CZY MIŁOŚĆ TAKA PRAWDZIWA ISTNIEJE?

bo ja tak bardzo boję się samotności na starość ;( nie chcę i nie będę miała dzieci, brzydzę się nimi i nie przepadam za nimi ale chociaż jakby ON mnie zostawił miałabym kogoś.... tak jak moja mama, ale ona mówi że jak ma się dzieci i zobowiązania typu małżeństwo to miłość po jakimś czasie wygasa i ludzie są razem dla dzieci albo po prostu się rozwodzą moja mama tyle lat żyła z ojcem pomimo jego romansów, ale ma dzieci ma do kogo się odezwać i wierzy że jak wychowała już dzieci to na starość bez zobowiązań miłośc istnieje ale ja nie lubię dzieci i nie będę miała tylko dlatego że może na starość zostanę sama ;( ale boję się że w końcu po kilku nieudanych związkach już będę za stara wszystkie małżeństwa się rozpadają ostatnio ;(

nie wszystkie !

Właśnie doświadczam!

Przynajmniej większość, w moim otoczeniu co mnie strasznie martwi :(

zapytaj tu www.free.amciu.com polecam

ć by tak nienawidzic dzieci? A twoja matka to co? tez ciebie jakos musiala uchowac

istneje ale nie kazdy jej doswiadcza....albo po czasie zdaje sobie sprawe co miał gdy nie mozna juz tego odzyskac....

nie każdą kobietę ciągnie do macierzyństwa, w moim przypadku to lepiej że nie zdecyduję się na dziecko, bo poprostu nie umiałabym go pokochać

nie, milosc miedzy kobietą i mezczyzną to nieustanna przepychanka kto więcej od kogo wyciągnie, zwali obowiązki, postawi na swoim, udowodni że jest mądrzejszy, jedynie miłośc do dziecka jest bezinteresowna, w związku kocha się kogoś za coś co daje korzyść, urodę , zaradność, intelekt, dziecko sie kocha takie jakie jest, nawet brzydkie, głupie i kalekie i taka miłośc jest prawdziwa

ale czy taka prawdziwa miłośc może się po prostu skończyć tak żeby później jej żałować? a wy nie boicie się samotności na starość?

nawet nie że na starość, ja mam dopiero 24 lata, ale jak znajomi zaczną zakładać rodziny, robić kariery, pokończą się przyjaźnie.... i już pewnie jak będę miała z 30 zostanę sama jak palec :(

nawet nie że na starość, ja mam dopiero 24 lata, ale jak znajomi zaczną zakładać rodziny, robić kariery, pokończą się przyjaźnie.... i już pewnie jak będę miała z 30 zostanę sama jak palec :(

nawet nie że na starość, ja mam dopiero 24 lata, ale jak znajomi zaczną zakładać rodziny, robić kariery, pokończą się przyjaźnie.... i już pewnie jak będę miała z 30 zostanę sama jak palec :(

nawet nie że na starość, ja mam dopiero 24 lata, ale jak znajomi zaczną zakładać rodziny, robić kariery, pokończą się przyjaźnie.... i już pewnie jak będę miała z 30 zostanę sama jak palec :(

ciekawe co powie

jaka miłośc , ? miłośc to bycie jednośćią , to wspulne milczenie, to w razie kalectwa opieka, to oddanie bez słowa skargi, to poświęcenie, to jest miłośc ale niestety taka nie istnieje.! nie ma miłosci,,, o nie