Walka płci

on: Mamy równouprawnienie? Mamy. Więc niby dlaczego, jeśli jakaś kobieta mnie uderzyła, to miałbym jej NIE oddać? Ja traktuję wszystkich jednakowo, jeśli ktokolwiek uderzy mnie pierwszy, nieważne, czy byłby to dwumetrowy koks o wadze stu dwudziestu kilogramów, czy kobieta o wzroście metr sześćdziesiąt i wadze pięćdziesięciu kilogramów, z całą pewnością odwzajemnię cios. Tu nie chodzi o rozważanie tego, kto jest silniejszy bądź słabszy, tu chodzi o honor, zasady i równość. Wobec prawa wszyscy są równi i nikt nie ma prawa pozwalać sobie na więcej i wykorzystywać swojej rzekomej słabości, aby bić innych ludzi i jeszcze potem udawać skrzywdzone niewiniątko, gdy otrzyma zasłużoną karę, czyli to, co się jak najbardziej należy. Śmieszą mnie ci w tym temacie, twierdzący, że kobiety nie wolno uderzyć nigdy w żadnej sytuacji... A załóżmy, gdyby gromada agresywnych kobiet zaczepiła na ulicy jakiegoś faceta idącego ze swoją ukochaną i zaczęła ich okładać, to co? Chłopak ma bezradnie stać i patrzeć, jak jego Lukrecja dostaje po mordzie i nie mieszać się w to, z tego powodu, bo dziewczyny rzekomo nie wolno uderzyć? A jeśli jakakolwiek kobieta, dajmy na to, zabiłaby kogoś z waszej rodziny, albo waszego przyjaciela, lub kogokolwiek dla was istotnego, to też nie mam prawa jej za to skopać tyłka? Ja kilka razy uderzyłem rozmaite dziewczyny, i jak najbardziej jestem z tego dumny. Kiedyś jedna koleżanka z mojej klasy rzuciła we mnie krzesłem za to, że publicznie nazwałem jej chłopaka prostakiem, chamem i kretynem (którym ów zresztą był, zaręczam wam), a ja za to sprzedałem jej tak potężne niskie kopnięcie, że chodziła z opuchniętym udem i kulała jeszcze przez kilka następnych tygodni. Innym razem, moją matkę wracającą z zakupów zaczepiła banda nastoletnich, patologicznych dziewuszysk i chciały ją pobić i zabrać jej zakupy, a że szczęśliwie byłem w pobliżu, akurat szedłem wtedy tą samą ulicą, to błyskawicznie podbiegłem i kilkoma mocnymi ciosami i kopnięciami przeżegnałem towarzystwo, które uciekło, jak niepyszne. Kiedyś też byłem świadkiem, jak jedna dziewczyna w szkole znęcała się nad drugą, kopała ją, biła, obrażała i szarpała, więc bez namysłu podszedłem do niej, odciągnąłem ją za włosy do tyłu i założyłem jej dźwignię na rękę, wykręcając tak mocno, że z bólu zaczęła wręcz skomleć i błagała, żebym ją puścił, mając łzy w oczach. Dopiero wówczas ją puściłem i nie widziałem od tamtej pory, aby to wredne dziewuszysko znowu nękało tamto biedne dziewczątko. I co, czyżbym postąpił niewłaściwie? Jeśli jakaś kobieta zasłużyła sobie ewidentnie na otrzymanie ciosu, należy go jak najbardziej wyprowadzić. ona: Żałosna dyskusja. Jak kobieta bije faceta to na pewno z jakiego powodu a jeśli ten jej odda to skończony dupek z niego i tyle. Kobiety są słabsze,ale oczywiście (niektórzy) faceci są tak dumni, ze muszą oddac, co w ogole nie mieści mi sie w głowie, jak tak mozna. i co z tego, że jest to 'równouprawnienie' jak i tak nie jest ona przestrzegane, w wielu sytuacjach kobiety są trkatowane gorzej od meżczyzn. nikt bez powodu nie uderzy, zawsze jest jakas przyczyna i już, chyba, ze kobieta ma jakąs chorobe psychiczna, no to jej sie wybacza bicie bez powodu, w koncu jest chora. Ale dla mnie tak czy inaczej uderzenie kobiety przez faceta to ponizenie samego siebie. on: Żałosna to ty jesteś, głosząc takie niedorzeczne herezje, mające kobiety przedstawiać jako niewinne aniołki, a mężczyzn jako złych katów. Twierdzisz, że jeśli kobieta bije faceta, to na pewno z jakiegoś powodu? Buhahaha, ale ty jesteś śmieszna! Czytałem niedawno na WP o gromadzie nastoletnich złodziejek, które grasują na cmentarzu w jakimś tam mieście (mniejsza o to) i napadają starych, bezbronnych, kalekich dziadków, bijąc ich, przewracając na ziemię i przemocą zabierając im portfele wypchane emeryturą, której tacy starsi, schorowani ludzie mogą potrzebować chociażby na kupno bardzo ważnych leków, bez których mogą umrzeć. Nie dowierzam w to, jaka ty jesteś płytka, żałosna, bezmyślna, powierzchowna i narcystyczna w swoich poglądach. Typowa wojownicza, feministyczna lesbijka, zakochana we własnej płci i nie dostrzegająca, że we współczesnym świecie kobiety często zachowują się dużo gorzej od facetów. Co mi teraz odpowiesz, może taka banda nastoletnich złodziejek, napadających na starsze, bezbronne osoby, bijąc je i okradając, to są biedne, skrzywdzone przez życie niewiniątka, których nie wolno uderzyć za sam fakt, że są - w cudzysłowie - kobietami? A jeśli jakiś napadnięty przez nie dziadek spuści im lanie i uderzy po łbach jedną z drugą w obronie własnej, to jest skończonym dupkiem i chamem, który unosi się dumą? Ciekawe, jaką sobie teraz znajdziesz wymówkę na niepodważalne argumenty, które powyżej napisałem. Może odpiszesz, że to biedne, niewinne, chore psychicznie dziewczątka, którym trzeba współczuć i są tylko chore psychicznie? Hahaha! Zapewniam cię, że te gówniary są w stu procentach zdrowe, cwane i wiedzą co robią, po prostu w taki sposób zdobywają sobie pieniądze na fajki, alkohol, narkotyki, ubrania, kosmetyki, telefony komórkowe i inne tego typu, ekhem, gadżety. Oto niezwykle głębokie i jakże skomplikowane powody ich zachowania. Yhy, jasne, trzeba im to wybaczyć, w końcu mają swój powód, jakoś muszą zdobyć pieniądze na swoje ulubione używki, ciuszki, kosmetyki i gadżety. Ta, masz rację, kobiety to zawsze pokrzywdzone niewiniątka, a mężczyźni to okrutne brutale, jakich należy surowo karać za to, że mają ośmielają się czasem słusznie strzelić liścia jakiemuś niewinnemu aniołkowi. ona: Daj spokój, ja poznałam kolesia, który naszą znajomość sprowadza do chamskiego traktowania mnie i lania bolesnego. Twierdząc, że ja tak lubię :-). I to koleś wykształcony i dość drobnomieszczański. Zatem nikt mi nie wmówi, iż studia uczą ludzi kultury. Natomiast wiem jedno, że facet, który bije dziewczynę, to niedowartościowany i zakompleksiony palant, któremu prędzej czy później życie odpłaci z nawiązką... on: w 2011r oficjalnie prowadzono ponad 62 tys spraw gdzie podejrzanymi o gnębienie psychiczne i fizyczne mężczyzn w POlsce były kobiety.Media o tym milczą. Teraz policja robi wszystko aby męczyźni nie mieli szans zgłaszania takich spraw, głownie wysmiewając ich na wejsciu lub odysłając do Ośr.Pomocy Społecznej a tam czekaja na nich panie psycholozki wyspecjalizowane w solidarności jajników więc robia z nich bandziorów w drugą stronę. Co do wrabiania facetów w molestowanie/ tu równiez pedofilstwo/ to kilkaset spraw rocznie, nie podawanych w mediach, z których wiekszość to pomówienia majace na celu pozbycie się faceta z mieszkania i wymiane go na kolejnego młodszego kochanka. Oczywiscie tej ostatniej nie ma szans udowodnic bo w RP kobiety sa bezkarne i stosuje się tylko w stosunku do nich zasadę domniemania niewinności. Z nielicznych wybronionych spraw ani jedna oskarżycielka nie została nawet ukarana co najbardziej osmiesza nas na cały świat. ona: bzdury!!! byłam dzisiaj u prawnika i wiesz tkj jak to jest? właśnie tak, że słowo przeciwko słowu i jeżeli nie poszłam na obdukcję (naiwna idiotka) to g... mam a nie dowód! wiec nie pisz bzdur o domniemanej niewinnosci. przemoc do niczego nie prowadzi! nie jestem aniołem, który wszystko zniesie bez słowa ale nie pozwole się dłużej gnębić psychicznie i fizycznie! rodzina to wkład dwóch dorosłych osób we wszystko począwszy od wyniesienia śmieci a kończąć na wychowaniu dziecka! skończyły się do cholery czasy zap@@@@@@ przez kobiety!! on: kobiety powinno sie gwalcic, jak kobieta mysli o seksie tzn ze ma potrzebe, jak mezczyzna mysli o seksie tzn ze jest newyzyty zbok i wiele innych przykladow, gdzie kobieta jest traktowana godnie a mezczyzna jako smiec. Kobiety stosują przemoc psychiczną i to małe piwo ze w związkach, jawnie we wszelkich konfrontacjach, widoczna ona jest caly czas w kobiecych postach, ktore są niedorzeczne i sprzeczne, pokretne nielogiczne, chodzi o zysk i robienie baranow z płci meskiej, takie rozmowy w toku, biorą jakiegos mezczyzne jako worka treninogwego bo zdradzil i na nim publicznie swoje zale spluwają. Kobiety powinno sie napadac i grabić, gdyż wszystko to co mają pochodzi od mezczyzn, włącznie z miejsciami pracy, kobiety przeciesz cale dzieje sie o@@@ały biadolac ze sa wykorzystywane, gdy stosownych korzysci nieotrzymywały od mezczyzn.

nie czytałam wszystkiego ale powiem Ci że walka płci nie ma sensu, to tylko przypadek że jesteśmy kobietą czy facetem więc się nie przejmuj różnicami aż tak bardzo. pierdol to. p.s. więcej zła zaznałam od kobiet niż facetów, więc nienawidzę też tego feministycznego pierdolenia ale to widzisz - indywidualne nikogo nie powinno się bić tak btw i żaden argument nie jest dobry

ta cała idea równouprawnienia nie wprowadziła dla mężczyzn nawet 1 elementu w którym by mieli podobnie do kobiet.

A ten pedał MODEKCWELXD już myśli osr/anym prącikiem