Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maladuzami

kto mieszka sam?

Polecane posty

Gość o ja jjebie
głupia ,podszyw a ta myśli ze to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto ta?:D co mnie obchodzą Twoje podszywy, sama nad nimi panuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ezis
Za mnie też się ktoś podszył:) Lubię gdzieś wyjść ale nie mam gdzie czasami i z kim. Każdy coś robi a ja jak napisałam całe dnie spędzam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dokładnie jak piszesz autorko: zalety: mogę robić wszystko na co mam ochotę, łącznie z trzymaniem pilota i wyborem kanałów, nikt mi nie przeszkadza, siedzę na necie, oglądam ulubione kanały itd. wady: pieprzone poczucie samotności, o ile lubię w miarę wieczory, kiedy coś oglądam, tak w wolny dzień staram się duzo wychodzić, spotykać z ludzmi, nie wytrzymuje samej dłużej niż kilka dni, wariuje teraz mieszkam sama, ale jestem w takim "pseudo" związku, który niebawem się rozpadnie i przeraża mnie to myślę, jak to będzie kiedy nie będzie do kogo pojechać, wiadomo są znajomi, ale z nimi nie zasnę w łóżku obok, nie przytulę się cholernie się tego obawiam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuzami
Ja jestem w zwiazku, ale to jeszcze nie czas, zeby razem zamieszkac. Wiadomo, on ma prace, swoje obowiazki i nie moze byc u mnie caly czas. Z reszta to nie o to chodzi. Czasem czuje, ze ta samotnosc siedzi we mnie. Powinnam spotykac sie wiecej z innymi ludzmi. Ale wlasnie wiadomo jak jest, kazdy ma swoje zycie. Kiedys bardzo lubilam byc sama, a teraz mnie to dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jesteś zarejestrowana
Można powiedzieć że ja mieszkam sama bo 4po miesięczne dziecko raczej ze mną nie pogada:) mam partnera ale pracuje za granicą i jest na jeden weekend w miesiącu i... irytuje mnie kiedy niszczy moja pracę, lśniące podłogi, umyte naczynia, błysk w łazience i poukładane ubrania. W tym roku jedziemy do niego ale trochę się tego obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jesteś zarejestrowana
Można powiedzieć że ja mieszkam sama bo 4po miesięczne dziecko raczej ze mną nie pogada:) mam partnera ale pracuje za granicą i jest na jeden weekend w miesiącu i... irytuje mnie kiedy niszczy moja pracę, lśniące podłogi, umyte naczynia, błysk w łazience i poukładane ubrania. W tym roku jedziemy do niego ale trochę się tego obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam sama, na domiar złego na wsi;P Właśnie w tej chwili męczę się z remontem też w samotności i samodzielnie. Plusy? Święty spokój. Robię co chce i kiedy chcę. Minusy? Samotność. Cisza... nie ma do kogo się odezwać... Z drugiej strony lubię ten stan. czasami jest mi wyśmienicie. Czasami mam gorszy dzień tak jak dziś... Nie wyobrażam sobie pracować w domu!!!! Oszlalałabym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuzami
Właśnie tak czuję, że pomogłaby mi praca poza domem. Mając kontakt tylko mailowy i telefoniczny z ludźmi przez kilka dni zwariować można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luissssaaaaa
ja mieszkam sama, na szczęście nie pracuje w domu, wychodzę do ludzi po pracy fitness, szkoła językowa wracam do domu, kąpiel i spać ale oczywiście często gęsto czuję się samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuzami
No i jak się mieszka samemu to nie trzeba wąchać cudzych smrodów - baków i "zapaszków" po kupie w łazience :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuzami
przykro mi podszywie, że ktoś Ci puszcza bąki pod nosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkalam sama przez pol roku. na poczatku bardzo sie cieszylam, ale z czasem zaczelo mi sie nudzic, a ze ze wzgledow finansowych malo mi sie to oplacalo to sobie znalazlam wspolokatorke ktora sie wprowadza w przyszlym tygodniu. na szczescie ja pracuje od pon-pt a ona ma dniowki,nocki 3 na 3 ,wiec tez nie bedzie tak ze caly czas bedziemy miec wolne w tym samym czasie. ale ja przynajmniej mam DUZY kontakt z ludzmi w pracy, wiec mi az tak towarzystwa nie brakowalo,ale rozumiem ,ze ty musisz czuc sie o wiele gorzej. Moge sobie wyobrazic jakby ja sie czula na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaaaaaaaaaaaa
Mieszkam sama 3,5roku i jest fajnie, tylko obowaizkow wiecej, ale mam swoje mieszkanie wiec nie palce za wynajem to chociaz z kasa nie ma problemow.Czasem samotna sie czuje, ale wole sama niz z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghds
moja koleżanka mieszka sama w mieszkaniu po babci zarabia 1500 zł i ledwo jej starcza. Żyje na kredyt, po nocach nie śpi bo się martwi jak ma przeżyć za co kupić to czy tamto. Ja też zarabiam tyle co ona ale mieszkam z rodzicami i mam cała kasę na siebie więc mam ciuszki fatałaszki i wakacje a ona na wakacjach nie było od lat bo musi gaz zapłacić. Jeszcze teraz musi remont zrobić bo jej się mieszkanie sypie- dosłownie. Kolejny kredyt. Aż mi jej żal poważnie ale no takie życie sama chciała sama mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sabie pieska, sa takie rasy dla alergikow, nie bedziesz caly czas sama w domu, odrazu bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię mieszkania samotnego ale tak na razie mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×