Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoczynna00

niedoczynność tarczycy

Polecane posty

Gość niedoczynna00

Cześć, od jakiegoś czasu zaczęłam się coraz gorzej czuć, mogłabym przespać cały dzień, mam duże problemy ze wstawaniem. Pojawiły się problemy z koncentracją i zapamiętywaniem. Jednak najbardziej uciążliwa jest ta senność. Wyszło mi podwyższone TSH i podwyższony cholesterol, chociaż uprawiam sport (tak, potrafię się zmusić) oraz w miarę zdrowo się odżywiam, nie mam nawyku jedzenia fast-foodów. I mam takie pytanie, jeżeli zacznę brać leki, to objawy niedoczynności zaczną zanikać? Bo tylko czytam, ze leki trzeba brać długofalowo, a efektów często nie ma. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na ten temat? Chciałabym mieć znowu dużo energii :) Do lekarza idę za tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabet1947
Nie polecałabym leków jestem zwolenniczką produktów naturalnych [ suplementów ale wysokiej klasy] Jeżeli mieszkasz niedaleko Wrocławia zapraszam na badanie komórkowe całego organizmu i leczenie suplementami, które leczą na poziomie naszych komórek P.dr.dobiera produkty indywidualnie Naprawdę pomagają Jeżeli jesteś zainteresowana ,nie chcesz badania mogę polecić co możesz brać Produkty są b.dobre dzięki unikalnej technologi leczą przyczynę wszystkich schorzeń,firma jako jedyna w świecie współpracuje ze Światową Organizacją Zdrowia.Produkty nie mają żadnych przeciwwskazań są w stanie wyeliminować przyczynę choroby.Są 100% naturalne,98% przyswajalne,Produkty są sprawdzone w 15-u klinikach świata.Umieszczone w medycznym Vademecum,,VIDAE" w encyklopedii leków- preparaty lepiej leczą niż leki.Leczą a nie kaleczą.w odróżnieniu od leków chemicznych. brak efektów ubocznych,są bezpieczne, dają takie wyniki jakich nie dają leki gdyż są trójskładnikowe, naturalne, .Zapisy 694954933

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczynna00
Taaa...już byłam na badaniu u takich znachorów i dziękuję za badanie słuchawkami firmy philips podłączonymi do laptopa :) Może jednak ktoś mógłby mi odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
ja się leczę na niedoczynność od mniej więcej 15 lat, na początku było marnie, bo trafiłam na beznadziejnego lekarza, który uważał, że jak TSH zejdzie do 3 to jest już OK i że tak ma być w tym czasie miałam nadal praktycznie wszystkie objawy niedoczynności poza suchą skórą, zwłaszcza te psychiczne jak ogólne zniechęcenie, brak energii, brak radości z życia itp., bardzo dały mi w kość po kilku latach przypadkiem trafiłam na dziewczynę, która leczyła niedoczynność w Niemczech i dzięki niej otworzyły mi się oczy, już wiedziałam, że jestem źle leczona i dlatego choroba nadal mnie męczy zmieniłam endokrynologa i bardzo szybko zaczęłam odczuwać poprawę, na początku przestały mi wypadać włosy, potem unormował się okres, przestałam tyć i powoli każdy z objawów odchodził w niepamięć teraz wiem jak sama interpretować wyniki, zauważam od razu, gdy coś jest nie tak i nawet bez badań wiem, że trzeba dopasować dawkę hormonu najważniejszy przy naszej chorobie jest moim zdaniem dobry lekarz, który słucha pacjenta i któremu zależy na pomocy choremu, a nie tylko na odbębnieniu kolejnej standardowej wizyty początki leczenia mogą być wyboiste, bo dopasowywanie dawki leku trwa czasami wiele, wiele tygodni, ale jeżeli zobaczysz, że po tym czasie nadal nie jest dobrze, a lekarz twierdzi, że nic się już nie da zrobić, to zmień lekarza natychmiast poczytaj też o leczeniu niedoczynności w Internecie, znajdziesz naprawdę masę przydatnych informacji i tak - leczenie najczęściej trwa do końca życia, chociaż to zależy od przyczyny niedoczynności, którą musi najpierw ustalić lekarz, jeżeli przyczyną jest, bardzo popularne ostatnio, zapalenie tarczycy na tle autoimmunologicznym, to niestety leczenie zwykle trwa do końca życia nie zrażaj się tym jednak, to jest tylko jedna tabletka dziennie i można z niedoczynnością żyć całkiem normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabet1947
No tak , jeżeli chcecie jeść chemię do końca życia -wasza sprawa, każdy ma wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczynna00
Super, bardzo dziękuję za odpowiedź :) Już nie mogę doczekać się leczenia, bo jak tak dalej pójdzie to naprawdę zapadnę w sen zimowy. I tak już największy budzik stawiam na koncu pokoju, bo inaczej nie pamiętam, ze go w ogóle wyłączałam, a innych nie słyszę. Męcząca spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczynna00
elizabet 1947, za to branie po 20 kapsułek suplementów dziennie to świetna sprawa. One nam nie zmienią poziomu hormonu. Wiem na czym polega ta cała suplementacja i kompletnie mnie to nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedoczynna ja po stratach 2 ciąż zrobilam badania na tarczyce i wyszła niedoczynnosc 6,04(wczesniejsze objawy prze zlekarzy byly bagatelizowane a ja niepotrzebnie stracilam 2 ciaze...) dostalam dawke euthyroxu n75 i w zaledwie 2 mce poziom spadl do 1,45 :) i w 1 cyklu zaszlam w ciaze, wlasnie koncze 3 mc. odczuwam teraz poprawe stanu paznokci(mija 5 mc od 1 tabletki), troche wlosy ale zawsze byly okropne, jest mi duzo cieplej niz kiedys, jestem spiaca ale to prez lokatora mega brzucha, ale przed ciaza sennosc nie byla taka wielka a i koncentracja juz po m-cu o nieeeebo lepsza! nie wypowiem sie ani nie skrytykuje naturalnych metod leczenia tarczcy bo sie na nich nie znam ale nie chcialabym byc krolikiem doswiadcz sama dla siebie, mnie tabletki pomogly i teraz bedac w ciazy jestem pod stala opieka lekarza! bedzie dobrze kolezanko, glowa do góry!idz do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leczenie niedoczynności polega na podaniu "zastępczego" hormonu tarczycy - skoro tarczyca nie produkuje to nie ma innego wyjścia. Taki hormon nie występuje w przyrodzie, więc nie ma innego wyjście jak łykanie codziennie pigułki. Leczę sie od wielu lat i do końca życia będę. I nie jest to ani szkodliwe dla organizmu (wręcz konieczne), ani drogie - lek refundowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z niedoczynnością da się normalnie żyć, pod warunkiem, że masz dobrą dawkę leku. Przede wszystkim idź do endokrynologa i zrób sobie usg tarczycy, jeśli jeszcze nie miałaś. Niedoczynność skądś się bierze - ja np. mam guzka i tarczyca mi maleje. Nie spodziewaj się efektu z dnia na dzień - będziesz się czuła lepiej, ale nie będzie to gwałtowna zmiana. Rób sobie co najmniej 3 razy do roku badania krwi - trzeba kontrolować czy nic się nie zmienia, a raz do roku usg - może minąć trochę czasu, zanim dobiorą Ci odpowiednią dawkę. Dobrze byłoby też zrobić badania na przeciwciała przeciwko tarczycy - odpłatne, niestety - są różne rodzaje niedoczynności i nie wszystkie leczy się tak samo. Panience, która chce leczyć tarczycę homeopatią gratuluję braku rozumu. Nieleczona niedoczynność tarczycy potrafi doprowadzić do śpiączki, a nawet śmierci. To tak, jakby leczyć raka ziółkami. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, i leki, które biorą ludzie z niedoczynnością to hormon syntetyczny, a nie chemia. To po prostu tabletki, które zawierają to, co organizm powinien sam produkować, ale tego nie robi z jakiejś przyczyny. To tak jak insulina u cukrzyka - organizm jej nie produkuje, więc bierze się ją w tabletkach lub zastrzykach. Wakacje nad morzem powinny też pomóc - większa ilość jodu w powietrzu to balsam dla schorowanej tarczycy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
w stanach popularny jest ostatnio naturalny hormon produkowany z tarczycy wieprzowej, niektórzy twierdzą, że jest lepszy od syntetycznego chyba w Polsce jest jeszcze niedostępny, ale jeżeli okaże się skuteczny to pewnie w końcu do nas też dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
i nie jest prawdą, ze w przyrodzie ten hormon naturalnie nie występuje - występuje we wszystkich organizmach, które mają tarczycę, najwięcej oczywiście jest ich w samej tarczycy tych zwierząt kiedyś zresztą tak się leczyło pacjentów z niedoczynnością - podawano im malutkie kawałki suszonej tarczycy (wołowej albo wieprzowej, nie pamiętam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczynna00
TOPKA, gratuluję zajścia w ciążę :) Dobrze, że jedna tabletka każdego dnia może poprawić komfort życia, muszę uzbroić się w cierpliwość :) Jak na razie poszłam prywatnie robić badania krwi, strasznie kosztowna sprawa :/ Wizyta u lekarza też droga, ale nie mam czasu na czekanie na wizytę w szpitalu. Kiedyś byłam i przyjęto mnie normalnie na ostrym dyżurze, później dostałam skierowanie do przychodni- za tydzień. No i co, miałam podaną datę wizyty, to chciałam się zapisać na jakąś godzinę. Powiedziano mi, że nie ma takiej daty i że najbliższy wolny termin jest za 5 miesięcy. Wyszłam stamtąd strasznie zmieszana. Myślałam, że mitem są te kolejki do przychodni, a to okazało się prawdą. Za to w szpitalu specjalistycznym-onkologicznym, nie było takiego problemu. Zupełnie inne podejście do pacjenta. Jednak wiadomo, też mniej ludzi potrzebuje pomocy u onkologa, niż u lekarza innej specjalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeyy
Ejj ...mam pytanko bo nigdzie nie mogę znalesc odp...tzn chodzi mi p to czy przez odchudzane a konkretnie jedzenie bardzo niewiele przez dlugi czas można zspasć na niedoczynność tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że nie bezpośrednio, ale to jest jeden z czynników, który "psuje" prawidłową pracę tarczycy tarczyca bardzo nie lubi głodzenia czy nadmiernego odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinska tarczyca
Naturalne rozwiązanie dla syntetycznych hormonów tarczycy. Potoczna "świnka" jest zdrowa, skuteczna i tania. Mam sprowadzany z Tajlandii suplement diety Thiroyd 1000 tabletek po 60 mg. Sprzedaję po 180zł + 20 zł przesyłka pobraniowa. Również mam suplement Thyroid TR (bez laktozy i glutenu), 1000 tabletek po 60 mg, za 250 zł, włącza to koszt wysyłki rejestrowanej z Tajlandii. Mogę też go wysłać z Polski, ale za 350 zł. Proszę przekaż znajomym. dziekuję z góry Jan Krongboon massagewarsaw@gmail.com https://www.facebook.com/kurs.tajski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×