bóle pod żebrami z prawej strony

Od około tygodnia odczuwam bóle pod żebrami z prawej strony. Odczuwam to, jak kłucie, takie jak przy kolce, podczas każdego wdechu. Dziś ból zdecydowanie się nasilił. Od nowego roku wróćiłam na dietę. Jem zwykle kilka kromek chleba żytniego pełnoziarnistego, makoron ze szpinakiem/ryż z warzywami/ ryż z kurczakiem na obiad i kilka kromek na kolację. Do tego przekąski w postaci jabłek, bananów, pomarańczy i dwa litry wody mineralnej. Czy te bóle mogą mieć związek z dietą? Jeśli to wątroba to nie rozumiem, czemu boli, skoro jestem na diecie oczyszczającej wątrobę (choc do tej pory nie obciążałam jej specjalnie), na wyrostek z kolei to za wysoko (kłuje lekko z prawej strony, ale z przodu). Ból jest większy, kiedy leżę na prawym boku i mniejszy kiedy na lewym. Gdy wstrzymuję oddech na kilkanaście sekund, nie czuję ukłuć. Co to może być i co powinnam zrobić?

a może to woreczek żółciowy albo kamienie w nim, czy tez zapalenie przewodów żółciowych? przebadaj sie.

Z tym, że dlaczego te bóle pojawiły się po tygodniu od rozpoczęcia diety, której zasady są identyczne z dietą stosowaną przy problemach z woreczkiem żółciowym? Wcześniej nigdy mnie nie bolało w tym miejscu.

czymś podrażniłaś sobie wątrobę i to ona cię boli. No, chyba że to żółtaczka? Nie masz zażółconych białek w oczach ciemnego moczu i odbarwionego kału?

W zeszłym tygodniu, trzy dni przed bólami wypiłam około 400ml wina słodkiego. Białka w porządku, mocz w porządku, kał jasnobrązowy, w międzyczasie jadłam też zupę kapuścianą przez klika dni (oczywiści nie samą, ale nie wiem jak to wpływa na wątrobę)

no, kapusta jest cieżkostrawna, więc jak najbardziej mogłaś podrażnić wątrobę

Spróbuje zatem oczyścić wątrobę dietą, ale ile taka dieta powinna trwać (tzn. po jakim czasie, jeśli mnie nie przestanie boleć, powinnam się zgłosić do lekarza)? Z tego co widzę, to chleb żytni, kapusta, jajecznica, szpinak to niekoniecznie dobre dla wątroby i mogło coś zaszkodzić.