facet do bani

Mam taki problem, jestem z facetem od pól roku i ostatnio mam wrażenie, że wszyscy są dla niego ważniejsi niż ja. Np. dzisiaj, gdy jest to jedyny dzień gdzie możemy dłużej razem pobyć (w tygodniu mój facet pracuje, a ja za dwa tygodnie zaczynam pracę, gdzie, tylko i wyłącznie weekend będę miała wolny), on zamiast ze mną pobyć dłużej, zmywa się bo musi odwieść dziewczynę swojego brata (godz.1 w nocy)!!! I to nie pierwszy raz jest taka sytuacja... Jego brat miał w czerwcu wypadek i jeździ od tamtej pory na wózku, ale to chyba nie upoważnia go, aby przez niego jego brat tracił swoje życie osobiste... bo przez takie sytuacji, tylko z nim się kłócę i zastanawiam, czy ten związek ma sens.