Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sally Brown

czy powiedzieć przyjaciółce?

Polecane posty

dużo myślę ostatnio o mojej przyjaźni. kiedyś byłyśmy z przyjaciółką bardzo blisko, widywałyśmy się często, gadałyśmy o wszystkim. trochę się to zmieniło, jak ona znalazła faceta (ja już od dawna byłam w związku i nie był to powód do olewania jej). teraz mieszkamy daleko od siebie, w innych miastach i już się tak często nie widujemy. ale to chyba nie powód, żeby kontakt zupełnie się rozluźnił? zaczęłyśmy razem taką podyplomową szkołę, ostatni zjazd był w listopadzie i gdy się tam rozstawałyśmy ona powiedziała, że się zdzwonimy, będziemy w kontakcie. kilka dni potem ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży. marzyłoby mi się, żeby dzielić radość z przyjaciółką. ale od tamtej pory ona ani razu nie zadzwoniła, żeby chociaż zapytać, co słychać. więc jakoś mi głupio zadzwonić do osoby, która się nie interesuje co u mnie z taką nowiną. z drugiej strony głupio mi, że inni już wiedzą, a ona ciągle nie. jak myślicie, co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
to napisz jej o ciazy i umow sie na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszysniezek*
hej kobieto ale to nie jest żadna przyjaciółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tak się zastanawiam, czy ciągle mogę ją nazwać przyjaciółką. wiem, że ona jest teraz bardzo zapracowana, nabrała sobie bardzo dużo obowiązków na głowę. ale żeby nawet nie zadzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
a ty dzwoniłaś? jeśli tak a ona nie dzwoni to przykro mi ale ta przyjeźń się skończyła. a jeśli i ty nie dzwoniłaś to znaczy że nigdy przyjaciółkami nie byłyście tylko bardzo dobrymi koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu, różnie bywa, czasami jesteśmy, zabiegani i zapracowani i zwyczajnie zapominamy o innych. moze być jednak i tak, że ta więź się mocno między wami poluzowała, a zadna z was nie wykazała tak naprawdę chęci do jej podtrzymania i rozwijania. v poza tym, skoro mialyście się zdzwonic, to co stało na przeszkodzie abys to TY zadzwoniła pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie stało na przeszkodzie, żebym zadzwoniła. tylko zdałam sobie sprawę, że to zawsze ja dzwonię, a ona nigdy. i chciałam sprawdzić, czy zgodnie z tym, co powiedziała, zadzwoni. i teraz, gdy mam wielką nowinę, nagle dotarło do mnie, że ona nie dzwoni, żeby pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×