Ufać czy nie ufać facetowi?

zuza, nic sie nie zmienilo, nadal jestes durna, wiec lepiej porozmawiaj sobie o filmach

to porozmawiaj z dziadkami o tym, to bedziesz 100x lepsze niz pisanie o tym na takim forum a powiedz ile ty masz lat?

Szczery a co jesli ktos wezmie Twoja ironie doslownie? Kinzi ile masz lat?

szaraczku, myslisz, ze sie nad tym zastanawiam? :-)

Kobiety o wiek sie nie pyta ;-) Za niedlugo skoncze 24..

Raczej nie bardzo :-)

Kin- nie mozesz miec pretensji do drugiego czlowieka ze nie kocha Cie tak samo silnie jak Ty jego. Kobieto pomysl przez chwile. A jak by tak Twoj byly wieszal na Tobie psy i zyczyl Ci zebys zostala sama bo wlasnie masz innego , bo nie planujesz tego sczescia i slubu z nim ? Facet , ktorego opisalas jest wyraznie ciezko zakochany w tamtej dziewczynie. Z Toba moze i ma jakies plany ale przeciez milosci sie nie kupuje. Czy pokochasz faceta za to ze Ci kupi kiecke ? Mysle , ze nie. Dziewczyne ktora by tak zrobila nazwalabys szmata. To dlaczeggo facet ma Cie kochac bo gotujesz , sprzatasz i jestes gotowa na jego przyjscie? Trzeba troche myslec. Szanse masz. Tamta dziewczyna wyraznie ma go w dupie i jak znajdzie swoja wlasna milosc i sie z nim zwiaze to na pewno Twoj facet bedzie musial ustapic. Wtedy bedzie Twoj czas. Zycz jej dobrze to i do Ciebie szczescie sie usmiechnie.

Co ma wiek do rzeczyy..

A ta obawa o zdrade pojawila sie dopiero teraz czy byla juz wczesniej?

autorko sugeruje bys sie zajela nauka, praca, zabawa itd a marzenia o slubie na jakis czas schowala do szafy

Zuzanna z rguly nie klne ale ja pierdole.....

ze tak powiem - a nie mowilem? :-)

Wczesniej bo mial tez prace wyjazdowa i grupy dziewczyn i chlopakow mieszkali po hotelach.. Szczery- ciezko pracuje, ucze sie i na impreze tez pojde a plany i marzenia ma kazda kobieta..

A tak w ogole ZS to Szczesliwego Nowego Roku

autorko, jasne, jasne, ale spokojnie, masz dopiero 24 lata, co wiecej prosta zasada brzmi nastepujaco: jesli w trakcie zwiazku, przed slubem, dochodzi do tak duzych watpliwosci, to run forrest run

:'( :'( :'(

autorko, jasne, jasne, ale spokojnie, masz dopiero 24 lata, co wiecej prosta zasada brzmi nastepujaco: jesli w trakcie zwiazku, przed slubem, dochodzi do tak duzych watpliwosci, to run forrest run Amen

Kinzi tu nie ma o co plakac.

Teraz to naprawde sie zalamalam :'(

dobrze pisze szaraczek, raczej sie cieszyc, ze to wyszlo teraz a nie za 10 lat

:-(

Kinzi masz 24 lata i jak twierdzisz jestes zakochana. No ale na dobra sprawe co to za milosc skoro nie ufasz? Jak wyobrazasz sobie dalsze zycie ciagle zastanawiajac sie czy zdradza czy nie, kontaktuje sie czy nie? Masz watpliwosci to albo dzielisz sie nimi z partnerem, rozmawiacie i ustalace jakies zasady albo odchodzisz. Jak mozesz marzyc o slubie z kims komu nie ufasz?

Kin - nie ma co sie zalamywac. Jestes zakochana to wiadomo ze bedziesz chciala zdobyc go dla siebie. No wiec zrob to. Zycz tamtej dziewczynie aby jak najszybciej znalazla swojego ksiecia z bajki. Przystojnego i bogatego, takiego , ktory ja uszczesliwi. Wtedy ona sama zadba o to aby jakis byly sie przy niej nie platal tak samo jak Ty dobrze zadbalas o to aby Twoj byly sie nie paletal gdy jestes zakochana w swoim facecie. Wtedy on na pewno bedzie mial szense przelac uczucia na Ciebie. Bedzie dobrze.

co wiecej, cieszyc sie, ze masz okazje sprawdzic w prosty sposob jaki jest system wartosci twojego ogiera :-)

zuza w szczytowej formie, jak zawsze, co zdanie to glupsze :-)

Zuzanna tak autorka powinna codzien dawac na msze w intencji domniemanej rywalki.

Tamta ma podobno kogos..

ewentualnie zwerbowac ksiecia i konia :-)

autorko, wake up, jakie to ma znaczenie czy "tamta" kogos ma czy nie ma?

Kinzi zapomnij o tamtej, to nie tamta jest Twoim problemem, tamta nie ma nic do gadania.