SEX 10 RAZY W ROKU

wymyślonym? ktoś tam wyżej potwierdził ten ból, jakaś kobieta jak wymyślonym? może Ty nie czujesz bóu jak uprawiasz seks wbrew sobie ale widać jesteś sama

wg kalkulatora - 6 piw w 4 godziny (4 w 2 godz, 2 w 2 godz) to 1,56 promila, czyli dużo i ewidentna nietrzeźwość (od 0,5 promila), ale jeszcze nie utrata kontroli nad własnym zachowaniem (tak ze 2 promile)

ups, nie tu poszło

:) genialna wpadka, akronim;)

temat niby o seksie, a ty dalej o bólu - wiec mogłabyś sama sprawdzić i przy okazji mi wyjaśnić jak nie ogórek, to niech będzie coś innego, mnie chodzi o wynik, a nie środki

Nie uprawiam sexy wbrew sobie, bo dla mnie czas bliskosci z mezem to takze okazanie sobie milosci i szacunku.

nie wbrew sobie ale wbrew organizmowi o to mi chodziło. akronim - mówisz o masturbacji która jest z definicji chciana i dobrowolna a my tu mówimy o "małżeńskim" seksie i o tym że czasami nie jest on chciany, choć dobrowolny:)

"nie wbrew sobie ale wbrew organizmowi' sama nie wiesz co bredzisz. Skoro chce tego to i organizm jest przygotowany, tak cieżko to zrozumiec?

orendż, ja już wykluczyłam dawno aspekt zmuszania kogoś do seksu (którego tu nie ma, bo to mąż bla bla bla) ja piszę o braku podniecenia i gotowości. i związanych z tym niedogodnościach dla kobiety

właśnie, że nie o masturbacji - właśnie dlatego Ty jako aseks możesz przeprowadzić eksperyment nt. bólu inna się podnieci, zacznie onanizować i cały eksperyment szlag trafi, to trzeba bez emocji, a co najwyżej ze wstrętem i nie raz za razem - wystarczy kilka pchnięć i ocena bólu wtedy będziemy wiedzieli, czy "poświęcającą się" żonę boli

nie chcesz. on tego chce. taki był temat, wątek. :) Ty robisz przysługę. tak napisałaś. można się zmusić do podniecenia? może i można. nie wiem. mi się wydawało, że nie.

akronim - ja odczuwam podniecenie. :) nie wiem czy przy ogórku :O raczej pod wpływem innej osoby to co piszesz jest dziwne, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo:-P

Nigdzie nie napisalam, ze robie przysluge. Napisalam ,ze autorka powinna czasem dac i mezowi troche radosci.

dlaczego dziwne? nauka jest dziwna?

"dac i mezowi troche radosci." i przebrać się za renifera

Ide spac, takze zegnam się juz. Kazda wypowiedz pod tym postem nie bedzie juz moja.

przysługa, radość - jedno i to samo. akronim - to o wpychaniu przez aseksa ogórka jak najgłębiej żeby coś sprawdzić bo "normalni" ludzie nie mogą.

" Kazda wypowiedz pod tym postem nie bedzie juz moja." - nie zamierzam się podszywać:D chyba że to taka formułka na kafe;)

to najgłębiej to najgłębiej to sobie sama wymyśliłaś i nie wpychanie tylko ostrożne umieszczenie modelu w badanym środowisku w celu zarejestrowania poszukiwanych sygnałów

ale po co?. chodzi o to żeby zbadać czy jak bardzo boli gdy nie ma podniecenia? a to ja się nie nadaję to po pierwsze po drugie skąd ta pewność że to będzie dokładnie tak jak przy seksie? Ty napisałeś najgłębiej

a propos jakaś dziewczyna w moi wieku:( została w Indiach zgwałcona prętem metalowym. :O i zajebana na śmierć:O:O:O

"a to ja się nie nadaję " dlaczego? -v- "Ty napisałeś najgłębiej" to zacytuj, skoro tak twierdzisz

"ale ty spokojnie doprowadzisz go do właściwego końca i przekażesz nam swoje odczucia pozbawione zbędnych emocjonalnych zafałszowań" - zrozumiałam ten koniec zbyt dosłownie :D ja się nei nadaję bo ja jestem zdolna do odczuwania podniecenia. więc w trakcie tego możliwe że mogłabym to czuć. może nieświadomie, bezwiednie skoro W OGÓLE jestem w stanie ale w naturalnych warunkach ( = nie wtykamy sobie niczego nigdzie dla nauki) jest to niewykonalne bo podniecenie u mnie wywołuje CZŁOWIEK

"zrozumiałam ten koniec zbyt dosłownie" - oj kosmate myśli, zdanei było o końcu eksperymentu "ja się nei nadaję bo ja jestem zdolna do odczuwania podniecenia. więc w trakcie tego możliwe że mogłabym to czuć. może nieświadomie, bezwiednie skoro..." czyli możemy przyjąć, że tak też będzie czuła "poświęcająca się" żona

whedif, pochwa nie jest jakimś super wrażliwym na ból i mocno unerwionym narządem. mokra robi się tez raczej automatycznie jak ci ktoś zaczyna pałę wpychać. jezeli nie masz żadnych problemów psychicznych, mimowolnych bolesnych skurczy ze strachu, nie jestes wyschnieta jak Sahara, to nie będzie żadnego bólu. bez podniecenia będziesz po prostu mega znudzona i nie będziesz czuła zadnych bóli, tylko.. wielkie nic. nie zmienia, to faktu, że to żadna atrakcja uprawiac seks z kims kto nie pociaga..

może pociągać ogólnie, nie w danym momencie ( w którym chce mąż) "mokra robi się tez raczej automatycznie jak ci ktoś zaczyna pałę wpychać". - ale chyba nie przy gwałcie:O:O:O

przy gwałcie równiez jest to mozliwe- raczej nie będzie ci ciekło po nogach, ale produkcja sluzu, to naturalna reakcja fizjologiczna na tarcie. zresztą ludzie nie zawsze byli tak cywilizowani jak teraz i seks czesto był wymuszany, np tysiące lat temu, sucha pochwa oznaczała: otarcia, infekcje, problemy zdrowotne, moze i śmierć, wiec wypad z puli genetycznej. oswiecę cie, że niektóre kobiety maja orgazm w trakcie gwałtu, mimo że wcale im sie, to nie podoba, a później maja traumę[zresztą czuja sie jeszcze bardziej winne i brudne z tego powodu], ale to normalna reakcja fizjologiczna na stymulacje wrazliwych punktów i moze sie zdarzyć i zdarza się. zresztą dzieci tez miewaja orgazmy z pedofilami, co nie umniejsza w zaden sposób ich krzywdy.

:-(

My z mężem jesteśmy 23 lata po ślubie i ostatnio współżyliśmy w Sylwestra 2001 roku i to tylko dlatego że bardzo nalegałam! Seks w naszym małżeństwie nie istnieje w ogóle z czego się bardzo cieszymy bo nie przysłania nam ważniejszych rzeczy! Popęd seksualny to indywidualna cecha każdego człowieka.Ważne żeby się odpowiednio dobrać! My jesteśmy szczęśliwi !

Więcej, uważamy że sex to coś najbardziej porąbanego na świecie! Zmęczy się tylko człowiek, zbrudzi ,a ffeeee...........:-( Miło wiedzieć ,że jest nas więcej! Tak trzymać!!