SEKS A ZAPALENIE PĘCHERZA

Hej. Od dwóch lat mam kłopoty z pęcherzem i z nerkami, z tym że objawia się to u mnie kilkugodzinnym atakiem bólu z tyłu pleców i strasznie silnym parciem na pęcherz mimo że wysikam tylko kropelkę. Do tego oczywiście pieczenie, ból przy oddawaniu moczu i tak dalej. Jest to prawie nie do wytrzymania, ale trwa maks 4 godziny, potem mi mija i czuję się tak jakby tego w ogóle nie bylo. Taki atak mialam wczoraj po dość intensywnym stosunku w pozycji od tyłu, ale teraz (12 godzin po) czuję się zupełnie normalnie, kompletnie nic mi nie dolega. Wzięlam noilicin i zażywam tabletki z żurawiną, dużo piję. Czy mogę zatem dzisiaj wieczorem się kochać (oczywiście z prezerwatywą i nie tak intensywnie), jeśli od razu potem pójdę siku i się wykąpię? Aha dodam jeszcze, że ten stosunek który spowodował ten atak tez był z prezerwatywą więc teoretycznie nie powinno do tego dojść, ale zasnęlam i nie wykąpalam się i nie poszłam do toalety, moze dlatego tak się stało? Myślicie że jak teraz to zrobie to będzie w porządku?

Nie bagatelizuj sygnałów organizmu , ten stan trwa za długo, możesz nabawić się poważnyej choroby nerek ,a wtedy kąpiel napewno nie pomoże. U Ciebie infekcja trwa cały czas i nie leczona sama nie ustąpi . Arion -bioenergoterapeuta.