Co to jest prawda?

o kocie i o piłce

.....masz dzieci?

ma ale trzyma je w beczce Schredingera, więc ma i nie ma jednocześnie

nie pytalam ciebie tylko michaila....wiec jaka jest odpowdz?

:D

PRAWDA jest prosta, nie ma potrzeby tak komplikować.

ale to ja udzielam tutaj odpowiedzi, a jak się nie podoba, to właź do beczki

Kot nie znajduje sie fizycznie w dwóch stanach. Nie ma stanu posredniego, może on byc tylko niewiadomy dla badacza do czasu, az przeprowadzi badania (aktywności pnia mózgu na przykład). "Dopiero otwarcie pojemnika i sprawdzenie jego zawartości redukuje układ do jednego stanu następuje załamanie funkcji falowej kota, i dopiero w momencie poczynienia obserwacji kot przyjmuje jeden, konkretny stan". Dla mnie jest to jasne i logiczne, nie widze kota, to nie wiem, czy zyje, co nie znaczy, że on znajduje sie jednoczesnie w dwóch stanach :)

a dziewczynka martwa była o ożyła

tylko, że fizykom inaczej "wyszło" - vide komputer kwantowy ale najlepiej jakby się fizyk wypowiedział

Sprawa kota w pudełku jest śliska. Niektórzy twierdzą, że w przypadku układów makroskopowych funkcja falowa musi ulec zdefiniowaniu więc ten paradoks się do kota nie odnosi. Ale do małych obiektów (jak moje prącie) jak najbardziej.

Prawda jest raczej pojęciem matematycznym. U ludzi zależy od punktu widzenia, też jej wartość. „Istnieje standardowy albo konwencjonalny punkt widzenia. Istnieje osobisty punkt widzenia. Istnieje ogólny punkt widzenia, podzielany przez większość. Istnieje skrajny punkt widzenia, który podzielają nieliczni. Ale właściwy punkt widzenia nie istnieje. Zawsze masz rację. Zawsze się mylisz. Wszystko zależy od przyjętej perspektywy. W każdej dziedzinie postęp zawdzięczamy ludziom ze skrajnym lub osobistym punktem widzenia. - Paul Arden (z książki Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie) Uważam ze dyskusja poszła w złym kierunku bo prawda idzie z innymi określeniami

Prawda jest raczej pojęciem matematycznym. U ludzi zależy od punktu widzenia, też jej wartość. „Istnieje standardowy albo konwencjonalny punkt widzenia. Istnieje osobisty punkt widzenia. Istnieje ogólny punkt widzenia, podzielany przez większość. Istnieje skrajny punkt widzenia, który podzielają nieliczni. Ale właściwy punkt widzenia nie istnieje. Zawsze masz rację. Zawsze się mylisz. Wszystko zależy od przyjętej perspektywy. W każdej dziedzinie postęp zawdzięczamy ludziom ze skrajnym lub osobistym punktem widzenia. - Paul Arden (z książki Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie) Uważam ze dyskusja poszła w złym kierunku bo prawda idzie z innymi określeniami

Jak mędrca "pojmij prawdę dwóch światów" :)

prawda odnosi sie do sytuacji,faktow ktore mialy miejsce i/lub mozna je udowodnic

Wszystkie fakty miały miejsce.

dlatego fakty sa prawda

Lao Tzu wiódł naprawdę długie życie, nigdy nie napisał ani słowa. Gdy był bardzo stary wyruszył umrzeć w ciszy Himalajów. Gdy chciał przekroczyć granicę Chin zatrzymał go celnik i nie pozwolił opuścić kraju dopóki czegoś nie napisze. Usiadł i wciągu trzech dni napisał książkę Tao Te Ching. Mówi, że jeśli zrozumiesz pierwsze zdanie nie trzeba czytać dalej: „Prawdy nie można wypowiedzieć, wypowiedziana prawda już nie jest prawdą".

Mylisz się. Jeżeli skłamię, wtedy kłamstwo będzie faktem.

To do aberdeen.

fakt ze sklamales bedzie prawda,nie chodzi o tresc chodzi,o to co mialo miejsce