Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość thats why i love you

czyja wina?

Polecane posty

Gość thats why i love you

Opiszę wam sytuację z wczoraj: Pokłóciliśmy się, chciałam żeby o 24 odwiózł mnie do domu, albo na autobus. Powiedział, że nie ma kasy, zapytałam gdzie ma portfel, on na to: Tam na półce. Nie mogłam znaleźć więc pytam drugi raz, gdzie jest. A on na to z krzykiem: Nie wiem k**wa gdzie jest, poszukaj sobie. Stanęłam jak wryta, powiedziałam mu że jest ch*jem, zabrałam kurtkę i chciałam wyjść. On wielce urażony powiedział że przesadziłam z tym ''ch*jem'', jak zobaczył że chcę wyjść to z całej siły mnie złapał i rzucił na łóżko, i tak kilka razy, jak próbowałam wstać. Jakby nie było łózka to rzuciłby mnie na podłogę. Później przyznał się że źle się zachował... I dzisiaj taka rozmowa na GG: nie nie, nie umiesz sie przyznac tylko odwracasz to w druga strone? Ja: a to nie bylo zachowanie jak ch*j? bylo jak cham On: przyznalem sie mowiac to na zywo to czemu nazwalas ch*jem? Ja: bo to mi przyszlo na mysl, to tez trafne okreslenie On: och ty naraze Ja: co och ja? On: nara Ja: kurde tylko bys sie klocil, tak to jest zachowanie jak cham i ch*j. a obrazaj sie. za to nara to nie pisz. papa Przesadziłam z nazywaniem go ch*jem, ale on już dużo razy okazywał mi brak szacunku, ale zawsze to wybaczałam i chyba to największy błąd. po tej rozmowie na GG już nie odpisał. I nie wiem, może to ja popełniłam błąd, może powinnam go przeprosić? On zawsze jak jest jakaś kłótnia między nami to kończy mówiąc ''nara''. Kocham go, nazwałam go tak pierwszy raz, on często okazuje brak szacunku. Wydaje mi się, że mnie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×