Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość praca nauczyciela

Praca nauczyciela to najlżejsza praca jaka może być?

Polecane posty

Gość praca nauczyciela

Przychodzą do szkoły na 4-6 godzin a potem mówią jacy nie są zmęczeni, jak ciężko pracują, że woleli by w polu kopać czy w fabryce tyrać. Zarabiają do 3 tysięcy na miesiąc a ich praca gówno warta. Miminim 150 złotych na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba być ---
wyjątkowo ograniczonym żeby wypowiadac się na temat pracy w której nie przepracowało się nawet jednego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnej drukuj
To sprawdzaj sobie klasówki w weekend albo pracuj w gimnazjum pełnym wulgarnych i agresywnychgimnazjalistek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jak najbardziejjjj
Oczywiscie, ze tak jest. Moja siorka pracuje 10 lat jako nauczycielka, zarabia ponad 3 tysiaki. Idzie na 10, o 12 konczy prace. Idzie na 8, o 11 jest wolna. Praca panstwowa, dodatki, paczki na swieta, imprezy na dzien nauczyciela, praca w cieple i dobrych warunkach a i tak narzekaja "jak im zle". 18 godzin w tygodniu tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niec nie stoi na przeszkodzie
abyś i ty został/a nauczycielem, zarabiał/a te 3 tysiące (:D) i nic nie robił/a. Skoro to taka praca-marzenie to na co czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pewnie myslisz ze maja 2 miesiace wakacje i nic nie robia w tym czasie co nie? kocham ludzi którzy nie maja pojecia o czym mowia, ale sa pewni swojego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
nie wyobrażacie sobie jak nauczyciele w liceum się opierdzielają. Informacje z pierwszej ręki, pozdrawia uczeń liceum. :) (jeśli trzeba nauczyciela PROSIĆ aby ŁASKAWIE sprawdził sprawdzian to chyba coś jest nie tak??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam nauczycieli co pracują na pełny etat i mają 1600 zł netto - wielka kasa a trzeba zostawać popołudniami na konferencje, wywiadówki i być na wszystkich imprezkach małolatów jako opiekiekun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jak najbardziejjjj
Weekendy wolne, swieta, wakacje, ferie. Jak wam nie pasuje to zapierdalac do lopaty na 12 godzin dziennie! Tak narzekacie, ale zaden z was nie pojdzie do innej pracy. Dobrze, ze koncze pedagogike to bede sie w pracy tak opierdalac jak wy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3213123213213213
nauczyciel zarabia w POznaniu np. 1400 zł... A po pedagogice nie jest się nauczicielem, chyba że klas 1-3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivo7er
Polecam pracę nauczyciela akademickiego: to jest dopiero luz :D a nie trzeba się z dzieckami użerać do tego! Trza się było uczyć, a nie teraz się żalić, że się haruje przy łopacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingres cechuj
Po pedagogice też jest się nauczycielem. No. Nauczycielem przedszkolnym albo klasy 1-3 jeśli specjalność wczesnoszkolna przedszkolna. Ale są też inne specjalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
haha, małolatów, traktujecie młodzież jak jakiś podgatunek, a prawda jest taka, że w liceum nie ma większych problemów z młodzieżą i jak się potrafi i ma podejście to da sie załatwić z takimi ludźmi taki układ, że obie strony są zadowolone i nikt po nocach nie płacze. Sami byliście takimi małolatami kiedyś, pseudo nauczyciele. Faktycznie, żal was, macie totalna wolność w robocie, wyżyć się możecie jak gorszy dzień, kawkę popić, pomilczeć jak wam sie nic nie chce robić i jeszcze sprawdziany sprawdzić z miesięcznym opóźnieniem bo i tak wam nikt nic za to nie zrobi. Ciężko jak cholera... Jeszcze nauczyciele nauczania początkowego, przedszkola to rozumiem, ciężka robota. Trzeba dzieci małe pilnować żeby sobie krzywdy nie zrobiły, czasem tyłek podetrzeć, zaryczane uspokoić to już jest gorzej, ale tacy z gimnazjum czy z liceum - jak sobie pościelą tak sie wyśpią, a że zamiast pójść na kompromis wolą drzeć mordę... cóż. Większości złamany grosz się nie należy, albo najniższa krajowa na przeżycie. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jak najbardziejjjj
Jest sie nauczycielem po pedagogice jak najbardziej :D 1-3 i gitara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jak najbardziejjjj
Drodzy nauczyciele narzekajacy na ten zawod... powiedzcie mi dlaczego nie pojdziecie do innej pracy skoro tak wam zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
a jeśli się nie zgadzacie to przyznajcie, ile serca i wysiłku władacie w swoją nauczycielską pracę. Czy moze odliczacie minuty "do domu" grzejąc tyłek w klasie i udając mądrego. Nauczycielom się teraz nic nie chce, tylko odbębnić i do domu, ani żadnych wyjść, ciekawszych lekcji, czegoś bardziej kreatywnego. Każdy by tak umiał po studiach - wziąć książkę, podyktować i radźcie sobie sami. Hipokryci. Chciałabym być w przyszłości nauczycielką, dlatego wiem co mówię. Ale chyba nie pasuję do tego oslizgłego środowiska bo chciałabym coś więcej tym ludziom przekazać niż tylko darcie gardła i dyktowanie z podręcznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie najlżejsza, ale ciężka z pewnością nie jest. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc sie nie dziwię "elycie" że jej ciągle mało i źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivo7er
Nie wiem dlaczego się wszystkim wydaje, że tylko praca fizyczna jest ciężka. Pewnie dlatego, że nie przepracowaliście ani jednego dnia tyrając psychicznie, a to właśnie robi nauczyciel. Pewnie, są tacy: kawa, wszystko w dupie, itd. Ale dla większości ta praca to odpowiedzialność, tyranie po godzinach (nie walniesz robotą o 17 i idziesz do domu oglądać seriale albo meczyk, tylko sprawdzasz gówniane sprawdziany do nocy), i użeranie się z niepełnoletnimi idiotami i ich rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno
jakos nie widze zeby nauczyciele zakladali topiki jak im zle w pracy, to raczej osoby, ktore nie mają pojecia jak ten zawod wyglada po drugiej stronie biurka zakladaja tematy pelne zlosci...a nauczyciele tylko odpowiadaja i tlumacza jak to wyglada naprawde...wlasciwie to nie ma sensu tlumaczyc, Polacy to takie osoby ktore wiedza wszystko natemat zawodów w których nie przepracowali nawet jednego dnia :) tak tak...policjanci sa glupi, urzednicy tylko piją kawe a lekarze to becwały które partacza robote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda, prawda
w ostatnich latach ubyło ze szkół 20 % uczniów, a liczba nauczcieli się nie zmieniła, bo ZNP nie zgadza się na zwolnienia. Niedawno pokazywali w telewizji szkołę, w której jest więcej nauczycieli niż uczniów. Nauczyciele ciągle żalą się, jak mało zarabiają i jak to im źle, a trzymają się posadek czterema kończynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jak najbardziejjjj
"ale dla większości ta praca to odpowiedzialność, tyranie po godzinach" haha usmialam się :) jasne, to pewnie te 18 godzin tygodniowo tak was meczy, dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivo7er
No widać podstawowe problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Jak przepracujesz chociaż jeden dzień jako nauczyciel, to wtedy się wypowiadaj. A ja się uśmieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
Jak nauczyciel coś zrobi "dla szkoły" poświęci sie RAZ, przyjdzie w weekend albo zostanie do 20 to potem przez następne 2 miesiące to wypomina, jak się umęczył niezmiernie. Są ludzie, którzy za taka samą kasę pracują od 7 do 1, jeszcze musza po pracy w domu pracować, często chodzić w weekendy bo szef wzywa i nie ma jak się wymigać i jakoś nie narzekają, moi rodzice tak mają. A śmieszni nauczyciele narzekają, no luuudzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
ivo7er siłą cię tam zaciągnęli czy pod groźbą morderstwa? ;-). Jesteś nauczycielem z powołania czy przypadku? poświęcasz sie swojej pracy i starasz się aby twoje lekcje były interesujące a kontakt z uczniami dobry? w jakiej szkole pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivo7er V przepracuj kilkanaście godzin dziennie codziennie, podejmuj wiążące bizneswoe decyzje, zarzadzaj ludźmi- wtedy pogadamy. Wiem jak wygląda praca nauczyciela, jak dużo korzyści niesie KN. Więc nie pleć bzdur. A jeśli tak cieżko , źle i do dupy- przekwalifikuj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno
dfeqfefdefefd - nikt nikogo nie zaciagnal do pracy jako nauczyciel pod grozba morderstwa jak rowniez nie jest zabronione zostanie nauczycielem :) gdzie tu logika Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zależy ...
Mamy demokrację i każdy, kto tak bardzo zazdrości nauczycielom tej "sielanki", może podjąć naukę i zostać nauczycielem, wtedy pogadamy, ok?! Ludzie są bardzo zawistni i zaborczy i nie mogą znieść, że inni mogą mieć lżej od nich, ale tutaj akurat ten zawód jest dostępny dla wszystkich, kto ma predyspozycje więc do nauki i "sielanka" spadnie wam z nieba.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeqfefdefefd
ciemno - tam gdzie tego, kto napisał tę bzdurę. "Jak przepracujesz chociaż jeden dzień jako nauczyciel, to wtedy się wypowiada" - wynika z tego, że jest tej osobie niezwykle źle i ciężko w swojej pracy (lekarz by się uśmiał). Można iść i pracować, ale nie trzeba aby się wypowiadać nt edukacji i nauczycieli. Poza tym pedagog to nie kasjerka w supermarkecie, aby traktować tę pracę jak automat ani nie lekarz, gdzie odpowiadasz najczęściej bezpośrednio za zdrowie i życie pacjenta. Grunt to dobre podejście do uczniów. Znam nauczycieli, którzy radzą sobie leciutko, dobrze uczą, wymagają rzeczy możliwych, rozładują atomsferę w klasie i mają super lekkie życie, na takich warto się wzorować. Znam też takich, którzy męczą się niemilosiernie, są sfrustrowani, leniwi i słabi psychicznie, przemęczeni a na dniu otwartym mają kolejeczki z pretensjami od niezadowolonych rodziców. Wolałabym być kasjerką w sklepie niż w przyszłości tym drugim typem nauczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×