Mój były ma nowądziewczynę, to najgorszy dzieńmojego życia...

Wyszłam ze znajomymi na piwo i już wróciłam do domu, bo nie mogłam wysiedzieć w miejscu. Od dziśmój były ma nową dziewczynę. Wszystkie jego koleżanki zlajkowały jego "status związku" (mnie najwyraźniej nie lubiły)... jest mi tak smutno. Jak sobie pomyślę, że są teraz razem, że rozmawiają, że spędzą razem walentynki, które jeszcze rok temu ja spędzałam z nim to... eh :( Wiem jaki on jest jak mu zależy. Przez pół roku o mnie zabiegał, mówił jak mu zależy, że jest mu ze mną dobrze. A teraz jużkogośma. Na myśl, że będą się bzykaćrobi mi sięsłabo (z nim straciłam dziewictwo, i myślę, że był w tym bardzo dobry, seks był super, świetnie całował). Naprawdę, strasznie cierpię, aż nie umiem tego opisać... :(

Poznaliśmy się rok temu a on teraz, mniej więcej w tym samym czasie poznał ją. Teraz na pewno ma nowe cele w życiu, jest szczęśliwy, będzie miał co bzykać. A ja jestem sama i w nim zakochana

pewnie masz wszystkiego dosyć

a czemu sie rozstaliście?

Owszem, mam wszystkiego dosyć, milion myśli kłębi mi sięw głowie. Już widzę, że ona jest we wszystkim ode mnie lepsza. Że będąc z nią on myśli "no nareszcie" itd :O Rozstaliśmy siędość dawno, wtedy powodem była moja niedostępnośćitd. Potem znowu coś zaczęło siędziaća on chciał wrócić. Nie doszło to do skutku a wtedy ja się zakochałam.

No to sama jestes sobie winna. A próbowałaś walczyc?

"Pierwsze" rozstanie było kilka miesięcy temu, od tamtego czasu wiele sięzmieniło, nie byłam jużsoplem lodu. Myślę nawet, że go kocham. Dałam mu do zrozumienia, że mi zależy, ale on już podjął decyzję. Stwierdził, że nic z tego nie będzie. Powiedział też, że jest mu dobrze jak jest i nie chce teraz związków. I co? Już ma kolejną :(

to co teraz Ci napisze pewnie będzie dla Ciebie trochę dziwne ale z czasem go zapomnisz, wiem że Ci ciężko i stale o nim myślisz i zapewne wiele rzeczy Ci go przypomina. Jak masz na imię?

Byłaś soplem lodu? Brakowało mu czułości, Twojego zaangażowania. Nikt by nie chciał być z kimś takim

Dlaczego pytasz o imię? ;) Wolę nie mówić. W każdym razie owszem, jest mi ciężko, chciałabym z nim być, a myśl, że jest z nim inna jest dodatkowo bolesna. Jak i to, że on ma mnie gdzieś bo pozwolił mi odejść i już ma kogoś innego, jak gdybym nic dla niego nigdy nie znaczyła.

Właśnie, byłam. To się zmieniło i on sam to zauważył. Więc nie w tym rzecz niestety.

znam ten ból. Przejdzie (tak w 95 %) jak znajdziesz nową miłość (przynajmniej u mnie tak było).

rozumiem, nie chcesz nie mów. Napij się dziewczyno. Wiesz to naprawdę zaskakujące jak życie niweczy to co planujemy.

Nawet nie chcęnikogo nowego :O Po pierwszym rozstaniu ktośbył i to faktycznie pomogło, ale niestety też nie wyszło, i wtedy zaczęło sięna nowo z moim byłym. Największy błąd mojego życia. Nie mam nawet ochoty pić, poza tym jutro byłoby tylko gorzej... tak mi źle, że oni sąszczęśliwi, a ja cierpię. I że ona zajęła moje miejsce :(

to w czym ona jest lepsza od Ciebie? Przecież takiej drugiej jak Ty nie ma!!!

Nie znam jej ale mogłabym stworzyć całąlistę. Po pierwsze jest w jego wieku (czyli starsza ode mnie o 5 lat), a więc jest dla niego lepszą partnerką intelektualną niżbyłam ja. Po drugie skończyła studia prawnicze i pracuje (ja w trakcie studiów i bez pracy). Po trzecie jest całkiem ładna, ma spoko figurę, duże piersi. I mogłabym wymieniać. Aha, i ona jest koleżanką jego koleżanki (tak jąpoznał), więc ma "większe" poparcie niżmiałam ja

A jak długo nie jesteście razem? Masz jeszcze z nim jakikolwiek kontakt?

Od "oficjalnego" bycia razem minęło pół roku. Cały czas jednak mieliśmy kontakt, równieżsię spotykaliśy (wtedy on chciał wrócić). Teraz boli bardziej niż za pierwszym razem

Trochę jesteś sama sobie winna :/

Wina zawsze leży pośrodku, poza tym gdyby chciał być z Tobą, teraz nie byłby z nią.

Najgorsze co możesz teraz robić to porównywać się z jego nową laską. Rok temu w Ciebie był wpatrzony i Ciebie kochał, no to chyba taka zła nie jesteś?

Nie kochał mnie. To równieżboli :(

Poznaliście się rok temu. Pół roku się o Ciebie starał. Pół roku temu się rozstaliście.

droga Autorko doskonale cię rozumiem bo ja przeżywam to samo tyle, że od kilku miesięcy...rozstałam się z chłopakiem - było kilka powodów, ale dzisiaj nie ma dnia zebym nie załowała tamtej decyzji, a kiedy podjełam walkę o nasz związek i sprobowac jeszcze raz to on juz znalazł sobie nową dziewczyne - 2 miesiące po naszym rozstaniu...dzieki mojej koleżance...która go z nią poznała, wiem jaki to ból kiedy dowiadujesz sie ze BYLY ma nową...ja miałam tą możliwosco ze moj eks osobiscie mi ją przedstawił...

Ta piosenka doskonale oddaje taką sytuację: http://www.youtube.com/watch?v=hLQl3WQQoQ0 sama jej słucham non stop...

Właśnie dlatego nienawidzę tej piosenki... ;)

ja slucham tego http://www.youtube.com/watch?v=6lx9MPpYQRw pije wino , tez rozstalam sie z facetem... zaluje tesknie , ogladam zdjecia... to jakis koszmar , stoje przed szansa odzyskania go,ale boje sie ze juz wymazal mnie ze swojego zycia

Przynajmniej masz tęszansę. Mój mi powiedział, że nie będziemy razem

fdfs...->móje eks też mi zapowiedział, że już do mnie nie wróci więc dziewczyny jeśli macie szansę by znow zaczac wszystko od nowa to działajcie, bo potem moze byc juz za pozno...

no i co, zwykla dziwa co dala dupy bez slubu i cie porzucil i wiesz co? dobrze ci tak.