Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

młodamama25

Już po terminie a tu ani skurczy ani rozwarcia:(

Polecane posty

dzis byłam na KTG skurczy dosłownie 0, rozwarcie na 1 palec, mały waży już 4 kg a ja coraz bardziej świruję że nie dam rady go urodzić:( do tego te ciągłe tel i sms-y: kiedy? a czemu nie rodzisz? a już, a zrób tak a zrób owak, a może coś nie tak, a jesteś już w szpitalu? Do tego przyszła moja babcia popatrzyła i stwierdziła że nie ma widoku na poród-ale nie wiem na jakiej podstawie to określiła:( mam dość chce mi sie płakać i mam ochotę kogoś zabić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam tak jak Ty. czułam to samo. w drugiej ciąży Pani w sklepie stwierdziła jak już byłam po terminie że nie mam do sklepu przychodzić.moja rada: telefon najlepiej wyłącz albo nie odbieraj zrób teraz coś dla siebie np fryzjer, kosmetyczka. miły wieczór przy dobrym filmie z mężem/partnerem. odpocznij. bo najdalej za 2 tyg urodzisz. i dopiero wtedy zacznie się sajgon, zanim przywykniesz do nowych obowiązków. pozdrawiam i życzę szybkiego i mało bolesnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagiemama
hehe, oj biedna jesteś. Nie wyobrażam sobie być po terminie. Obie córki urodziłam wcześniej - starszą w 37tc, a młodszą w 36tc. Pamiętam, że znajomi też ciągle do mnie wydzwaniali i pytali czy to już, a czemu jeszcze nie itp. No masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unicorn madafaka
ile jestes po terminie ? Wiesz, terminu tak naprawdę nie mozna ustalic :) Tylko mniej wiecej plus minus 2 tygodnie. Dziecko samo najlepiej wie kiedy jest "dojrzałe" i kiedy ma wyjsc. Dlatego wcale nie musisz byc po terminie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mówiłam prosiłam nie dzwonicie sama dam znać. Niestety zrozumiała tylko moja siostra. I do tego odzywają sie ludzie z którymi wymieniam tylko krótkie "cześć" a tu sms: jakie dasz imię, w którym szpitalu , jak zamierzasz rodzić!!! No qrwa! Zrobiłam sobie teraz taką kawę że albo urodzę albo dostane zawału:( do tego strasznie boli mnie krocze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emprusek
u mnie całkiem podobnie, termin minął 5! dni temu :( dopiero w piątek mam się zgłosić do szpitala na wywołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unicorn madafaka
nie martwcie sie tym terminem tak :) Autorko spaceruj jak najwiecej jestem pewna ze teraz lamentujesz bo jestes zmęczona juz ciążą :) jak kazda mama pod koniec, ale zdziwila bys sie gdybys jutro zaczela rodzic np. Po prostu wyluzuj ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego slonia
hehe trzymaj się dzielnie :) to samo przechodziłam, zero skurczy i zero rozwarcia, a urodzilam w końcu w 42 tygodniu..nawet moja mama codziennie do mnei dzwoniła by sie upewnić czy jej dam znać jak urodzę..nie, nie powiem swojej matce! zwariować mozna bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×