Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karooolinaaaa23

czemu przyciągam samych zazdrosnikow

Polecane posty

Gość karooolinaaaa23

nie wiem juz sama co jest ze mną nie tak, moj pierwszy zwiazek trwal 5 lat, chlopak zmienil moje zycie w pasmo niekończących sie zmartwien...na początku to byla zwykła zazdrosc, ale powoli zaczela przeradzać się w cos chorego. Kiedy spozniałam się chodzby pięć minut zarzucal mi ze "pierd*le się po krzakach z każdym", wyrzucał mi drogie kosmetyki żebym nie malowala się, rozmawiajac przez telefon z kolezanką zarzucał ze "po nim jade" chodz nie powiedzialam o nim ani słowa, kontrolowal moj stan konta, do tego sam nie pracowal, ja głupia przed praca robilam mu sniadanie i wsadzalam do lodowki, po pracy robilam zawsze obiad na nastepny dzien, sprzatalam, a i tak potrafil mi wypomniec ze blat w kuchni nie jest starty, szarpał mną, rzucal...tych sytuacji bylo wiele, nie będe Wam teraz wszytskiego opisywac...wybaczalam mu wiele razy, dawałam szanse wierząc ze sie zmieni, nigdy go nie zdradzilam byłam mu wierna, chodz nie zawsze posłuszna, ale musialam zachowac chodz trochę własnej autonomii. w koncu nadszedl taki dzien, ze poczulam wielka pustkę, nie czulam do niego nic, chodz czasami jak na niego patrzylam pojawialo się we mnie tlące się gdzieś głęboko bliżej niesprecyzowane uczucie...odeszlam, rozstalismy się w nienawisci...jednak poczulam wielką ulgę, jakby ktos zdjąl mi z barkow ogromny cięzar...po roku poznalam chlopaka, zupelnie przypadkowo, na poczatku spotykalismy sie na stopie kolezenskiej, jednak szybko zakochalismy się w sobie, kazde z Nas znalo temat-nieudany związek, zaiskrzyła w Nas nadzieja na nowy początek. Wysoki, przystojny, kochany, czuły - ideał pomyslalam, zakochałam się w nim jak nigdy w nikim! Jednak po jakims czasie zaczęła się zazdrosc, że rzekomo na imprezie tanczylam z Jego kolega ( chodz tanczylam obok jego kolegi) a moj partner byl wtedy ze mną na parkiecie...pociąg się zepsuł, stałam dwie godziny w obcym miescie czekajac na kolejny, oczywiscie nie wierzyl mi, potem ciagle pytania "masz kogos" "zdradzasz mnie" "widzialem jak patrzysz na mojego kolege, podoba Ci sie co?", często nie wierzyl mi ze wrocilam z uczelni do domu, twierdzac ze poszlam gdzies, musialam dzwonic z domowego, uczyc tez mi sie zabronil, twierdzac ze bedziemy mieli mniej czasu dla siebie, jednak nie zrezygnowałam ze studiow... bylam z nim stosunkowo krotko, zobaczylam ze zaczynaja sie powtarzac pewne schematy, kochalam go bardzo i dalej kocham, ale wiem ze sie juz nie zmieni, obiecywal wiele razy, ale tym razem nie wierze juz w zadne zmiany, nie chce go znienawidziec jak poprzedniego...mimo wszystko tesknie za Nim:( i boję sie ze przyciągam samych chorobliwie zazdrosnych facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ga fdd fdd
Nie przyciągały tylko takich wybierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooolinaaaa23
ale na początku oni są kochani, słodcy, czuli...a potem wychodzi z nich demon, zaczelam sie zastanawiac czy naprawde to tylko przypadek, ze trafilam na dwa podobne przypadki, czy moze ja poprostu tylko takich do siebie przyciagam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 64953595
Pieprzenie że na początku ok a nagle się zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minodues
Ja zaczalem sie robic zazdrosny, jak wyczulem ze moje eks jakos nagle zaczale wszytko przede mna ukrywac. Byc moze dajesz mu powodo, byc moze zawiodl sie kiedys na kims, i dajesz nieswiadomie jakies dziwne znaki. Najlepsz an wszytko jest szczera rozmowa, ale tez czesto facet bez pracy traci na poczuciu wlasnej wartosci i zaczyna mu bic palma, wiem po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooolinaaaa23
na poczatku czlowiek jest tak zakochany ze az zaslepiony-przynajmniej ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×