pytanie do ciężarnych zarejestrowanych w UP

dziewczyny jak to w końcu jest jak się jest w ciąży. Donosi się do rzędu pracy zaświadczenie o ciąży czy nie ? zadzwoniłam tam a baba mi mowi ze dopiero po urodzeniu mam przynieść zaświadczenie przed nie trzeba. Jak wy robiłyście?

up

A po co w ogóle coś zanosić?

po to żebys się pytała.....

Mi sie wydaje ale tylko wydaje ze normalnie zanosisz zaświadczenie od swojego lekarza ginekologa o potwierdzeniu ciąży i wtedy przez ten okres nie jesteś wzywana do urzędu .Wiem że kobieta niepracująca w ciąży jest i tak ubezpieczona jak nawet nie była by zarejestrowana w UP ale jak nie zaniesiesz nic to Ciebie skreślą a potem od nowa będziesz musiała sie rejestrować ,najlepiej znajdz nr tel do urzędu i zadzwoń.

a nie doczytałam ,to jak dzwoniłaś i tak Ci powiedzieli to tak zrób.

Ja ( co prawda dwa lata temu) musiałam normalnie co 4 tygodnie nosić zwolnienie lekarskie, żeby mnie nigdzie do pracy nie kierowali. A jak urodziłam to zanosiłam zaświadczenie i miałam spokój na okres trwania macierzyńskiego. Nie wiem jak jest teraz.

I to jeszcze najlepsze, że to zwolnienie było ważne tylko z kartą ciąży. Przy każdej wizycie w UP kserowała kartę.

ostatnio gdzies czytałam,że dziewczyny donosiły i na okres ciąży nie były wzywane do podpisu , a dzwonie i okazuje się ze tego nie potrzebują, dlatego zastanawiam się jak to w końcu jest w praktyce. Nie ma więcej ciężarnych zarejestrowanych w UP??

w ciąży to oni nie powinni kierować wogóle do roboty z up

kolezanka niedawno tez byla w ciazy , jakos w 3 miesiacu oszla do UP bo akurat wypadlo jej zlozyc podpis, pow. ze jest w ciazy i musiala w ciag 2 tyg. przyniesc zasw. od ginekologa poyw ciaze i ktory to tydzien. Jak zaniosla to babka wpiela to w jej dokumenty i miala wydluzona nast. wizyte jakos za 4 miesiace .Po porodzie miala spokoj przez 4 miesiace nie musisla sie stawiac

Ja musiałam zanieśc tylko dlatego że mieli oferte pracy. Jak nic ci nie proponują to nie musisz, dopiero po porodzie dostarczasz.

to tak to wygląda, w sumie jakby mieli prace to czemu nie! L4 i kasa leci :D

tylko swoją kartę ciąży, którą sobie skserowali. Do podpisu mnie wzywają normalnie, teraz zgłosić się muszę w kwietniu termin porodu mam na maj. Nie proponują mi żadnej pracy.