Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rozczarowana mezczyznami

jak to jest w tych zwiazkach..?

Polecane posty

witam serdecznie, mieszkam z chlopakiem od kilku miesiecy,(mimo iz rodzina i znajomi, z ktorymi nie mam obecnie kontaktu przez niego ostrzegali mnie przed nim) jak kazdy mamy wady i zalety, jednak chyba nie potrafie go zaakceptowac takim jakim jest, a moze po prostu po tym wszystkim juz sama nie wiem co do niego czuje,nawet gdy on mowi ze mnie kocha mi ciezko to slowo z siebie wydusic, na poczatku bylo ok. pozniej zaczal sobie robic ze mnie sluzaca , padaly wyzwiska, obelgi, nie obeszlo sie bez rekoczynow,partner takze wykorzystuje mnie finansowo, powiedzialam mu ze nie zniose takiego zachowania i ze odchodze, blagal mnie zebym go nie zostawiala, bo jestem miloscia jego zycia i ze on juz nie bedzie mial po co zyc gdy odejde itd.. Przez jakis czas byla poprawa jednak znowu staje sie agresywny, przeprasza ale dalej robi to samo... Moze i mnie kocha ale czuje ze mnie tez wykancza psychicznie, klotnie sa niemal kazdego dnia,nawet o drobiazgi, nie ma dnia zebym nie myslala zeby go zostawic, jednk wiem ze bede tesknic, bo potrafi byc kochany...Tez sie borykcie z podobnymi odczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś go zostawić, chyba, że jesteś masochistką. To chory związek, w normalnym podstawą jest szacunek i zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taake tam za daleka
Mam 36 lat, mialam 3 partnerow i zaden z nich NIGDY nie podniosl na mnie reki. Nie pozwolilabym na to. Dla mnie jest niewybaczalne jesli ktos wykorzystuje swoja przewage fizyczna. I wiem z historii przypadkow moich znajomych, ze takie zwiazki koncza sie dwojako: rozstaniem albo nieszczesciem. Od Ciebie zalezy co wybierzesz. Zycze odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaxxx
Zostaw go przecież to drań, nie rozumiem dlaczego dziewczyny na własne życzenie niszczą sobie życie. Na początku będziesz tęsknić ale z czasem zrozumiesz że dobrze zrobiłaś, pomyśl że możesz mieć faceta który będzie o ciebie dbał kochał i patrzył ci w oczy co wieczór mówiąc miłe słówka... każda kobieta na to zasługuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie wyniósł tego z domu, to już się nie nauczy. Będzie obiecywał i tydzień będzie ok, po czym powróci ze zdwojoną siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważaj!
On się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśl rozsądnie.
Jak to się zdarzyło raz, zdarzy i drugi. Pomyśl jak będzie wyglądał wasz związek za 10 czy 20 lat, gdy miłość dawno wywietrzeje, ty będziesz już starsza i mniej atrakcyjna, gdy będzie więcej problemów w życiu niż teraz, więcej stresów, problemy z dziećmi, itp. Gdy będą dzieci, będziesz dużo bardziej związana i uzależniona, i mniejsze będziesz miała szanse na odejście (bo dobro dzieci). Jeśli ktoś ma taki światopogląd, charakter, że jest agresywny, to najwyżej może udawać jakiś czas że tak nie jest, ale umysłu mu nie zmienisz. Agresja wyjdzie prędzej czy później. A im zwązek dłuzej trwa tym o nią łatwiej. Uciekaj z tego związku jak najdalej. Lepiej nie będzie raczej, a gorzej na pewno. Pomyśl co będzie gdy pojawią się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cikawam+-
no to się ciesz, że nie wziełaś z nim ślubu :) Nie jesteś miłością jego życia, bo gdy się kogoś kocha to chce się dla niego jak najlepiej a nie urządza mu piekło w domu. Uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę empatii
Mam wrażenie, że wcale się dobrze nie znaliście... I nie ryzykowałabym takiego zamieszkiwania razem. Skąd miałaś mieć pewność, że on Cię poważnie traktuje??? I właściwie jaki był argument by zamieszkać razem?? Myślę, że za szybko kobiety lecą do zamieszkiwania, a potem facet przestaje je szanować, bo po co, skoro już ma wszystko.... Sorki, ale pełno tu na forum podobnych historii. Planowaliście w ogóle życie razem? Jeśli nie, to po co zamieszkaliście razem? Dla zabawy? By było fajnie? To się rzadko kiedy udaje, stąd teraz tyle rozstań po dłuższym "mieszkaniu" lub wkrótce po ślubie... brak szacunku, za szybko facet sobie odpuszcza, nie musi wiele się starać o zaufanie, pokazywać swoim ZACHOWANIEM, CZYNAMI, że jesteś dla niego tą jedyną. Teraz faceci przez to stali się jacyś leniwi, myślą, że wszystko mają mieć podane na tacy a kobiety to zabawki (bo tego się uczą z pornosów, że kobieta to rzecz, szm.ta do jego dyspozycji). Przepraszam za dosłowność, ale widzę, że kobiety nie chcą tego widzieć, a przez to szkodzą same sobie. Szkoda mi Ciebie, dlatego Cię ostrzegam, byś tak nie ryzykowała następnym razem. Ja w jego zachowaniu nie widzę miłości, tylko egoizm (taki jaki promują pornosy). Może jego ojciec też źle traktuje matkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze nie wzielam jeszcze z nim slubu,chociaz on jak najbardziej chce sie ze mna ozenic, moze sobie pomarzyc, mam nadzieje ze dziewczyna z ktora sie zwiaze po mnie bedzie madrzejsza i nie da sie tak wykorzystac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak jego ojciec traktowal matke, ale wiem ze pil... wiec mozna sobie wyobrazic, o dziwo syn nie poszedl w ojca slady i nie pije, alkoholu nie lubi, niby madry ambitny chlopak, i wlasnie uwaza sie za nie wiadomo kogo, mysli ze wszystko moze,a ta jego agresja jest przerazajaca.. przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgregregy
www.niebieskalinia.pl CHCESZ TAK ZYC KOLEJNY ROK, 10, 20 LAT CZY CALE ZYCIE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgregregy
Poczytaj o manipulacji i toksycznych zwiazakch i WIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę empatii
No i tu jest pies pogrzebany... jest DDA -Dorosłym Dzieckiem Alkoholika. Czeka go ze 2 lata terapii. Bez tego DDA są zbyt pokrzywdzeni przez rodziny dom i ojca, że sami nie mogą sobie z tym poradzić, nawet jeśli szczerze chcą. Coś o tym, wiem, bo sama jestem DDA. Polecam też poszukać grupy wsparcia dla DDA, jest w prawie w każdym większym mieście. Super ludzi by tam poznał, troche by się nauczył żyć z nimi :) Ale terapia ściśle dla dda trwa 3 miesiące co tydzień. Możliwe, że jest dobrym człowiekiem. DDA często są dobrzy, ale niepoukładani emocjonalnie, niedojrzali do końca, bo spełniają pewną określoną rolę dorosłego "dziecka" w rodzinie, np. bohatera, kozła ofiarnego, buntownika, niewidzialnego dziecka, maskotki itp. Polecam poszukać na necie - cechy dda, role dda. Mój chłopak też bywał agresywny z byle powodu, ciężko to widzieliśmy, ale zależy mu na mnie i chodzi na terapię, ja też -mam znowu odwrotny problem -jestem zalękniona, zahukana. Widzę, że tak po roku, dogadujemy się coraz lepiej, bo "leczymy zranienia z dzieciństwa" :) Polecam, jest nadzieja, tylko potrzeba czasu, pracy nad sobą i trzeba chcieć :) Łatwo nie będzie, ale dla przyszłości warto, by nie powielać schematów z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiaz sie z niewyleczonym
dda, bo wykonczysz sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ponieważ związek to nie instytucja charytatywna. Jeżeli Ty dajesz od siebie wiele a on nic i jeszcze do tego Cię poniża nie ma sensu tego ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnakasia32
wszystko zalezy od kontekstu sytuacji. Nie sadze, ze facet bez powodu nagle sypie wyzwiskami lub staje sie agresywny. Prawda lezy zawsze po obu stronach. moja znajoma miala super partnera, naprawde kochanego faceta idealny meza, dbal o nia jak nikt dotad. Ale jej zaczela bic palna na glowe, i zaczela sobie pokryjumu umwaic sie z innymi facetami, to znimi gdzies jezdzic nad morze. I zaczela mu klamac, i ukrywac. Ufali sobie bezgrncznie do teog wlasnie momentu. On ja uratowal z dlugow, pomogl jej w zyciu generlnie stanac na nogi, a teraz zaczela odstawiac takie manewry. Kiedy sie domyslil i znalaz jakies fotki w aparacie nagle zaczal robic sie zazdrosny, ona do niego pyskowala i robila swoje. facet sie wkurzal, czesto krzyczal,ale ona go ignorowala, i tak to doprowadzilo ze ona odeszla bez slowa. Ja juz sie z nia nie przyjaznie bo nie wiem kto tak postepuje. Czy dziewcyzny sie cos z glowa stalo czy jak ? generlanie prawda lezy po dwohc stronach. aha dodam ze ona teraz mowi ze odezla bo on byl zazdrosny i ja wyzywal. Ale nie mowi ze zaczale chodzic bokiem na jakies randki z innymi. Wiec wiesz takei uzalanie sie to mi smierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto zostaw go. facet który podnosi rękę na kobiete, nie jest jej wart. na pewno jeszcze pół życia przed Tobą, znajdziesz kogoś kto bedzie Cie szanował i kochał i bedzie troszczył siię o Twe bezpieczeństwo i nie pozwolił aby ktokolwiek zrobił Ci krzywdę, a nie tak jak w Twoim przypadku jest odwrotnie. Pozniej bedziesz sobie pruła w brodę że zmarnowałaś tyle czasu na skur....na. Dla mnie sprawa jest jasna. Wyjdz z tego związku. Radze Ci jako kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kobieta odwala takie numery to sie nie dziwie ze ja wyzywal itd.. odkad zamieszkalam z partnerem zczelam zauwazac jak sie zachowuje itd.. centralnie robil sobie ze mnie sluzaca, niekiedy po chamsku stal i czekal az zaplace np. za zakupy, r-ki itp,w domu nie zawsze mi pomagal,teraz tez specjalnie sie nie stara, mysli ze moze juz tak bedzie zawsze, to sie pomyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko lubisz patologiczne zwiazki ? wyzwiska rekoczyny, znecanie psychiczne ? jest cos z toba nie tak ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna89koronka
znęca się psychicznie nad Tobą i stosuje przemoc. To jest karalne ! uciekaj od dziada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w okolo jest tylu samotnych facetow ktorzy pragna jak ty zeby nie byc samemu, chca miec osobe ktora beda kochac, ktora bedzie ich kochac i o ktora beda mogli dbac i zrobili by dla niej wszystko... wiec po huj ci taki zwiazek i taki partner ? jest z toba cos nie tak ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka333777
I właśnie dobrze, że z nim zamieszkałaś. Przynajmniej wiesz co to za drań. Spotykając się od czasu do czasu nigdy tak naprawdę nie poznasz go do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×