Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam na powaznie desperacko

Jak was poderwac? Jak poderwac chlopaka nieznajomego, ale zeby ...

Polecane posty

Gość psychologe
jak jesteś ładna to możesz podrywać w dowolny sposób i nikt nie weźmie to za desperację 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
"czesc, prawie cie nie znam ale zaj**iscie mnie krecisz"... z reszta sam tez go czasem uzywam... " takie cos odpada, jest moze dla wyluzowanych, otwartych, odwaznych osob i chyba na poziomie szkolnym, a ja taka nie jestem, on tez, wiem gdzie pracuje ... Podoba mi sie tenn chlopak, widuje go od jakiegos czasu w tym tramwaju, on z widzenia tez mnie raczej "zna" posrod paru osob jezdzacych ciagle ta sama trasa o tej samej porze, twarze sie widzi ... wiec pytanie o droge odpada, bo widzimy sie co dzien i nagle ni z gruchy ni z pietruchy zapytam o droge? .. podejrzana desperacja i podstepnie zanujace, nie mam az takiej odwagi ... on jest taki smutny zawsze, ale podoba mi sie, niestety :( lubie grzecznych, spokojnych chlopakow, on na takiego wyglada, chyba jest tez niesmialy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanKrolewicz
Im wiecej myslisz o tym, tym gorzej z tym bedzie, zbierz sie w sobie i podejdz i zapytaj go ktora jest godzina . Cokolwiek Moze sie okaz ze ma zone i 2 dziecie. nigdy nie wiesz, a Ty tracisz tygodnie na to czy podejsc czy nie. uwoerz mi nie raz sie przekonalem ze dziewczyna byla w zwiazku itd. Raz to zorbisz i pojdzie z gorki. Poza tym jak nie za kuma za bardzo o co Ci chodzi to chyba nie warto byc z takim mrukiem niekumatym hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdsdf
To jest scenariusz na spoglądanie na siebie latami i nic nie robienie. Bo ja nieśmiała, on nieśmiały. Masakra, jak ludzie marnują szanse na fajne znajomości, bo nie potrafią wykonać jakiegoś nawet drobnego gestu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
" jak jesteś ładna to możesz podrywać w dowolny sposób i nikt nie weźmie to za desperację" do podrywania trzeba byc przede wszystkim odwaznym ... to nie dla mnie ... W sumie to mi nie pomogliscie, choc mialam nadzieje, bo kazdy chlopak wie jaka dziewczyna moze go zainteresowac:( albo powinien wiedziec .... wiec raczej zrezygnuje, ryzykowac robiac z siebie glupa, choc gdybym miala pewnosc, ze nigdy go juz nie zobacze to ryzyko zblaznienia sie nie byloby takie duze jak fakt, ze bede musiala mu spojrzec nastepnego dnia w oczy nawet jak odniose porazke w konfrontacji z nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie nie zgadzam sie z twoja opinia ale ok. ty chcesz go poderwac nie pokazujac zainteresowania. to bedzie troche trudne bo w koncu ktos sie bedzie musial przelamac. w kazdym razie mozesz go poprosic o rade w jakiejs wymyslonej historii. tez tak czasem robie tylko ze ja historii nie wymyslam ale autentycznie ciagle mam jakies przypaly... ;) w kazdym razie wszystko sprowadza sie do tego zebys zaczela z nim rozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdfsdsdf
No i typowo kobiece zachowanie - odpuszczę sobie chłopaka który mi się podoba, bo przecież nie mogę się postarać go poznać. Bo ja taaaaaka nieśmiała. Żal pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
A wiesz czym się zawodowo zajmuje ten gość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
nie jest mrukiem, jest wyksztalcony ... wiem, ze jestem sierota:( takie tez zyja na tym swiecie, a nie tylko szalone lalki co skakac do lozka ani w ogien sie nie boja. .. zdaje sobie sprawe, ze raczej taka postawa nic nie osiagne, ale ta blokada jest silniejsza ode mnie, moze powinnam odpuscic, moze poznam gdzies kogos innego ... Ja nie umiem podrywac, nawet nie wiem jak to sie robi, ja chcialabym powiedziec mu, ze mi sie podoba :O takie zalosne mam mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ci pomoge. zaplanuj sobie cala swoja rozmowe na 10 minut. w krokach step-by-step. co powiesz, jakie zadasz pytania, co opowiesz, moze puscisz jakis zarty i wyjdziesz kiedy bedzie twoj przystanek. podchodzisz i mowisz, czesc zobaczylam cie obok tego oto kasownika i nie moglam sie oprzec zeby cie o cos nie zapytac. on costam baknie co generalnie nie jest wazne. no i lecisz dalej. wydaje mi sie ze pracujesz ze mna w firmie, nie wiesz czy ble ble ble (wymysl cos na co odpowiedz moze znac kazdy i co nie jest klopotliwe). on cos baknie i lecisz dalej. bo sluchaj szef kazal mi zrobic to i to ale widzialam ze gdzies pojechal. wygladasz mi na powaznego mezczyzne moze mi cos doradzisz... i mozesz pokazac mu jakies glupie obrazki - nie wiem, moze w sprawie jakiejs reklamy... no nie znam was kurde, to jest normalna rozmowa czego ty sie boisz... step by step... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
A wiesz czym się zawodowo zajmuje ten gość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanKrolewicz
Wiesz co pamietam taka sytuacje. Roztsalem sie z dziewczyna jakis juz czas temu. Lwasni zaczynalo sie lato, jechalem do pracy do centrum miasta. I nagle nie wiadomo skad, pojawia sie taka szczuzpla sliczna dziewczyna w leginsach i obcislej bluzeczce. Mieskzam w tym miejscu juz z 7 lat i nigdy jej nie spotkalem. Ona mnie zobaczyla przy kasie biletowej i ja ja, spodobala mi sie tak bardzo ,ze az mi serce mocnij zabilo. Mysle sobie wow. W ogole nie bylem nastawiony na jakiekolwiek znajmosci. I ta dziewczyna nagle pstryk biletem i leci na gore jakby uciekala na metro. No byla przy tym super zgrabna :) Wszedle na gore a ona siedzie na pierwszej lawce i patrzy sie na mnie :) normlanie chciala sie przyjrzec. tego tez sie nie spodziewalem. Potem malo tego wysiedlismy na tej samej stacji metra. Mysle sobie przenzacznie. Ale nic nie zorbilem. Ale do tej pory ja pamietam, i wiem o ktorej godzinie jezdzi metrem. Sprobouje pojechac na ta stajce jeszcze raz i ja zagadam. Speszylem sie bo bylem w dlugoletnim zwiazku i jakos wypadlem z wprawy, i troche sie jesczcze zbieralem po tym wszytkim . Wiec nie bierz zemnie przykladu, tylko idz i zagdaj cokolwiek, kto nie ryzykuje ten nie ma :) powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
"No i typowo kobiece zachowanie - odpuszczę sobie chłopaka który mi się podoba, bo przecież nie mogę się postarać go poznać. Bo ja taaaaaka nieśmiała. Żal pl. " tak, masz racje i z tego tez drwicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jak cie czytam to chyba lepiej zacznij od prostszych rzeczy i przejdz sie po ulicy patrzac ludziom w oczy, a jak ktos "przytrzyma" twoj wzrok to powiedz czesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanKrolewicz
jestes strasznie zakompleksiona. Zberzenik ma racje zacznij od prostszych rzeczy. bedzie dobrze nikt z Ciebi nie drwi ale przydalby Ci sie klaps an rozped ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
zbereznik - co najwyzej moge dostac to samo w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
@PanKrolewicz - wiesz co, ta twoja historia ... czesto tak jest, ze to kobiety czekaja wlasnie na wasz ruch, a jego nie ma, nawet jak sie usmiechacie, pokazujecie jakies zainteresowanie, dziewczyna tez i w pewnej chwili sie konczy z waszej strony ... to jest zludne, by sobie nie stwarzac samemu w glowie czegos, co sami podswiadomie chcemy ... jak tak mialam, raczej wydawalo mi sie, ze ktos sie usmiecha ze zwyklej rzyczliwosci nie oczekujac niczego w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam na powaznie desperacko
Tez ide spac, dzieki za rozmowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam taki problem podobA mi sie bardzo przystojny chlopak.Znamy sie na czesc niby mam powodzenie ale ile mozna wpadac na sb na ulicy on moze byc zajety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angie
Dnia 8.01.2013 o 00:01, Gość fsfsdfsd napisał:

Zawsze można poprosić, by pomógł ci coś przenieść ciężkiego, albo uśmiechnąć się ładnie i powiedzieć cześć. Korony ci przecież z głowy nie spadnie.

Ja tak robię, idę i mówię cześć, z reguły facet odpowiada i się uśmiecha, czasem nawet sam zaczyna rozmowę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×