Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysia.ladna

Kreci mnie inny facet!!!!

Polecane posty

Gość Mysia.ladna

Czy macie tak czasem? jestem w szczesliwym zwiazku ja 40 lat/ on 50 (tak mi sie przynajmniej wydaje) sex uprawiamy prawie codziennie a po glowie mi chodzi inny facet. I glownie sa to mysli erotyczne. Co ze mna jest nie tak...czy w moim zwiazku nie mam wszystkiego? Dlaczego tak sie dzieje? Nie mam ochoty zdradzac swojego faceta ale boje sie, ze kiedys nie wytrzymam i zrzobie to :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to mamy wspaniałą maszynę w głowie, którą jest mózg, aby nim myśleć. Jak nie wytrzymasz, to znaczy, że go nie używasz w stopniu wystarczającym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie badz taka
wspaniala i cnotliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzdziwko
40-latka i jeszcze takie rzeczy w głowie? No, jeśli resztki figury i urody zostały, na które można kogoś skusić, to czemu nie? Życie mija i trzeba wszystkiego spróbować, bo drugiego nie będzie. Lepiej żałować potem niż żałować że się nie spróbowało. Mała chwila zapomnienia, może ostatnia w życiu. Niedługo zostanie już tylko babciowanie... Niedługo żaden mężczyzna się nie obejrzy, staniesz się przezroczysta dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, zapomniałam, że na kafe nie toleruje się ludzi z zasadami i kole w oczy jak ktoś nie uprawia seksu z kim popadnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia. Skoro seks z jednym partnerem Ci nie wystraca, to oznacza ze nie jestes stworzona do zwiazkow monogamicznych. Niektorzy tak poprtostu maja. Moze zamieszkaj z dwoma (mowie powaznie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinki
Najlepsze jest to, ze mysia nie wie ile jej partner ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
Za dobrze masz i w dupie Ci sie poprzewracalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
Za dobrze masz i w dupie Ci sie poprzewracalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
" Najlepsze jest to, ze mysia nie wie ile jej partner ma lat" Hahaha :) No wiesz 2 lata w ta czy w tamta co za roznica. Zaokraglila wiek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się autorce nie dziwię.to tak poprostu bywa i niema co psów na niej wieszać bo każdą kobietę czy faceta może takie zauroczenie spotkac.i to bez względu na jakość pożycia w małżenstwie. Ktoś tam napisał żeby używać mózgu.a czy autorka go nieużywa? Zdaje mi się że wypowiedzi typu głupia stara babo itp.piszą osoby mające krótki staż małżenski.lub be bez. Lub osoby samotne. Albo bardzo młodzi którzy niewiedzą co z czym sie j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia.ladna
Dziekuje Arecki :-) a do reszty , dobrze wiem ile lat ma moj partner i to ze mam 40 lat nie oznacza, ze nie moge byc atrakcyjna kobieta, dbam o siebie, figure mam ok i czuje sie dobrze w swoim wieku. Ale widze, ze wiekszosc Was ma problem ze soba, umiecie tylko krytykowac i wytykac palcami. A czy sami to tacy idealni jestescie? I nie wierze, ze nikt z Was nie ma podobnych dylematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalekoprzedczterdziestka
Spróbuj, spróbuj... jak się nie wyda to się nie wyda. O ile znajdą się jacyś chętni na czterdziechę. Tylko nie złap czegoś, nie zapomnij o gumkach. To może być zew natury, organizm się dopomina nim zacznie się klimakterium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestki to
fajne kobitki, wiedza czego chca i w lozku sa WSPANIALE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak miałem naście lat to wiek 40 lat to już starość.a teraz widzę że to najlepszy okres jest.pożyjecie.zobaczycie..a do konca seksu to jeszcze daleko daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestolatka mężatka
Coż, zdarza się. Mnie też niczego w związku nie brakowało i nie chciałam zdradzać, nie tworzyliśmy okazji, ale jak się taka pojawiła skorzystaliśmy i niestety muszę stwierdzić, że w wyobraźni wyglądało to znacznie lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia.ladna
zgadzam sie w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestolatka mężatka
Coż, zdarza się. Mnie też niczego w związku nie brakowało i nie chciałam zdradzać, nie tworzyliśmy okazji, ale jak się taka pojawiła skorzystaliśmy i niestety muszę stwierdzić, że w wyobraźni wyglądało to znacznie lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arecki, ja napisałam o używaniu mózgu pod kątem zdrady ewentualnej. Czy naprawdę jest takie przyzwolenie na zdradę, że potępienie jej jest niemile widziane? Wiadomo, że nawet jak jesteśmy w związku to podobają nam się inne osoby, po to mamy mózg aby nie lecieć za każdymi portkami, które są dla nas atrakcyjne. Dokładnie o to mi chodziło. Jednak widzę, że wszyscy wręcz namawiają autorkę do zdrady, więc ja się wyłączam z tej dyskusji. Autorko a Ty się zastanów czy warto dla paru krótkich chwil ryzykować to co masz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia.ladna
ja osobiscie tez jestem przeciwniczka zdrady, mam swoje zasady i nie umialabym wybaczyc zdrady partnerowi. Ale zycie plata figle...i dlatego napisalam ten post nie oczekuje zrozumienia, potepienia czy wsparcia chcialam tylko znac Wasze opinie czy doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeeezStreeeSSs
wytłumaczenie jest bardzo proste jestes kobieta a kobiety w naturze mają zdrade zakodowaną i predzej czy pozniej poprujesz sie z innym facetem kurwo jebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestolatka mężatka
Ja jej nie namawiam do zdrady jedynie ostrzegam, że mimo iż nie dąży się do zbliżenia to w sprzyjających warunkach mogą puścić hamulce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sąsiadka niedawno zmarła w wieku 107 lat.a jej facet ma 93.związali się razem gdy miała 85 lat i tylko zewzględu na to że obydwoje lubili seks. Jakieś 3 tygodnie temu ten dziadek poprosił mnie żebym mu z kablami porządek zrobił przy komputerze..kurde.pod oknem leży opakowanie po gumce. Można? Można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z mojego skromnego doświadcz
A ja spróbowałam i okazało się, niestety, że rewelacja. Mąż jest OK, ale niestety, akurat w tym temacie taletem nie błyszczy. Okazało się że inny miał niesamowite wyczucie, zaangażowanie, dotyk, to było na zupełnie innym poziomie. Plus ta adrenalina, zastrzyk energii, trochę szaleństwa. Nic się nie wydało, więc bilans tylko dodatni. Ale może dobrze trafiłam, bo równie dobrze mogłoby być równie średnio co z mężem, albo gorzej. Mężowi przykrości nie sprawiłam (nie wiem), może nawet w tym okresie byłam dla niego sympatyczniejsza. Temu drugiemu - radość. Sobie - szczęście i niesamowite przeżycie, i wspomnienia. Więc ogólnie - nic złego się nie stało. A całe to moralizatorstwo... dajmy spokój, to tylko kwestia światopoglądu. A dopóki nikt przykrości nie odczuwa sprawy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeeezStreeeSSs
wytłumaczenie jest bardzo proste jestes kobieta a kobiety w naturze mają zdrade zakodowaną i predzej czy pozniej poprujesz sie z innym facetem kurwo jebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeeezStreeeSSs
wytłumaczenie jest bardzo proste jestes kobieta a kobiety w naturze mają zdrade zakodowaną i predzej czy pozniej poprujesz sie z innym facetem kurwo jebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie......
Dlaczego (prawie) wszyscy tu tak lekko podchodzą do zdrady? To nieprawda, że nie ma konsekwencji, kto nie został zdradzony, pewnie tego nie zrozumie. Pokusy się zdarzają. Po to mamy mózg, żeby nad nimi panować. Nie chcemy ulec - nie twórzmy sobie okazji. Też mi się podobał kolega mojego chłopaka, a jednak po prostu unikałam zostawania z nim sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezesieeee
za to wy myslicie rozporkiem PROSTE...dupku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko autorka z tego co napisała ma udane pożycie intymne. W sytuacji kiedy ktoś na nas tak działa to należy unikać sprzyjających okoliczności, aby potem nie żałować. Nie potępiam Cię autorko, bo i nie mam do tego prawa. Święta nie jestem jak to ktoś napisał, ale zdrady nie toleruję i tyle, mam prawo do własnych przekonań jak i Wy macie prawo do swoich. Osobiście unikałabym kontaktu z mężczyzną, który tak na mnie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydu nie masz !
W tym wieku dorabiać rogi? Myślisz że ktokolwiek się znajdzie kto ci w tym pomoże? 95% czterdziestek jest nieatrakcyjna, ma nadwagę, sport widziała tylko w telewizji, jak się rozbiorą na plaży to dramat. Za późno droga (starsza) pani. Dziećmi się zająć! do kościoła! Dom posprzątać jak za dużo energii masz! Ugotowałaś? To pozmywaj! Grzeszyć się na stare lata zachciało! Ciesz się że mąż cię jeszcze chce zapokajać, choć widać że ci nie wystarcza. Wstyd! Wstyd! WSTYD!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×