Salon sukien Vaness/Aleksandra - Trzebinia/Chrzanów - opinie

Witam. Chciałam zapytać o opinie na temat salonów sukien: -Vaness, Trzebinia, małopolskie -Aleksandra, Chrzanów -Salon sukien, Chrzanów, nad bankiem, ul. Krakowska (nie wiem czy on ma jakąś nazwę).

Witam wszystkich, odpowiadając na zadane pytanie, piszę w sprawie salonu Mody ślubnej VANESS w Trzebini (koło Inter-Marche) . Chciałbym wszystkim stanowczo odradzić jakiekolwiek zakupy w tym miejscu. Moja żona zdecydowała się na uszycie sukni ślubnej w tym salonie i bardzo tego żałowała. Wysłała projekt sukni ślubnej „jej marzeń”, Moja żona przed ślubem była w ciąży, o czym właścicielka salonu doskonale wiedziała. Stwierdziła, że będzie to bardzo prosta sprawa (suknie wyceniła na 900zł) i że nie ma problemów, ostatnie poprawki będą na tydzień przed weselem i wszystko będzie pasowało jak ulał. Podpisaliśmy umowę na uszycie sukni, wpłaciliśmy zadatek. Okazało się, że na pierwszej przymiarce suknia była już gotowa, pozaszywana i właściwie nie wiele dało się już zmienić. Nie jestem krawcem, ale widziałem jak wyglądają suknie na pierwszych przymiarkach, są to w zasadzie pozczepianie ze sobą części materiału, które są tylko i wyłącznie zarysem sukienki. Na dodatek ta gotowa sukienka drastycznie różniła się od sukni z projektu. Wyglądało to jakby Pani kupiła jakąś chińszczyznę i próbowała ją przerobić (słowa mojej żony). W każdym razie wysłuchała uwag i miała zmienić sukienkę. Na drugiej przymiarce nie było dużo lepiej, bo co można poprawić na gotowej sukni. Trzecia przymiarka była już tylko przypieczętowaniem myśli o zrezygnowaniu z usług tego zakładu. Pani właściciel salony o dumnie brzmiącej nazwie VANESS zwyczajnie zostawiła na lodzie kobietę w ciąży na tydzień przed ślubem. Domyślacie się pewnie, że wiąże się to z ogromnymi nerwami, które dla kobiety w ciąży są bardzo niewskazane, nie mówiąc już o tym, że przepadł nam zadatek. Dlatego chciałbym wraz z małżonką odradzić jakiekolwiek zakupy w salonie mody ślubnej VANESS w Trzebini.

Nie wierze w to co czytam !! sama kupowałam w tym salonie sukien swoja suknie ślubną która narysowałam na kartce papieru w salonie długopisem razem z właścicielką (bardzo przemiłą Panią !) owszem bałam się co z tego wyjdzie ale nie żałuje !! za kreacje zapłaciłam ponad 2500 zł więc kwota nie mała a suknie cudowna każdy detal dopracowany wyglądała tak jak chciałam. do tego w dniu ślubu troszkę popsułam kreacje i bez problemu na sesje zdjęciową została ona naprawiona i to za darmo wszystkim polecam z ręką na sercu

Kambelina i po sprawie. Kobiety nawet ze Śląska tutaj jeżdżą.