podoba mi się suknia za ok. 5,5 tys. zł, co zrobić?

czy jak mi krawcowa będzie szyła, to będzie to dobrze wyglądało? Bo suknia w necie ma ze 3 zdjęcia tylko i nie można przyjrzeć się szczegółom. W salonie jedynym w PL w którym ona jest, nie pytałam, ale sądze, że też nie mają na miejscu. Co byście zrobiły? Suknia jest dosyć prosta.

No to zadzwoń do tego salonu i podpytaj, czy można przymierzyć. Skoro jest w salonie, to powinni mieć model do przymierzenia. Cytując ciebie "ale masz problem".

no nie wiem, czy jest w salonie - internetowa strona systemowo to pokazuje :/ zanim będę dzwonić wolę spytać ludzi, bo nawet jakby była w salonie, to mnie na nia nie stać :/

wysiej se pieczarki na trwaniku to ci przejdzie

pokaż ją nam:) też jestem na etapie poszukiwań i jestem ciekawa:)

Ale to nie o kupno chodzi, tylko o przymierzenie, żeby się upewnić, czy w niej dobrze wyglądasz. A przy okazji może Ci się uda dodatkowe zdjęcia zrobić i potem zamówić u krawcowej ;)

http://www.allurebridals.com/blog/posts/style-of-the-week-allure-romance-style-2566 chyba nie jest to trudna do zrobienia suknia. Czytałam gdzies na necie, że jakaś panna za inna suknie z tej kolekcji dała 5 tysiecy. Na zagranicznych stronach, gdzie mozna kupic suknie, ceny są ok. 500$, ale to chyba strach tak w ciemno kupic

suknia prosciutka, ni epowinno byc problemu z uszyciem podobnej. A masz figure do nie, tzn. wielki biust i cienka talie?

ale powiedzcie czy jakas krawcowa w ogole jest w stanie odtworzyc taka suknie, ale zeby wygladala tak samo? bo jak bedzie zupelnie inna to kicha...

biust mam taki przecietny, nie mały, nie duży - 65E. Zamierzam troche wypchać :P A talie mam wyraźnie zaznaczoną.

poszukaj używanej może ktoś chce sprzedać. Moja kosztowała w salonie 4,5 a kupiłam ja za 800zł a sprzedałam za 600 a jeszcze mi buty zostały, które nowe kosztują 800zł

słabo widać:( musisz jechać do salonu i poprosić o przymierzenie, to będziesz wiedzieć jaka jest "na żywo", najlepiej jedź od razu z krawcową.

poza tym jak Ci bedzie krawcowa szyć to nie myśl że wezmie 500zł za to też bedziesz musisała zapłacić dośc sporo a zapytaj w salonie może można wypozyczyć wyjdzie Ci to podobnie cenowo jak szycie u krawcowej

strata pieniędzy na taką drogą suknię

http://allurebridals.com/Store_ProductDetail.aspx?pid=cDI6B2273780g9Fe6g38# jeszcze ta mi sie podoba. Co do ceny, no to wiem, że bedzie nie tanio, ale zawsze mniej niż 5 tysiecy. Szukałam uzywanych, nie znalazłam nic, ale sprawdzam na bieżąco. Czy szkoda kasy? No ja własnie nie lubię bylejakości. W życiu ogólnie zawsze wolę kupić coś droższego i lepszego, ale mieć poczucie, że każdy przedmiot który mnie otacza, jest wybrany świadomie, bo taki a nie inny chciałam. Owszem, są ludzie, którzy mają najtansze zasłony w oknach, najtanszą posciel ,wsyztsko byle jakie i moze wtedy mają więcej kasy odłożone, ale ja nie lubię czegoś takiego. Jednak 5 tysięcy to już stanowczo za dużo na suknię...

Myślę, że tu http://www.allurebridals.com/Store_ProductDetail.aspx?pid=1005g42699375c7DI039 czyli po kilknięciu na suknię jest dostatecznie dużo zdjęć, żeby krawcowa miała wzór. Jest nawet zbliżenie na zdobienie góry. Sęk w tym, żeby dobrą krawcową znaleźć.

bez sensu piszesz sama sobie przeczysz skoro 5tys to dla ciebie za dużo a tu piszesz że zawsze wolisz kupic coś droższego to w czym masz problem???

to jakby któraś z Was znała jakąś dobrą krawcową w okolicach Warszawy lub Olsztyna, to proszę o informację:-)

no bo 5 tysięcy to już po prostu za dużo. Ale nie bedzie mi szkoda, jak uszycie wyjdzie 2 tysiące, albo i 3. Odnosiłam sie do postu goscia, co pisał, że szkoda kasy na suknię. Moja koleżanka brała w zeszłym roku ślub. Ogólnie miała mało kasy i była w ciąży, więc pośpiech i brak kasy spowodowały, że wyglądała no cóż... Jakaś najtansza zwyczajna suknia jak milion innych, która jej sie nie podobała, ale była tania i od ręki... Buty jakieś tragiczne, ale były za 40zł, więc wzięła... Makijaż jakiś tani - nie było ejj do twarzy, wygladała strasznie sztucznie (włosy nakręcone na wielkie loki, tymczasem dziewczyna zawsze miała rzadkie zwiewne kosmyczki). Nie mówiła tego na głos, ale czuła niesmak i żal...

Ja mam polecony salon pod Warszawą, gdzie szyją podobno tanio ze zdjęcia. Znajoma znajomych tam szyła i była zadowolona, ale tak jak napisałam to była znajoma znajomych, więc w sumie marne polecenie. Sama bym chciała uszyć, ale boję się, że efekt końcowy mnie rozczaruje.

też sie właśnie obawiam tego rozczarowania - bo jak będzie po prostu podobna - to mogłam podobną kupić nową za 1500zł...

przecież ta sukienka nie jest jakaś inna niż wszystkie jesa normalna prosta i wiele lasek ma podobna

obejrzałam wszytskie 6 tysiecy sukni na twojasuknia.pl i to jest jedyna, ktora mi sie podoba. Inne są może podobne, ale drobne szczegóły decydują to tym, że ta jest ładna. Jeśli cos takiego widziałąś jednak to będe wdzięczna za linka.

ładne te suknie, przyznam, że mi się podobają :) Wiem, że nie chcesz tego czytać, ale moim zdaniem nie są warte tej ceny. Pronovias za 6 tys owszem tak :P Ale skoro Ci się podoba, to na pewno ktoś Ci taką uszyje :) Przyznam, że ja bym się bała zaryzykować szycia, ale czasami szyte są ładniejsze od oryginału :) Ale najpierw przymierz, bo może się okazać, że zupełnie do Ciebie nie pasuje i wtedy będzie dopiero klops

dokładnie jak wyżej

taka se nic w niej nadwzyczajnego

ja miałam podobną, No ale właśnie - podobna, to nie to samo, co ta wymarzona. W razie co wrzucam fotę. http://www.voila.pl/163/yi730/?1

Fotka Twojej sukni? Jeżeli tak, to b.ładna :) podoba mi się :) chyba na takiej sama poprzestanę... :)

dziki-dzik co prawda suknia nie w moim stylu, bo zbyt obszerny dół ale wyglądałaś w niej cudnie :) Bardzo ładne ramiona i śliczna talia :)

Moja też tyle kosztowała. A ponieważ wpłaciłam od razu całą kwotę dostałam 20% rabatu i zapłaciłam tylko 4400zł:) Czyli sporo zaoszczędziłam. To tylko pieniądze, a taki dzień jak ślub jest tylko raz, warto się wykosztować i mieć wymarzoną suknię aby czuć się w tym dniu wyjątkowo. Pieniądze raz są raz nie ma, nie wydasz na suknię to wydasz na coś innego a tak przynajmniej będziesz zadowolona:) Zawsze możesz zaoszczędzić na czymś innym, tu trochę, trochę tam i wcale tego nie odczujesz:)