LEŻE I ZDYCHAM A TU ZNOWU WPADŁY BEZ ZAPOWIEDZI JEGO ZNAJOMI-WIEŚNIACY BEZ KULTU

oj nie widze przyszłości dla tego związku..

on jest taki ze jeszcze sam bedzie narzekac że syf w domu że taką ma ogarniętą kobiete nie ździwiłabym sie jak by otwieral szafki i żalił się że dziś zjadł mrozonki bo jego zdaniem symuluje chorobe bo mi sie po psach sprzątać nie chce:o

jestem za rozgonieniem towarzystwa

oni już siedza ponad 2 godziny a mi się siku chceeeeeee łazienka jest na dole przechodząc mijam kuchnie nie wytrzymammmmmmmmmmmmmmmm

naszczaj na podłogę i zawołaj mężulka żeby sprzątnął po psach :D

nasikałam do psiej miski

ja pierdole jesteś wielka :D

Nie dziwie sie, tez bym się wk...wiła... Wywalila te psy i faceta na dwór! Co to za robienie z domu meliny dla znajomych... Raczej dlugo z nim nie wytrzymasz

ja pierd***le nigdy nie wyjde za mąż!

jak zakończyła się wizyta ? :D

zrobiłam zadyme myslałam że cos do niego dotarło patrze a o 8 rano oni znowu przyjechali tzn on z jakims kolegą w koszuli nocnej odkurzałam i dostawali po girach mopem rzucałam talerzami i byłam wykrzywiona po 15 min sie zmyli

hehehe, dobrze zrobiłaś co zaidioci przyjeżdzają o ósmej rano w niedzielę???? Ma niezłych znajomych ten tój kochaś, a psy obrzydlistwo, macie małe dziecko a mąż nie rozumie ile brudu one robią w domu??. Nikt nie mówi o sterylnym mieszkaniu ale psy stare i chore robią pełno syfu i bakterii! Te psy są duże? Wiesz co ja bym nie darowała tego. Nie macie jakiejś komórki? Kotłowni?

mamy owczarka, takiego wydziwiła i 2 staruchy 18-stoletnie rybki i 2 koty ale koty sa cudowne i nie ma ich w domu a komurki to mamy ale do niego to nie dociera drze ryja ze psy zawsze tu były i prędzej mnie tu nie będzie wiem że to straszne co mówie ale czasami wolałabym żeby je uśpił

komórki

ogolnie to jego znajomi i on jest przyzwyczajony do tego ze każdy moze tu porzyjśc nawet w nocy on drzwi nie zamyka i morde drze ze ja to robie bo przeciez w domu sa psy!i one pilnuja...taaa dureń garaży nie zamykał bo twierdził że psy wyczują z domu że ktoś sie kręci i zajebali nam agregat malarski za 18 tys jakoś psy mieli to w dupie i smacznie spali na miękkiej kołderce:o

do niego nie dociera ze od kilku lat nie mieszka już sam i niektóre rzeczy sie pozmieniały przeciez to ja jestem panią domu i chyba mam coś do powiedzenia bo to teraz także mój dom,azyl opoka a nie dom otwarty jego znajomi wchodza jak do siebie jak do obory nawet nie pukają a jak go nie ma i mam zamknięte drzwi chodze gola albo coś i słysze że ktos szarpie za klamke wydzwania dzwonkiem albo puka po oknach a potem mój dzwoni ze mariusz stoi i mam go wpuscić bo chce coś skserowac to kurwica mnie bierze

wiem coś o tym, u mnie prędzej kot zaatakuje wroga niżeli pies :D

skończ już swoje urojenia ! proszę.