Mamy będące na wychowawczym-ile zarabiają Wasi mężowie?

Heloiza mąż jest miłością mojego życia. Po 9latach nadal świata poza sobą nie widzimy. A dziecko jest owocem i ukoronowaniem tej miłości. Moim zdaniem na tym polega zakładanie rodziny-aby kochać z każdym dniem mocniej.

Mąż zarabia 3500zł netto, brak kredytów, mieszkanie własnościowe-bezczynszowe, jedno dziecko, drugie w drodze. Oddajemy tylko 1000zł miesięcznie teściom bo pożyczylismy kasę na część dachu (bo się budujemy). Srednio nam starcza kasy. Teraz wracam na 30dni do pracy cobym mogła iśc na płatne l4

mój ok 2000 netto a ja mam zasiłek na wychowawczym 400 zł +77 zł rodzinne na dziecko. Mamy swoje mieszkanie bez kredytów.

Bo kryterium dochodowe na osobę do płatnego wychowawczego jest coś koło 500-600zł a jak on ma 2koła netto to brutto ok 2700zarabia to za chiny jak podzielić na 3 nie mieści się

moj zarabia bardzo duzo, bo okolo 40 tys zł, ale nie mieszkamy w polsce wiec i wydatki mamy wieksze, ale ja mam tez wpływy wysokie na koncie,bo tu gdzie mieszzkam sa wysokie zarobki

powiedzcie mi jakie wasi męzowie maja wykrztałcenie ze zarabiaja tak duzo, i gdzie pracuja, bo jesli tak naprawde dobrze jest w polsce to ja wracam, tym bardziej ze moj maz wykrzałcony wysoko, ja niestety nie, bo rodzicow nie stac było, ale teraz nadrabiam bo ciagle sie kształce

Mój mąż ma wyższe wykształcenie. Pracuje w prywatnej firmie, zajmuje się ZSZ.

marcyska...wykształcenie nie ma tu nic do tego:)Ja mam doktorat i śmieszne zarobki na uczelni miałam a mąż ma szkołę zawodową i jego biznes nas trzyma:):):)

a czyli chodzi o to ze macie własny biznes...

moj zarabia 4500 brutto, ma wyzsze, pracuje w zagranicznej firmie, oczywiście w Polssce:) nie mamy kredytu

marcyska wiesz co, teraz faktycznie sie poprawilo, ja pracuje w banku na nizszym stanowisku i mam 3200 brutto plus premie kolo tysiaca na kwartal, tez mam wyzsze, tylko ze my pracujemy w wawie, w duzych miastach zarabia się juz niezle, w urzedach w mniejszych miastach tez juz nie ma katastrofy, mozna kolo 2 tys wyciagnąć, gorzej jest w malych miescinach daleko od duzych miast

nie złe połączenie doktorat i zawodówka :D to ty chyba mało inteligentny dziobak. znam kilku męzczyzn po zawodówce z własnym biznesem, sekret tkwi w tym, że prosty, mało inteligentny człowiek nie mysli o ryzyku. Ryzykuje, kombinuje i ma :D moj mąz ma wykształcenie wyższe pracuje jako kierownik zmiany z mozliwością awansu za chwilę na kierownika produkcji :) ja wykształcenie wyższe kierownik w sklepie - na wychowawczym :)

Mój jest prawnkiem.

marcyska89 mój mąż ma wykształcenie wyższe inżynieryjne, pracuje w dużej firmie zagranicznej (ale w Polsce). te 4400 na rękę to nie są kokosy biorąc pod uwagę jakie w Polsce są ceny...

moj mechanki po zawodowie-ok 20 tys ja wyzsze-bezrbotna

w zależności od wykonanego zamówienia, czasami 20.000 na miesiąc, a później 2-3 miesiące nic. Własna firma. Ja 2300 miesięcznie, jedno dziecko, dom bez kredytów.

ja w domu na bezrobotnym..mąż po opłaceniu zusu,us,,,zostaje 4000-4500,maż pracuje na budowie

tak to prawda te pare tysiecy i zostaje nic, jedzenie drogie, jak jeszcze pracowalam i nie mielismy dziecka odkladalismy kolo 2 tys miesiecznie na oszczednosciowe, teraz nie odkladamy juz nic. Najgorsze jest to ze ceny rosną a pensje stoją.

zgadza się