nie ze kasa wspolna. a teraz nic nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zależy ...
Co to za gadanie, że kto zarabia lepiej ten rządzi?! Wiążemy się razem na dobre i na złe, pieniądze to wspólna kasa, na pierdołki można sobie trochę podzielić, nic po za tym. Gorzej gdy partner okaże się pasożytem i lubuje się nie w partnerce, a w wykorzystywaniu jej, to już inna kwestia. Chyba, że rzeczywiście nie daje rady, a.e ty powinnaś lepiej o tym wiedzieć, czy jemu się nie chce pracować, czy tak źle trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gadajcie z trolem
facet zarabia i oddaje wszystko facetce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma swoją forsę i już
Dajcie spokój, przecież chyba nigdy nie było tak, że kobiety nie musiały pracować, zarabiać, a tylko dawały tyłka za utrzymanie. No chyba że jakieś szlachcianki, a poza tym to kobiety pracowały normalnie w przemyśle, w rolnictwie, w handlu itd. Były męskie i żeńskie zawody ale rzadko kobieta mogła zajmować się wyłącznie własnymi garami z tego samego powodu co dziś: mało kogo na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
ja uwazam ze mu sie niechce. ja niewierze ze nie mozna sie utrzymac w zadnej pracy. i co miesiac zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
tzn. wyrzucaja go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
""Dajcie spokój, przecież chyba nigdy nie było tak, że kobiety nie musiały pracować, zarabiać, a tylko dawały tyłka za utrzymanie. "" niestety kochanie - mylisz się - do pracy wygonili kobiety komuniści dopiero w latach pięćdziesiątych, a więc sukcesywnie niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SDADFFFADD
WYWAL NIEROBA;SIECIA NA SMIETNIK; NOO CHYBA ZE U CIEBIE jest dla niego smioetnik,zacznij sie szanowac, za kawalek kootasa go tyrzyasz i go utrzymujesz ,przsstan sie smacic,koorwa sie bardziej szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
nawet juz nie sypiamy ze soba. jesli tak to rzadko raz na 2-3 tyg. nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrelemorele
moze, on mysli, ze moze olewac prace bo mama, Ty, ktos mu da albo ma jakies problemy emocjonalne... powinnas z nim porozmawiac, sa tacy nie przystosowani do zycia albo totalne lekkoduchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddddddddddddddddd
seks jest. jesli tak to rzadko raz na 2-3 tyg. nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×