Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysia.ladna

Kreci mnie inny facet!!!!

Polecane posty

Gość wafle lubie
Zartowalem sobie jesli chodzi o ten wiek, chciaz autorce przydaloby sie przypomnienie zasad lodicznego i skladnego pisania, a tak poza tym to zgadzam sie z WomanInTheFog. Dobra jest kazda wymowka i usprawiedliwienie, zeby zdradzic. Swiat staje na glowie. Jeszcze ja namowcie, zeby tak zrobila, a noz bedzie lepszy od meza. Dajcie spokoj !!!! Co za skurwialy swiat. Przepraszam za wyrazenie. Jeszcze zeby jej bylo zle w zwiazku. Chociaz dopoki jest mezatka to i tak by ja to nie usprawiedliwalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
*a nusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez kreci
facet z mojej firmy...a mam meza :-) dzisiaj mnie podwozi do domu..i licze na pocalunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue butterfly
Ci co nie potrafią cieszyć się życiem mają skłonności do umoralniania innych. Życie jest jedno i drugiego nie będzie. A każdy z życia ma tyle ile sam sobie weźmie. Można się zamknąć w klasztorze i klepać pacierz, i żyć tak, by wszystkie dni były takie same. A można żyć pełną piersią. Wielu jednak taka zachowawcza albo nawet tchórzliwa postawa odpowiada. Niektórzy jeżdżą na wakcje ciągle w to samo miejsce, na obiad jedzą ciągle to samo, oglądają ciągle te same filmy, i są szczęśliwi że nie wiedzą jak to jest spróbować czegoś nowego. Tylko po co namawiać do takiego szaroburego życia innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie......
Zawsze się znajdzie ktoś przystojniejszy/wyższy, kto będzie nas kręcił. Tylko, że to nie jest chwila przyjemności. Może się nie wydać, ale można mieć pecha i wtedy cierpią niewinne osoby (mąż, dzieci). Czy naprawdę warto tak ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
Radze pomyslec jak moze sie czuc zdradzana osoba, a nie patrzec na swoj czubek nosa. Zreszta jak sie kogos kocha to czegos takiego sie nie robi drugiej osobie. Pozdrawiam wszystkich zdrowo myslacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie prowadzę nudnego życia, na wakacje jeżdżę pod namioty, zawsze w inne miejsce ze znajomymi.( Nie oglądam romansideł ani ckliwych seriali, jest mnie wszędzie pełno i w zasadzie więcej czerpię z życia niż koleżanki co zdradzają :) Nie dla każdego czerpanie z życia oznacza rozwiązłość seksualną, jest wiele rozrywek, które doskonale potrafią umilić nam życie. Nie umoralniam, tylko wyrażam swoje zdanie. o które autorka sama zapytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
A jak ktos zdradzi raz to w sumie nie powinno byc drogi powrotu. Wtedy cale to bycie razem i niby milosc tej drugiej osoby bardzo mocno traci na wiarygodnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojolala
A jak się ma czuć jeśli nic nie wie? Można tej drugiej stronie jakoś to wynagrodzić - będzie czuć się lepiej. W ten sposób suma szczęścia na świecie wzrasta. Romans na boku - umiejętnie zarządzany - zła nie czyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
A jak ktos zdradzi raz to w sumie nie powinno byc drogi powrotu. Wtedy cale to bycie razem i niby milosc tej drugiej osoby bardzo mocno traci na wiarygodnosci. Oczywiscie, ze jesli ktos czerpie ze zwiazku pelna garscia to nigdy sie nei bedzie nudzil, a osoby tak piszace musza chyba byc bardzo nieszczesliwe w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
Jojolala wiekszosc takich spraw predzej czy pozniej sie wyda. Zreszta nie wierze, ze to bedzie takie jednorazowe. Poza tym to wszystko psuje. To nie jest prawdziwa milosc. Jesli Ty nie mialabys z tym problemu to ja wolabym unikac szerokim lukiem takie osoby jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Romans, zarządzany? Myślałam autorko, że nie chcesz zdradzić i szukasz tu rady, takie odniosłam wrażenie. Teraz natomiast mam wrażenie, że szukasz usprawiedliwienia dla swojej chęci skoku w bok. Zdania będą podzielone, jedni Ci przyklasną inni nie, a to co zrobisz, to będzie Twoja decyzja. Pamiętaj, że ci co doradzają nie będą ponosić konsekwencji Twoich wyborów. Sama odpowiadasz za swoje czyny, zresztą widzę, że decyzja podjęta, więc nic tu po moich wypocinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
I radze tez szczerze i jasno postawic sprawe jasno. Skoro uwazasz, ze takie zachowanie raz na jakis czas jest w porzadku to powiedz o tym tej drugiej osoby, zeby miala jasnosc i niepotrzebnie nie cierpaila przez Ciebie jesli bedzie miala inne zdanie. Jesli nie uwazasz, ze jest to cos zlego to chyba nie powinnas miec z tym zadnych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do WomanInTheFog
czytaj babo ze zrozumieniem autorka to Mysia, aty bierzesz jojolale za autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zauważyłam swój błąd co do autorki, jednak wypowiedź jest w większej mierze aktualna, więc nie ma co się unosić :) Babą nie jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki rowerzysta
tak sobie to czytam i trafiam na kobiecą logikę "prawdziwa milosc" ??? Co to jest? Miłość to miłość, a dokładnie reakcja fizjologiczna organizmu na fenyloetyloaminę. Wytworzyła się w procesie ewolucji, zapewnia niektórym gatunkom dłuższe związki i zaangażowanie samca w potomstwo. Zaburza racjonalny proces myślenia, bo fentyloetyloamina działa podobnie do amfetaminy choćby. Jest jeszcze "prawdziwa miłość" czyli wyidealizowany konstrukt kulturowy, gdzieś od czasów średniowiecza, średnio mający się do rzeczywistości. Wiele kobiet chce w to wierzyć, więc przemysł rozrywkowy (książki, telewizja, przemysł muzyczny, itd) zaspokaja potrzebę pt. "prawdziwa miłość" w swoich produktach. Ale bądźmy dorosłymi ludźmi i spójrzmy trzeźwo na świat. Jest miłość jako fizjologiczna reakcja dwojga dojrzałych przedstawicieli homo sapiens, jest umowa dwojga dojrzałych ludzi, ale nie w realu czegoś takiego jak "prawdziwa miłość". Równie prawdziwa chocby jak książę z bajki (którego nota bene sporo kobiet wypatruje), albo "i żyli długo i szczęśliwie". Jak ktoś w to wierzy, to pewnie wierzy też w jednorożce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baby, baby....
to wy prowokujecie, macicie, a potem biedne zdradzone. Same nam pozwalacie, gdybyscie nie daly nie bylo by zdrad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafle lubie
dziki rowerzysta. Pozwol, ze ja i wiele innych osob bedziemy wierzyc w to, ze milosc to cos glebszego niz tylko chemia, a Ty sobie wierz w te swoje reakcje fizjologiczne :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i mnie też
nieraz kręci inny przyznam że ostatnio raczej młodszy wpełni cię rozumiem też jestem blisko40 a co do temat to najmądrzej wypowiedzieli się arecki446 i blue butterfly mam takie samo zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×